Hesky

Trochę z innej beczki. Wcześniej podczas zażartej dyskusji o prędkościach przelotowych padały w tym wątku niesprawdzone informacje o limicie 150 km/h w Czechach. Zatem mityczne 150km/h u naszych sąsiadów nadchodzi. Od lipca ma być uruchomiony pilotażowy odcinek o długości 50 km . Tak naprawdę w środku niczego i przy limicie 150 to kilkanaście minut jazdy. Z punktu widzenia polskich kierowców bardziej interesujące są dwa odcinki, które są rozważane, ale nie podano jednak żadnej konkretnej daty. Pierwszy to na autostradzie D11 w pobliżu Hradec Kralove (długość 60 km). Ale żeby się do niego dostać od strony Polski, to po zjechaniu z naszej S3 na granicy w Lubawce trzeba przez blisko 50 km ciągnąc się przez wioski i miasteczka (ograniczenia 50 km/h z mnóstwem odcinkowych pomiarów z zerową tolerancją). Drugi o długości 30 km na D1 za Ostrawą. Tylko jak się go już pokona to potem są zwężenia i słabej jakości droga w okolicach Ołomuńca i niemal permanentny korek w okolicach Brna. Także wszystkim pędziwiatrom szerokości.

To tylko potwierdza, że właściciele elektryków w PL wychodzą ze sfery "first mover advantage". Bez rozbudowy infrastruktury będzie tylko gorzej, szczególnie w dniach szczytów komunikacyjnych.

Nie tyle w G30 co iD7 się już nie doczekacie. Asystent głosowy BMW nauczył się gadać po polsku mniej więcej od lipca 2024. Pojawił się w 9.0 (Android Automotive) oraz miał być wprowadzany aktualizacjami OTA do 8.0/8.5 (Linux). Jeżeli chodzi o 9.0 to faktycznie gada. W F70 mojej żony otwiera okna, przełącza klimatyzację, prowadzi do domu etc. W moim G-26 z iD8 do tej pory nie doczekałem się na aktualizację. Obecnie mam 07/2024.30, a mówienie po polsku miało wchodzić z aktualizacją 07/2024.40 i wygląda na to, że wyłącznie do iD8.5, a w przypadku G-26 dotyczyć ma wyłącznie i4. Jak jest w innych wyposażonych w 8.5 to nie wiem. Jak żyć...

Podzielę się swoimi doświadczeniem z iDrive 8.0 i 9.0. Zanim pojedziecie do serwisu róbcie to co poniżej, u mnie pomaga a na pewno nie zaszkodzi. Użytkując swoją 4-er z iD 8.0 zauważyłem, że po wejściu kolejnej aktualizacji systemu, albo po wrzuceniu przez OTA tych przedświątecznych filmików, czasami system jest jakby ospały, mało responsywny. Oznacza to najczęściej, że coś zostało „niedociągnięte” przez OTA i objawia się w 8.0 brakiem niebieskiej strzałki do skrótów (zaznaczona na zdjęciu), a czasami nie działa, albo działa z opóźnieniem aplikacja Traffic Camera, a raz zdarzyło się, że był komunikat o nieaktualnym bluetooth. Resetowanie iD nie zawsze pomaga, ale zauważyłem, że jak wymuszę ręcznie aktualizacje aplikacji (nie systemu) wówczas chwilę to trwa, proces się zakończy pojawieniem się aktualnej daty, pojawia się niebieska strzałka i system zaczyna działać płynnie. I teraz do systemu iD 9.0, który jest w 1-er żony. Ostatnio dostał aktualizację 11/2024.67. Wszystko działało poprawnie, ale odniosłem wrażenie i żona też mi to sygnalizowała, że jakby jest nieco ospały, jakby wolniej się łączył z telefonem. Wymusiłem ręczną aktualizację aplikacji. Okazało się, że trzy były niezaktualizowane. Nie pamiętam teraz które, ale były związane z systemami samochodu nie były to na pewno aplikacje „rozrywki”. Po tej operacji system zaczął działać płynnie. Zdjęcie poniżej już po aktualizacji. Jeżeli jest coś do dogrania to będzie dodatkowy kafelek „aktualizuj”

Yanosik jest bardzo "prądożerny" zarządzanie ręczne w Yanosiku

Jedno z ustawień w telefonie

Mam 8.0 w swojej 4-er i 9.0 w 1er, którą jeździ żona. Korzystam wyłącznie z map BMW bo nie przepadam za google maps. W mojej ocenie nie ma wielkiej różnicy w szukaniu i planowaniu tras pomiędzy 8 i 9. W 9.0 jest dodatkowo widok map "z satelity". Głównie korzystam z pokrętła w 4-er dlatego w 1-nce mi go brakuje, ale na plus 9.0 zapisuje, że ma możliwość instalowania dodatkowych aplikacji (ja słucham radia internetowego) i 9.0 nie muszę korzystać z Android Auto a w 8.0 niestety nie ma aplikacji natywnej do radia internetowego i muszę włączać AA. Co do aktualizacji, to bez przesady ściągnięcie raz na jakiś czas na pena mapy nie jest jakoś męczące, tym bardziej, że w 8.0 aktualizacje dla regionu odbywają się on-line (tak ostatnio było z mapami Joy 2025-1. Wszystko zależy, kto czego potrzebuje. W 9.0 jest np. apka youtube (i kilkanaście innych), włączyłem raz żeby sprawdzić i tyle.

Zgadzam się, kupuje samochód dla siebie a nie następnego właściciela

Nie jest tak źle. W G26 mam pokrętło i ID8 a w nowej 1-nce żony jest ID9 i pokrętła brak. ID9 daje się poustawiać "pod siebie" tak, że nie trzeba co chwilę "macać" ekranu ale zdecydowanie wolę operować pokrętłem. Korzystam wyłącznie z map BMW, i dlatego Android Auto potrzebne mi jest w G26 tylko do słuchania radia internetowego, a już w ID9 w jedynce nawet już AA nie potrzebuje bo tam są już natywne aplikacje do radia internetowego i AA nawet nie konfigurowałem.

Jeżeli by nie było nadmiernej, nieprzepisowej prędkości to nie byłoby jej różnicy. O tym pisze Adam, o przekraczaniu przepisów, jeździe lewym pasem udającej ciągłe wyprzedzanie etc. Na tym forum można znaleźć niemal naukowe dysertacje na temat bezsprzecznego poprawienia bezpieczeństwa przez lepsze opony, lepsze hamulce lepsze światła, natomiast jak pada kwestia jazdy z nadmierną prędkością i przestrzegania w tej materii przepisów to na forum jest niemal "omerta" i zaczyna się relatywizowanie, wyszukiwanie innych aspektów. to nie był odosobniony przypadek. Jeżeli jak to ktoś tu napisał deprecjonująco, że jakaś Grażyna lub ktoś inny zajedzie drogę i o ile przeżyje to będzie można się infantylnie cieszyć że I na koniec pytanie retoryczne: To znaczy, że jak to kolokwialnie ujmę kilka procent lepsze opony, lepsze hamulce, lepsze światła poprawiają bezpieczeństwo ale już przekroczona nie obniża tego bezpieczeństwa?

Dzięki, pełna zgoda cieszę się, że zachęciłem Cię do zerknięcia do przepisów, szkoda że jeszcze nie tych dotyczących prędkości. Powtarzam, że jeżeli ktoś wykonuje manewr wyprzedzania z prędkością 140 km/na godzinę i po lewym pasie w bliskiej odległości nie porusza się żaden pojazd to nie ma możliwości zajechania komuś drogi o ile ten ktoś porusza się z PRZEPISOWĄ prędkością. pozdrawiam i życzę bezpiecznego wyprzedzania

W Polsce na drogach nie obowiązuje prawo zwyczajowe ale Ustawa-Kodeks drogowy i max prędkość to 140km/h i z ustawy wynika, że co oznacza, że po wykonaniu manewru wyprzedzania należy powrócić na prawy pas , a nie "kontynuować manewr wyprzedzania", który się zaczęło np. w W-wie a zamierza się skończyć w Gdańsku. Kolega ma rację bo w sytuacji którą opisał, nie ma możliwości zajechania drogi gdyż zgodnie z przepisami nikt nie powinien poruszać się szybciej, chyba że jest to pojazd uprzywilejowany jadący co najmniej z sygnałami świetlnymi. To, że nie przestrzegacie przepisów to Wasza sprawa, ale nie uprawiajcie herezji.

Nie zaprzeczysz chyba, że w Polsce mamy 140 km/h. Odniosłem się do wypowiedzi kolegi Słonika o 150 km/h w Czechach. zaczytuję siebie Obecny rząd czeski, który niemal w 100_ przewali jesienne wybory, poszukuje za wszelką cenę poparcia i obiecuje coś czego jeszcze nie zaczął realizować. Średnio rocznie przejeżdżam ponad 30 tys. km, więc nie mogę się porównywać z kierowcami zawodowymi, ale większość tego pokonuję autostradami w Europie, po pracuję pół na pół w PL i za granicą (ES, IT, FR i CZ). Przykładowe moje jazdy z czerwca ubr. Jestem przeciwnikiem "kultury zap...ia", ale oczywiście na własną odpowiedzialność każdy może twierdzić, że Zawodowo jestem związany z branżą lotniczą i to z jej absolutnym rdzeniem. I moje stanowisko właśnie z tego wynika, że w mojej branży nie ma miejsca na dowolne traktowanie, według własnego "widzimisie" bo kończy się to tragicznie. Oczywiście jak wiemy i u nas też trafiają się tacy co próbują, a jak kończą wiadomo. Wszystkim życzę szerokiej drogi, ale zastanówcie się czasem czy nie lepiej "minus 10" a nie "plus 10"

U nas dozwolone jest 140, w Czechach 150 będzie tylko na niektórych wyremontowanych i zmodernizowanych odcinkach na tyle krótkich że nie będziesz mógł proszę nie kolportuj tych bzdur

Wypowiedź naszego kolegi z NOR jest emocjonalna, ale dokładnie rozumiem te emocje i podpisuje się pod tym co napisał w kwestiach bezpieczeństwa. Jeżdżę dużo, autostradami po całej Europie i niejednokrotnie znalazłem się w sytuacji w której ktoś za mną "nagle przygotowywał się do startu w kosmos", głównie niestety na polskich autostradach. Tu niema moim zdaniem przestrzeni do relatywizowania, oczywiście każdy odpowiada za siebie. Pozdrawiam