
arturoo
Zarejestrowani-
Postów
126 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez arturoo
-
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie kierunkowskazów a mianowicie zastanawia mnie czy w E46 za pomocą DISA lub jakiegoś innego programu da się włączyć trzy mignięcia kierunkowskazu po przyciśnięciu manetki? Jeśli ktoś wie to proszę o odpowiedż.
-
Przepraszam, ale ostatnio mało czasu mam na poświęcenie się by cokolwiek napisać,niestety pracuję od rana do wieczora.
-
Witam, a więc winnymi za tę usterkę były wtryskiwacze gazu, poprostu były już zatarte i mimo że silnik był zgaszony to puszczały gaz do komory spalania i rano paliwa miszały sie tak jak pisałem wcześniej. Wtryski wymienione, silnik od pół roku pracuje idealnie.
-
No chyba że krzywo je wprasowali w zwrotnice.
-
Jakub najwidoczniej się da, polscy mechanicy potrafią wszystko zrobic. Oddałem auto na wymianę piast ponieważ były pokrzywione i nie było efektu trzymania koła a po odbiorze sie właśnie pojawiło więc moja pierwsza myśl to siła dokręcenia łożysk.
-
Witam, koledzy i koleżanki szukałem wszędzie i nic na ten temat nie znalazłem w internecie , a konkretnie potrzebuję dowiedzieć sie z jaką siłą powinny być dokręcone przednie piasty E 46 330xi. konkretnie potrzebuję te informacje ponieważ muszę sprawdzić pracę mechaników czy z odpowiedznia siłą je dokręcili bo mam obawy że zrobili to za mocno a efektem tego jest że po pokręceniu kołem szybko się zatrzymuje tak jakby trzymał je klocek hamulcowy.
-
Podłączę się do tematu konkretnie do wycia skrzyni w trakcie jazdy na pierwszym biegu słychać wycie tak jakbym jechał na wstecznym. Wycie to słychać również wtedy gdy jadąc na pierwszym biegu wcisnę sprzęgło. Ktoś może podpowiedzieć co to może być, auto to E46 330xi.
-
Koledzy a więc wtryski gazu u mnie zostały wymienione i wszystko odeszło,żadnego falowania szarpania telepania karoserią i efektu wypadania zapłonów jak i ich błędów w kompie, także jeśli macie u siebie LPG to zalecam wizytę u gazownika niech sprawdzi instalację. Pozdrawiam
-
Witam, A więc u mnie do wymiany są trzy wtryski gazowe, stwierdzone przez montera LPG po podpięciu kompa, wtryski sie zacinały i po zgaszeniu auta w chwili gdy sie zaciął do komory spalania dostawał sie gaz w postaci lotnej który póżniej przechodził w stan skroplony no i po odpaleniu silnika rano świeca była zalewana i stąd te trzęsienie karoserią i nierówna praca silnika na gazie i w początkowej fazie po uruchomieniu silnika na PB. komplet nowych wtrysków plus robocizna 900 zł i mam nadzieję że już będzie oki. Dam znać po wymianie jak wygląda sytuacja.
-
kolego MastaFnatasta no właśnie sie tak zacząłem zastanawiać nad tym czy muszę wyłączyć poduszkę po tym jak dziś w aucie ujrzałem naklejkę z rysunkiem że tylko dzieci siedzące tyłem do kierunku jazdy nie można przewozić przy włączonej poduszce. Mój dzieciak jeździ już przodem więc chyba mogę go z przodu wieźć, czy ktoś mógłby upewnić mnie w tym?
-
Koledzy jak w temacie czy da się bez komputera wyłączyć jakoś poduszkę powietrzną pasażera, pytam bo muszę dziecko wozić z przodu ze względu na to, że z tyłu jadą wymiotuje. Jeśli nie to czy da się to zrobić komputerem i czy ktoś mógłby podesłać na priva pliki z INPĄ?
-
kolego dziabi3 wyżej napisałem że zakręciłem zawór przy butli wyjeżdziłem cały gaz pozostały w instalacji do zera i na drugi dzień rano po odpaleiu auta nie było już żadnych objawów które opisałem wcześniej a więc wydaje mi się że magicy od BMW mieli chyba rację. Tak więc pozostaje tylko postawić auto do dobrego gazownika i niech sprawdza.
-
Witam, podepnę się pod temat bo mam albo może już miałem podobne efekty w moim E46 330 xi a mianowicie wrażenie wypadania zapłonów trzęsienia budą po chwili od odpalenia silnika. W swoim aucie wymieniłem komplet odmy, filtr paliwa, świece, cewkę, przepływomierz, sondę przed katalizatorem przeczyściłem krokowy oraz przepustnicę sprawdziłem szczelność dolotu i nadal miałem te objawy i tak jak któryś kolega wyżej napisał miesiąc było spokoju np. po wymianie świec i u mnie było dokładnie tak samo wymieniłem świece miesiąc ciszy i spokoju aż tu nagle znowu to samo. Komputer nie pokazuje żadnych błędów a więc podjechałem do magików od BMW i podpowiedzieli mi jedną rzecz jako że mam LPG, zakręcić zawór przy butli wyjeździć gaz zalegający w wężach do zera. I przez kilka dni zobaczyć co będzie sie działo. I o dziwo na drugi dzień rano odpalam auto silnik pracuje od chwili odpalenia równo bez żadnego szarpania autem nie trzęsie i jak narazie jest o.k. A oto co powiedział magik od BMW po co zakręcać zawór butli z gazem, prawdopodobnie do wymiany wtryski gazu bo gaszę auto wtedy kiedy zasilane jest LPG, po zgaszeniu silnika w instalacji LPG zostaje jeszcze gaz pod ciśnieniem a zużyte wtryski gazu poprostu popuszczają go do cylindrów i rano w chwili odpalenia silnika w komorze spalania mamy dwa paliwa co daje jego nadmierną dawkę z tym że LPG w postaci skroplonej a nie lotnej czy tam odwrotnie i poprostu świece są najzwyczajniej zalewane a dopiero po po przepaleniu nadmiaru paliwa wszystko się normuję. U mnie jak narazie ten zabieg pomógł, wszystko wróciło do normy muszę tylko podjechać do dobrego gazownika aby przejrzał instalację LPG a w szczególności przyjrzał się wtryskom. Pozdrawiam.
-
Witam wszystkich ponownie, odświeżam temat bo już nie mam sił do mojego auta. Koledzy i koleżanki po dwóch misiącach walki z silnikiem poddaję się i chyba oddam do naprawy do ASO. W aucie wymieniłem komplet odmy, przepływomierz, świece jedną cewkę, sondę przed katalizatorem, sprawdziłem DISĘ jest sprawna, wyczyściłem przepustnicę oraz krokowy. Do wymiany pozostała mi sonda za katalizatorem. Po podłączeniu pod kompa INPA pokazuje tylko błąd sondy za katalizatorem i nic więcej. A objawy o których pisałem wcześniej czyli nierówna praca silnika tak jakby pracował na 4-5 cylindrów pozostała ale na chwilę obecną tylko po odpaleniu w trakcie pracy na ssaniu oraz przez jakieś parę minut. Falowanie obrotów opanowałem winny był krokowy po czyszczeniu ustało, natomiast nie moge poradzić sobie z nierówną pracą, jest to takie wrażenie tak jakby wypadały zapłony jednak komputer nie pokazuje żadnego błędu odnośnie tego, lub tak jakby świece były zalewane przez paliwo i traciła się iskra. Myślałem , że może pompa nie domaga ale na listwie manometr pokazuje 3,5 BARA a wiec jest sprawna. Dodam, że w aucie mam LPG i ktoś mi podpowiedział, że może to być wina wtrysków gazu, które kiedy instalacja jest wyłączona to mimo tego wtryski mogą puszczać gaz do komory spalania i rano po odpaleniu paliwa się w niej mieszają i dochodzi właśnie do takich efektów jak wyżej. Co wy na tą teorię? Co tym sądzicie? koledzy i koleżanki jeśli mieliście podobne objawy i się z tym uporaliście to proszę o pomoc i wszelkie sugestie podpowiedzi bo juz nie mam sił do tego auta.
-
Zareklamuj klocki, to jest ich wada fabryczna, kiedyś na ten temat sporo czytałem i jedne klocki zareklamowałem. Wymienili na nowe i tej samej marki i po problemie.
-
Witam, za działanie tempomatu nie jest odpowiedzialna przepływka tylko czujnik ACC ( automatycznej klimatyzaji) przerabiałem ostatnio ten temat u siebie, co do przepływki wejdż na stronę http://czescidobmw.pl/ ja u nich kupiłem przepływomierz Siemens/VDO za 800zł z przesyłką kurierską.
-
Witam, wymień czujnik położenia wału korbowego to on jest przyczyną gaśnięcia silnika i szarpania w trakcie przyspieszania lub hamowania silnikiem i to on odpowiada za błędne wskazania przepływomierza, ten sam temat przerabiałem w swojej starej E36 z tym samym silnikiem co u Ciebie. Tylko nie kupuj żadnych zamienników tylko Hellę lub Siemensa.
-
kolego z tego co się orientuję to za odpowiednią mieszankę odpowiedzialne są sondy regulacyjne a te są umieszczone przed katalizatorem sondy o których piszesz za katalizatorem są tylko sprawdzające-kontrolne . Układ dolotowy mam szczelny, wydechowy też, przepływomierz jest wsadzony nowy oryginalny po jego odpięciu silnik zaczyna nierówno pracować a więc napewno przepływka jest sprawna, ponadto wymieniłem jedną cewkę która miała przebicie oraz właśnie sondę regulacyjną w której to było uszkodzone podgrzewanie oraz teraz komplet odmy i tak jak pisałem wcześniej falowanie na początku występowało tylko no niedogrzanym silniku i tylko gdy dojeżdżałem do skrzyżowania na luzie tylko na LPG natomiast póżniej występowało to już na zimnym jak na rozgrzanym silniku i na LPG i na PB.Falowanie odbywało sie w zakresie obrotów 400-1200 a teraz po wymianie odmy i czyszczeniu silnika krokowego oraz przepustnicy po odpaleniu i dodaniu gazu do około 5tyś obrotów, obroty schodzą do 1000 po czym zaczynają falować w zakresie 1200-1700 i dopiero po dłuższej chwili uspokajają sie i wynoszą około 700. Tak a propos to mozesz podesłać w PDF tę książkę.
-
A możesz rozwinąć temat szczelności układu wydechowego co to ma wspólnego z falowaniem obrotów?
-
koledzy i koleżanki wczoraj wymieniłem komplet odmy oraz przeczyściłem przepustnicę i silniczek krokowy. Efekt po złożeniu wszystkiego do kupy jest taki że po dodaniu gazu powiedzmy do 4 tyś. obrotów obroty schodzą do tysiąca i zaczynają falować bardzo szybko od 1000 do 1500 i dopiero po dłuższej chwili normują sie tzn. schodzą do 700. Natomiast po dłuższym czasie pojawiła się następująca rzecz, po szybkim wciśnięciu pedału gazu silnik przygasa albo zgaśnie. Ktoś może podpowie co jest nie tak?
-
Witam,jestem juz po wymianie odmy z kompletem wezy .Po wymianie nastepujace objawy, po zwiekszeniu obrotów powiedzmy do 5 tys silnik zaczyna falowąc miedzy 1200 a 1700 obrotów. Dopiero po minucie zaczyna wracać do 700 ,czy wy tez tak mieliscie?
-
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły odnośnie tej usterki?
-
U mnie na samym początku objawy te występowały tylko w trakcie rozgrzewania sie silnika,natomiast teraz występują na zimnym jak i na rozgrzanym do optymalnej temperatury silniku.
-
Ja też byłem na podpięciu pod kompa który pokazał uszkodzone podgrzewanie sondy drugiej przed katalizatorem a więc regulacyjnej. Sonda wymieniona, nowy przepływomierz nowa jedna fajka z cewką , nowy filtr paliwa zero błędów po tych wszystkich operacjach do tego dzisiaj sprawdzilem płynem do czyszczenia tarcz szczelność dolotu i wszystko jest o.k. a objawy nadal pozostały czyli falowanie obrotów przy dojeżdżaniu do świateł oraz praca silnika na biegu jałowym tak jakby wypadały zapłony jednak komputer tego nie pokazuje. Natomiast zauważyłem jeszcze że na biegu jałowym obroty raz są prawidłowe tj. 600 a po zahamowaniu na skrzyżowaniu przez jakąś dłuższą chwilę są podwyższone do około 750-800 po czym schodzą do 600.
-
A powiedzcie czy jeśli wymieniłem uszkodzony przepływomierz na taki sam to czy wystarczy usunąc błąd po starym czy powinno się przeprowadzić adaptację nowego. To samo pytanie tyczy się sondy lambda regulacyjnej.