witaj miałem podobny problem tylko że ja spaliłem sprzęgło tzn jedna z okładzin tarczy zdarła sie do zera i wymieniłem samą tarcze i niby wszystko powinno być ok lecz nie było bo docisk był przegrzany i spreżyna (słoneczko) nie miała siły docisnąć tarczy i sie ślizgało jeżdziłem tak troche ale to nie była jazda i wymieniłem cały komplet i jest ok a co do tego "trochę smaru lub wd 40 to jest kompletna bzdura bo jesli sie sprzegloślizga to występuja tam takie temperatury ze wytopi sie to wszysko i u ciebie może byc to samo czyli założyli nowa tarcze na stary docisk i jest [BAD] jak to sie mówi a co do tego pewnie masz dokumenty na wymianę całego sprzegła to ja nie był bym pewien bo jak sam czegoś nie zrobie to nigdy nie bede pewien i nie wierze żadnym mechanikom czy serwisom bo oni opieraja sie tylko na komputerach a tak wogóle co ma komputer do sprzęgła :mad2: ps w ropniaku nie ma sondy lambda pozdrawiam mój 318tds 95 rok