Seria na hamowni miała jakieś 519 z tego co pamiętam. U mnie lekka modyfikacja wydechu (bardzo polecam) "odetkała" samochód do wspomnianych 550, wpadło też parę nm.
Boxa mialem, dawał 600+ kunia i około 100nm więcej ale zdjąłem. Raz, że skrzynia się gubiła (szkoda, że przy zakładaniu tego nie mówią), dwa, że ściąganie, skanowanie czy nie ma błędów na silniku, i ponowne zakładanie przed każdą wizytą w ASO i drżenie czy nie wykryją nie jest warte tego. Może okazyjnie będę zakładał na wakacje.
Mechanicznie nic się nie działo, jak wyskakiwał jakiś błąd typu awaria świateł mijania to znikał po minucie. A tak to odpadł pin od haczyka w bagażniku, i jakiś zaczep przy plasitku na tylnym błotniku. Obie rzeczy zgłoszone na gwarancji w ASO i zrobione w ten sam dzień.
Samochodu nie traktuje ulgowo, po prostu korzystam z tego co daje, a i tak pewnie wykorststuje z 30% jego potencjału jak nie mniej i póki co mnie nie zawiódł :). Teraz jak to napisałem to pewnie coś grubego padnie.
Auto całe w PPFie i to była świetna decyzja. Raz ktoś chciał zostawić znak po sobie i przejechał czymś po tylnym nadkolu, ostatnio ktoś odgasił papierosa, albo coś podobnego bo mam wypaloną folię o takiej średnicy i było trochę popiołu dookoła. Niestety u nas w kraju jak masz coś więcej niż inni to jakaś mała część społeczeństwa chce pozostawić na tym swój ślad. A, i miałem też pręcik o długości paru centymetrów w przedniej oponie :).