NiezbytKonieczny112

Witam wszystkich, jestem tutaj nowy i wcześniej nie miewałem aż tak dziwnych problemów ale jeśli chodzi o mój samochód.. jest to 3.0d o mocy 218KM z rocznika 2003 oryginalnie beż Dpfa, nalot 360 Tyś, zrobiłem nim około 40 Tys Km przez niecałe 2 lata. ( problem pojawił sie raz na jakiś czas od około tygodnia raz miał moc a raz dławił sie jakby przy 3 Tyś nie szedł nic a nic nie kopcąc przy tym, dosłownie prędkość stała w miejscu )Dzisiaj jadąc krótki odcinek do sklepu z podwórka zaczął mieć brak mocy przy około 2500 tyś obrotów w górę dodatkowo raz na jakiś czas przykurzył czarną chmurką z wydechu. Dodatkowo próbowałem ruszyć z impetem (jest to automat) i za mną pojawiła się kupa dymu czarnego głównie przy tej procedurze ruszania potem jakby już nic nie kopcił przy normalnej jeździe. Zgasł mi około 5 razy przy jałowym biegu i nie chciał odpalić za 6 gdzieś razem zagiełdał i podjechałem do domu dodatkowo przy gaszeniu strasznie dziwnie zachowuje się silnik jakby się dławił i po chwili znowu gaśnie. Ciągle telepie niesamowicie buda plus chodzi jak traktor... aktualnie samochód jest nie do jazdy chociażby dlatego że po otwarciu maski poczułem bardzo specyficzny zapach jakby spalenizny lub paliwa takiego niedopalonego, zauważyłem też od około tygodnia dolewając płynu do chłodnicy że jest zarzygany olejem umówiony byłem na to z mechanikiem ale niestety nie zdążyłem go postawić. Czy ktoś miał podobny problem? Nie wyskoczył mi ani żaden błąd na kompie ani chrck engine. Kompletnie nie wiem za co się zabrać. Kolega mówił że to wtrysk drugi zaś że problem z powietrzem. Nie jestem obyty w autach na ropę i prosiłbym o pomoc może ktoś mnie nakieruje co to może być, wymieniany był olej z wszystkimi filtrami także filtr paliwa cała przepływka pozatym auto odpalało i jeździło.