Dzięki wszystkim za sugestie. limex77 Nie wiem jak to jest u Ciebie, ale widziałem dwa takie zamki, w tym jeden u siebie i jeden sprawny w innej buni i kluczyk da się włożyć dopiero po uniesieniu rączki do pozycji pionowej, patrz zdjęcie poniżej. http://img716.imageshack.us/img716/2185/snc00433e.jpg Niestety jak widać na zdjęciu poniżej wymagało to u mnie włożenia siły, żeby wygiąć oś tej rączki, na drugim końcu jest po prostu języczek, który ma za zadanie zwalniać zamek (patrz zdjęcia poniżej), który z niewiadomych przyczyn zamiast pod ramie zwalniające zamka, trafiał w i tym samym się blokował. http://img841.imageshack.us/img841/4193/snc00437d.jpg http://img821.imageshack.us/img821/5387/snc00439l.jpg http://img840.imageshack.us/img840/5567/snc00440.jpg Podniesienie do pozycji pionowej spowodowało,że blokujący się języczek rączki poszedł górą ramienia zamka i można było śrubokrętem zwolnić zamek, wsuwając go dokładnie w miejsce gdzie pracuje ten języczek. Po otwarciu. procedura była prosta dwa wkręty mocujące zamek out i zamek mamy w ręce, dalej wybiłem skrzywioną ośkę, więc raczka została uwolniona i można było spiłować języczek tak żeby był na powrót gładki. Potem zostaje wyprostowanie ośki, dla pewności przeczyszczenie i smarowanie wazeliną zamka, zwłaszcza powierzchni gdzie ma się ślizgać języczek, sprawdzenie fikcjonalne i montaż. W porównaniu z wersją oryginalną u mnie nie było sprężynki, która powoduje samoczynny powrót rączki w pozycję poziomą, widać było już naprawiane, funkcja jej jest jedynie prestiżowa, bo dla działania mechanizmu nie ma znaczenia. Tyle, zajęło to raptem z 15 min tylko trzeba się było odważyć mocniej podciągnąć i wygiąć ośkę, mam nadzieję, że komuś pomoże. :8)