Skocz do zawartości

bastian93

Zarejestrowani
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bastian93

  1. Czy na ustawieniu świateł na auto, świecą Ci się ledy z tyłu, czy tylko angel eyes? U mnie świecą się wszystkie lampki, jeżeli mam światła ustawione na pozycję 0.
  2. Jaka wartość ciśnienia wstecznego? Pasowałoby podmienić czujnik, bo one często padają. Sterownik świec też do podmiany. Jaka temperatura spalin? Błąd sondy, pewnie uszkodzili ją przy majstrowaniu. Co do egr pełna zgoda - zamiennik potrafi działać gorzej jak używka ori. Polecam bimmertool, wymusza wypalanie dpf + na bieżąco kasuje błędy. kkx5 co masz na myśli mówiąc, że N47 nie da się wyczyścić chemicznie? Ja swój potraktowałem płynem do czyszczenia kominków 😉
  3. A był widoczny jakiś kod błędu pod kompem w czasie trwania usterki? Bo brak bezpiecznika to swoją drogą ciekawa sprawa 😉 Chyba, że coś rozbierane było.
  4. mone, podróbek Castrola było swego czasu od groma. Nie wiem jak teraz, może inna mieszalnia im to teraz robi. Motul to będzie to samo. PMO też. I tak samo tyczy się to Liqui moly, a tutaj nawet gorzej - bardzo przeciętna jakość za duże pieniądze. Jeżeli musiałbym wybierać spośród wymienionych to wybrałbym Shell. Lub spoza, polską konkurencję. Ciekawostka, swego czasu Shell AM-L lub ECT to było to samo co BMW Twinpower Turbo LL04 😉 . Baza na autorskim hydrokrakingu GTL, tylko nie wiem czy to szło na cały świat. https://www.oil-club.ru/forum/topic/41112-bmw-twinpower-turbo-ll-04-5w-30-svezhee/
  5. Czytałem gdzieś, że tolerancja temperatury sprawnego układu to 90 °C +/- 10 °C. A jak by się miał do tego nie do końca popsuty czujnik temperatury płynu?
  6. U mnie wypala się tak samo, niezależnie od tego czy były stare wtryski, czy nowe. Wypalanie średnio po przejechaniu 250 do 300 km, po wymianie czujnika. Pomysłów konkretnych brak, przyczyna może być prozaiczna. Na pewno przydatna byłaby dymiarka wsadzona w początek dolotu, bo to nie było jeszcze robione. No i ktoś z chęciami, bo mi już sił brak do tego ekologicznego wynalazku :lol: Choć z drugiej strony jak zdejmowałem wężyk przed dpf na odpalonym silniku, to nie dymił jak Star 266. Brudnoszara mgiełka. Choć nie wiem jak wyglądają "poprawnie" spaliny ze sprawnego diesla z dpf. Jeżeli ktoś wie, niech tu napisze :wink: . Co to znaczy adaptacja zerowa? Nadawałeś nowe numery wtryskiwaczom?
  7. Bez jednej świecy może trudniej regenerować dpf. Błędy 4D00 I 4D03 to będą od niewiarygodnych wskazań czujnika ciśnienia wstecznego. Natomiast te dwa pozostałe to faktycznie od doładowania, być może wynikły z siebie wzajemnie. Wytopiona dziura w czujniku była?? :shock: - Na jaki czujnik wymieniłeś? Jeżeli oryginał, a nie żadna Hella lub nie daj Boże febi, to można iść dalej. - Na Twoim miejscu przyjrzałbym się wężykowi, bo może być zmasakrowany skoro czujnik był wypalony. Ja bym obligatoryjnie wymienił, wężyk paliwowy w oplocie 7 mm, 10 zł za metr. Zwłaszcza, że to będzie całkiem możliwa przyczyna świrowania układu. Dziwne dla mnie też jest to, że przeciwciśnienie z rozgrzewaniem maleje. Kostka do czujnika do sprawdzenia zasilanie i sygnał. - Jeżeli oryginał pokazał 40-60 hPa, to można uznać za wiarygodny. Sporo za dużo jak na wolne obroty. Wychodzi, że dpf zatkany. Tylko dziwne, że żadnego błędu w stylu 480A nie pokazał. - Po ogarnięciu zestawu czujnik-wężyk-świeca, na zimnym silniku można wlać 0,5 l środka obniżającego temperaturę spalania przez wężyk do dpf, niech nasiąknie na wolnych parę minut i wymusić regenerację będąc już w trasie. Dobra jest apka btool, bo automatycznie kasuje błędy w razie wu. - Płyn rozgrzewa się do 90 st C? Jak możesz to podaj też temperaturę spalin na wolnych.
  8. Nic się nie rozszczelni. Takie bajki rozpowszechniali ludzie z pozajeżdżanymi silnikami i lejącym turbo, którym po przypadkowej, jak się przypomni , wymianie oleju po 30 tys oderwał się skrzep nagaru w silniku :lol: . Weź tylko pod uwagę, że 0W40 szybciej straci swoje własności niż przytoczony 5W30 czy nawet 5W40. Także krótszy interwał (tylko troszkę). Na początku na pewno będzie ładnie startował, bo jest lepiej oczyszczony, żeby był płynny przy minimum -35 czy tam -40 degC. Ale z doświadczenia powiem, że po każdej wymianie oleju samochód lepiej pracuje na ucho ;). To, że auto "odżyło" nie świadczy o niczym, może to być po prostu inna baza olejowa i inaczej się dźwięk rozchodzi. Generalnie stosowanie wg mnie 0W w naszym klimacie jest bez sensu. No chyba, że ktoś mieszka w Archangielsku i pisze na tym forum :mrgreen: .
  9. Amen. Im niższa lepkość, tym lepszy przepływ oleju = lepsze smarowanie. Oczywiście łatwiej jest zerwać film olejowy na 0W20 niż na 10W60 (wysoki hths), lecz jego zerwanie nastąpi tylko w ekstremalnych warunkach. Przez 99% czasu 10W60 niszczy ten silnik poprzez niedosmarowanie i za duże opory. Panewki musiały być wcześniej dupnięte, a przy wymianie oleju nikt nie rozcinał filtra. Widziałem już emkę na 10W60 z obróconymi panewkami, także ten :mrgreen: . Olej, poza paroma wyjątkami typu audi, nissan, leje się zgodny ze specyfikacją.
  10. Przepraszam że post pod postem, lecz zadałem w sumie głupie pytanie i dopiero później uruchomiłem mózg :mrgreen: ta rurka jest oczywiście od dostarczania spalin do kolektora, dlatego jest tak makabrycznie zasyfiona. Na początku myślałem, że to jakieś dodatkowe ustrojstwo w kolektorze... Wymieniłem elektrozawór na Pierburg. Sądzę, że nie nagrzewa się jak OE po przebiegu, ale pirometrem nie mierzyłem. Pod palcem jest ciepły, a nie gorący. Przez nowy zaworek nieco lepiej przepływa powietrze przy naciśnięciu gruchy. Innych zmian odczuwalnych raczej brak, no może poza tym, że konieczny był reset adaptacji MAF i ponowne ustawienie adaptacji EGR, bo mi silnik się zadusił po przejechaniu 100 m. Przy okazji wymiany, sprawdziłem podciśnienie. Z braku wakuometra przyłożyłem palec do czarnego przewodu, ssie ładnie. Czerwony wężyk też szczelny, razem z gruszką, zatkany trzyma cały układ. Rozumiem, że ten elektrozawór przy mniej niż 50 degC płynu zamyka w jego środku jakoś przelot powietrza i podciśnienie dostaje się na gruszkę, w rezultacie otwierając klapę? Off top. :cool2: : Nie chcę mędrkować, ale czy ktoś wie dlaczego motoren werke zrobiło taki skomplikowany system sterowania klapą? jakieś podciśnienie z przewodem, którego wymiana graniczy z cudem, etc. skoro klapa działa zero-jedynkowo? Mogli zrobić sterowanie elektryczne 0-1 zależne od temp. płynu. Klapa do ~50 degC (odczyt z btool jest jakiś niedokładny, była otworzona sporo wcześniej) jest otwarta, a później wiecznie zamknięta. Tak jak Pan Burza1234 pisał. Nawet podczas regeneracji dpf. Specjalnie dziś zatrzymałem się i szybko popatrzyłem pod maskę. Z resztą, wysterowanie egr pokazuje stałe 0% podczas regeneracji filtra.
  11. Hej, odkop ;) Dowiedzieli się Panowie dlaczego klapa się spóźnia? Słaby, lub wypracowany siłownik? Jeżeli tak to czy tylko wymiana na nową, lub może troszkę taniej jakaś wymiana elektro bebecha? U siebie mam N47, ale objaw jakby ten sam co na filmiku od kamila17932. Po wymianie zestawu zawór+chłodnica egr wystąpił problem z telepaniem się samochodu przy gaszeniu silnika. Ciekawe. Na początku myślałem, że to spóźniający się egr, ale przez tę rureczkę nie doleci tyle resztkowego tlenu żeby podtrzymać pracę spalinami. Po jakimś czasie dopiero doszedł błąd 483D. Wyciągnąłem przepustnicę, wyczyściłem porządnie od środka klapę i ośkę, a na zewnątrz sprężynę. Błąd już nigdy po tym nie wrócił :!: , natomiast zostało telepanie (nie zawsze) po zgaszeniu nagrzanego auta :mad2: . Na zimnym chyba się nie zdarzyło. Jaki negatywny wpływ ma takie mniej lub bardziej twarde gaszenie silnika, oprócz średnich doznań czuciowych? Poduszki silnika mocno cierpią i czy coś oprócz nich? Pozdrawiam
  12. Przy problemach z dpf większość gada o wtryskach. Na ten przykład u mnie opiłkująca pompa (i jednocześnie zawalona tym listwa + wtryski) w przeddzień śmierci pozwoliła uzyskać największy przebieg od regeneracji do regeneracji... Chyba, że oderwało się z pompy w jednym momencie nagle, bo auto do końca odpalało na od strzała i nie było problemu z mocą i pracą silnika. Jedyne rzeczywiste przyczyny które podejrzewam to turbo, odma i właśnie ten je...., zawieszający się czujnik ciśnienia wstecznego, nawet jeżeli nie ma błędów. Minimalny luz promieniowy myślę, że jest fabryczny i kasuje go przepływający olej. Gorzej jak wałek wali już osiowo. Valvoline jaki? Nie są to najlepsze oleje :wink: Spróbuj wymienić tę membranę na pokrywie zaworów na nową. Może już ta guma jednak stwardła i nie dolega, ale jednak coś się tam tylko ugina i pomyślałeś że jest ok? Turbo i olej w dolocie i jego chłodnicy to jakaś poszlaka. Nie znalazłem nigdzie informacji w stylu: ile musi ubywać oleju i być spalonego żeby zatykać dpf. Może filtr zatkał się już od sadzy i popiołu, bo jest jakiś kosmiczny przebieg? Ewentualnie jakiś zamiennik jest wsadzony, w co niezbyt wierzę. W przypadku rozrzutu wyników czujnika przy ochłodzeniu, to pozostanie tylko jego wymiana... co ile km jest wypalanie dpfa? Jeżeli płyn do kominków podany przez wężyk z tematu tego forum, metoda m.in Rogera, co wstawiłem w pierwszym poście nie pomoże na dłuższy czas, to wtedy należy się pochylić i sprawdzać silnik od początku, wtryski, termostaty, przepustnica, etc. albo sprzedać auto, przynajmniej będzie bez nerwów i kosztów i zmienić na francuza :norty: . Tam jest ekologiczny wtryskiwacz z eko świecą w FAP i nie ma problemów z wypalaniem :twisted: Teraz u mnie, gdy wymieniłem czujnik, jest 250 km od regeneracji i około 15-18 g obliczonej sadzy. Nadal obstawiam wypalenie przy 350 km, czyli nadal bez szału, ale zobaczę ile pociągnie. Błąd 48B2 zniknął magicznie, czyli ten czujnik podający wartości przeciwciśnienia musi mieć też jakiś pośredni wpływ na reagowanie egru poprzez dde. Myślałem, lecz nadal nie mam pomysłu jak zwiększyć bezawaryjność tych czujników, czyli poprawić fabrykę :\ U ciebie ciśnienie atmosferyczne też stoi w miejscu jak słup soli i przekłamuje? Porównaj, jak możesz, z barometrem i napisz :cool2:
  13. No to chyba mamy winnego. 10W60 od Motula, długo by się rozpisywać dlaczego jest zły do seryjnie zbudowanego silnika, starczy popatrzeć na lepkości tego oleju w 40 st 163 mm^2/s i w 100 st 23,5 mm^2/s :nienie: HTHS 5,8 mPas :duh: . Ten diesel powinien jeździć na mocnym 5W30 zmienianym co "7 tys" ( to akurat popieram w 100%). Jak ktoś się bardzo boi to niech szuka 0/5W40 zgodnego z normą, ale to też raczej tylko na lato w specyficznych warunkach, tylko niech ma na względzie wolniejszy przepływ oleju przez turbinę w warunkach normalnych ;).
  14. bastian93

    2.0 b47 olej

    To czy olej można nazwać syntetycznym definiują przepisy danego kraju. W Polsce takich przepisów brak, w De trzeba 50%. Lepkość nie ma znaczenia ile % bazy syntetyka będzie w środku, może być i 10W30 z dużą zawartością polialfaoleofin :lol: Ten twinpower jest bardzo dobrą i mocną oliwą typu 5W30. Tylko, że drogą. Jest to quasi-hydrokrak, w autorskiej wersji Shella czyli GTL. Twinpower 5W30 to w zasadzie kopia 1:1 Shell AM-L lub Shell ECT. Źródło: https://www.oil-club.ru/forum/topic/41112-bmw-twinpower-turbo-ll-04-5w-30-svezhee/ . Na polskim oilclub też można się co nieco dowiedzieć ;) Z konkurencji to co guzior2 napisał Ravenol VMP 5W30, od siebie mogę dodać jeszcze wersję REP 5W30. Podejrzewam, że sporo więcej niż połowa składu to PAO. Z ciekawostek, nasz Orlen MaxExpert V 5W30 (nie będzie wiele gorszy od Ravenol, lub serio taki sam)też zawiera dużo PAO, a to dlatego, że zaktualizowane normy VW 504/507 dla każdego oleju wymagają bodajże co najmniej 30% zawartości baz syntetycznych, gdzieś to wyczytałem.
  15. A ucieka ci płyn do wspomagania? Na luźnej przekładni podejrzewam wyrobiłyby się teflony, uszczelniacze i by coś tam ciekło. Choć jest to w sumie możliwe i bez tego. Odkręcałeś całe drążki kierownicze od niej i patrzyłeś? Ciekawe jest to, że stuka tylko po rozgrzaniu, bo wygląda jakby to wydech i kat się gdzieś luzował, ewentualnie jakaś osłona termiczna, ale ona z kolei by waliła cały czas. Jak zgasisz na ciepłym, poczekasz 5 minut, odpalisz i pojedziesz to stuki występują znowu? Mam nadzieję, że elementy dokręcałeś już w aucie na kołach :P
  16. Jedyne co przychodzi mi na myśl to źle wyważony wał. Chyba, że z tym zamiennikiem podpory coś nie halo, może jest zbyt drewniany i nie tłumi. Były jakieś przygody kolizyjne od tyłu/od dołu kiedyś? :wink: Łączniki wału są dwa. Śruby były wszystkie wymienione na nowe i są niepoprzeciągane? Chociaż w sumie złe łączniki to najmniej prawdopodobne. U mnie były obydwa wymienione też na febi (oryginalne były po 10 latach całe popękane) i nie dawały żadnych takich objawów. Wydech się nie tłucze?
  17. Oleje. Ogólnie producent dzisiaj nie ma zbytnio znaczenia - norma to norma. Można głosować portfelem. Normą jest dla silnika np. N47 (i nie tylko), jak u bmkrk, norma LL-04, szczególnie gdy jest DPF. Jak nie, to LL-01 powinno wystarczyć, o ile produkują to jeszcze z sensownym pakietem dodatków. Większość olejów z tymi normami to mocne 5W30. Jeżeli kogoś bardzo interesują szczegóły, to na polskim forum olejowym może zyskać niezbędną wiedzę, czytać analizy, by potem wrócić do punktu wyjścia - lania oleju zgodnego z normą i nie przeginania z lepkością. Oleje polskiej produkcji od Orlen, Specol i Lotos, są takiej samej jakości lub lepszej od tzw. zachwalanej zagramanicznej konkurencji. Czasem bywa tak, że mieszają oleje dla innej firmy i dają naklejkę Castrol ;) . Najwięcej zależy od dodatków. Na topie jest obecnie pakiet od Infineum, oparty jest m.in. na dużej ilości boru. Od siebie polecam: Orlen MaxExpert V, Specol C3 504/507 i Orlen MaxExpert XD. Wszystkie spełinają normy ll-04 lub mają aprobaty. Pierwsze dwa posiadają w składzie PAO i najnowsze pakiety dodatków dla zaktualizowanych norm od bmw i vag. XD to jest dobry hydrokrak i ma inny pakiet, z molibdenem. Wszystkie zalewałem do auta i nic nie wybuchło :mrgreen: . Podróbek wymienionych olejów brak, więc zawsze to na plus. Są to bardzo mocne oleje i nie straszne im 10 tys w mieście i zanim ktoś się zaśmieje że on wymienia co 25 i żyje, to odpowiem - jak zmienia samochód co 3 lata to niech się nie przejmuje, ale kupujący potem takie używane auto niech przeczyta pierwszą z brzegu analizę UOA dowolnego oleju. Pewien pan kiedyś wstawił analizę castrola ll 5w30 po 30 tys w octavii 1,4 tsi. 99% spokojnych tras. Tragedia ;). A co by było w mieście? Olej stracił wszystkie własności ochronne, a także zwiększył swoją lepkość prawdopodobnie od ilości sadzy i jego utlenienia, TBN przestał istnieć, dużo zlepków i nagarów i chyba nie muszę nic więcej mówić, co się pierwsze zaciera na takim czymś :search: . Filtry. Zazwyczaj takie rzeczy z logiem OE robi Mann. Jeżeli ktoś chce mieć pewność co do jakości i nie wydawać 250 zł za filtr paliwa w aso :lol: to może spokojnie wybrać OEM Mann za 120, a najprawdopodobniej także i należącą do nich byłą polską markę - Filtron. Zawsze to parę złotych mniej. Co do różnych parametrów filtracji; przepływność, stopień filtracji, chłonność etc., to już trzeba pytać każdego producenta z osobna. Ja osobiście używam wszystkich filtrów z PZL Sędziszów :wink: i polecam. Wnioski: eksploatujesz samochód normalnie - zmieniaj olej ll-04 z kompletem filtrów co 10 tys, jeździsz w lecie po górach z ciężką przyczepą albo po torze - zmień tak o 30 % wcześniej, ale nie zmieniaj lepkości na wyższą, chyba, że wprowadzasz jakieś grube modyfikacje. 5w30 z normą ll-04 są grubymi olejami. Nie ma prawa nic się zatrzeć, zepsuć ani skasztanić. Dla niedowiarków, producenci zalecają tzw. long life tylko w sprzyjających warunkach. Jazdę po mieście kwalifikują jako warunki ekstremalne (poważnie) i wtedy nakazują interwał maksymalnie 15 tys. Dawniej w innych markach pojazdów, w niesprzyjających warunkach (miasto) był limit np. 7,5 tys km ;) .
  18. Jeżeli nie da się wałem ręcznie obrócić to ktoś przegiął pałę na hamowni, przegrzał olej i nastąpiło krótkotrwałe dotarcie na ostro :? . Co ile był zmieniany olej?
  19. Dzięki cursor :D , zaraz zabieram się za dokładną lekturę. Czyli czujnik nr 5 podaje wartość ciśnienia z kolektora wydechowego i być może to jest ten parametr "ciśnienie przed dpf" z aplikajci btool. Kopcenie łatwo można podejrzeć... ściągając wężyk od dpf na pracującym silniku ;) U mnie była delikatnie siwo-niebieska mgiełeczka, czyli jak na ten przebieg to chyba spoko. Na rozruszanie wtrysków polecam dolać olej 2T do baku. Nasmaruje pompę i wtryski i będzie wiadomo o co chodzi. Choć z drugiej strony korekty mogą być idealne np 0,2 a wtrysk będzie podszczywał, a nie robił mgłę :( . Turbo przecieka, a oleju to ubywa na bagnecie? To samo tyczy się odmy. U mnie 0,5-0,8 l/10 tys km dolewka oleju, bo tyle schodzi z maksa (chyba norma?). Egr, no tutaj to dziadostwo po przebiegu stwarza tylko problemy, trzeba się nad tym pochylić. Bardzo szybko po tych autostradach było? :P A wracając do tematu czujnika ciśnienia wstecznego, już po pół roku zaczął Ci pokazywać większy rozrzut ciśnień? :evil: Jaki masz plan działania?
  20. Dzięki za wyjaśnienie teoretyczne ;) U mnie problem był od pewnego czasu (pewnie z rok, dwa) jak się okazało z zaciętą w jednej pozycji klapką i słabym podciśnieniem. Po przedmuchaniu przewodów podciśnienie wróciło do normy ale klapka stała dęba anie w te ani wewte, szarpane kombinerkami etc. i nic. Była zacięta w pozycji około 20% otwartej, silnik dostawał nieco za ciepłe spalinki. Błędów odnośnie zaciętej klapki nie było (dlaczego?, skoro to tak istotny element powodujący pożar). Kolektor na szczęście nie był powypalany. Był zdjęty i czyszczony przez mechanika przy okazji wymiany zaopiłkowanej pompy cp rok temu. Kupiłem chłodnicę w komplecie z zaworem, była miesiąc temu wymieniona na inną używaną (cena nowej zabija), bączek podciśnieniowy sprawny, trzyma, klapka pracuje.Zawór egr przeszedł wszystkie testy w programie pozytywnie. Jedyne błądy egr jakie były po przejechaniu kilkuset km to 4B82 i 483D, autem telepało przy gaszeniu. Interesujące jest to, że przed przed wymianą chłodnicy nie było tego problemu nigdy, a pojawił się w zasadzie od razu po wymianie. Ściągnąłem przepustnicę i wyczyściłem porządnie bo była dosyć brudna od środka i sprężynę zewnętrzną też. Błąd 483D już nie wystąpił od tego czasu, ale autem dalej zatrzepie przy gaszeniu (nie zawsze). Myślę, żeby prewencyjnie wymienić ten elektrozawór, w aucie siedzi fabryczny OE ale producentem jest Pierburg (nowy to ok. 100 zł teraz). Z ciekawostek, po wymianie chłodnicy i zaworu skrzynia mniej szarpie ;) Mam pytanie odnośnie takiej metalowej rurki z otworem na wylot, odchodzącej od kolektora w dół, tuż za przepustnicą, za co ona odpowiada? Nie wiem czy to nie offtop, ale nie mogę znaleźć informacji. Była/jest zawalona, a wręcz zażużlowana tragicznie, zobaczyłem to jak zdejmowałem przepustnicę. https://drive.google.com/file/d/1oMEc-YBVpZfM13sovoOqDLbVDFy3Bqyh/view?usp=sharing Widać ją za przepustnicą, jeszcze przed całym czyszczeniem.
  21. Hej, wiem że odkopuję temat ale dotyczy on właśnie tego elektrozaworu. https://drive.google.com/file/d/1ttSkAYt3KRes7iNN0MplJbQqAr3cwp3q/view?usp=sharing Miejsce elektrozaworu zaznaczone na czerwono (czy to cewka pod obudową?), po włączeniu zapłonu pieruuńsko się grzeje. Silnik zimny, nie był uruchamiany dobę. Czy to jest normalne, że to to prawie parzy w palec? Egr przecież nie pracuje, a tu coś ewidentnie ciągnie prąd. Każdy inny element i wtyczka w zasięgu ręki przy włączonym zapłonie jest normalnie w temperaturze otoczenia, sprawdzałem. Błędów jako takich brak, wcześniej regularnie wyskakiwał 4B82, ale teraz chwilowo go nie ma :duh: .
  22. Co do EGR - ja się nie zgodzę. Im więcej świeżego powietrza tym mniej niespalonej grubej sadzy, bo jest wyższa temperatura wybuchu i lepsze stechiometria. Mniejsza ilość spalonego paliwa przy bardziej otwartym egr jak mówisz, nie zniweluje powstałych cząstek sadzy z powodu mniejszej temperatury w komorze spalania i tego, że zawrócone spaliny niosą pewną ilość sadzy same w sobie. Sądzę, że egr ma na celu tylko zmniejszenie ilość tlenków azotu, za cenę zasyfienia dolotu jak i wypalania dpf ze wszystkimi konsekwencjami (eko-logika ;) ). Zawór się zamyka jak mocno ciśniemy samochodem, bo egr w zasadzie ogranicza sprawność silnika tylko jadąc równo w trasie. Ogółem zauważyłem, że egr zamyka się także jeżeli jest poniżej 0°C na polu. Jeżeli chodzi o DPF i przeciwciśnienie, to możliwe, że egr zmniejsza to wywierane na niego, bo zamiast lecieć przez turbo w tył, spalinki lecą do dolotu. Ogółem paliwa mi nie dolewa ok. 0,5 mg/stk w stosunku do wartości oczekwianej. Lambda w zakresach poprawnych. Egr mam ograniczony w aplikacji coś około +0,7 ( z opisu autora aplikacji więcej powietrza), nie wiem w jakiej jednostce to jest, ale bardziej N47 już się nie da (słychać różnicę w pracy silnika, jest nieco twardsza). Stop. Temat tu jest o czym innym, a ja znowu się rozpisuje :roll: Wpiąłem dziś nowy czujnik, na początku trochę świrował, coś typu +6 hPa constans, ale po przejażdżce, dobrym wygrzaniu auta, zatrzymaniu i zgaszeniu, bardzo szybkie wahania w zakresie -2 do +4 hPa, średnio +1. Czyli można powiedzieć, że to wynik błędów pomiarowych i czujnik jest sprawny. W końcu ciśnienie wsteczne bardziej zależy od obrotów niż od pozycji pedału gazu. Przyrosty sadzy obliczonej nadal są dziwne. Jakby komputer za wszelką cenę dążył do rozpoczęcia regeneracji. W 3 sekundy potrafi przybyć 1,5 g, by za minutę normalnej jazdy ubyło 0,5 g lub 1 g. Obstawiam, że doprowadzi to do nieuchronnego wypalania dpf przy około 250 km, którą wywoła sterownik ruszając od świateł do świateł w upale ;), (już jest 130 km i sadzy 12,5 g), czyli tak jak było dwa lata temu przy nowym czujniku, ale obym się mylił i zrobiło się więcej km. Wielkość offsetu nie zależy zbytnio od czujnika, no chyba, ze zadany był czasem ujemny :idea: jak u mnie na poprzednim. Z ciekawostek normlanie archwium X, czujnik ciśnienia atmosferycznego stoi dęba. Istna jeżdżąca izobara :mrgreen: Pokazywał wczoraj 982 hPa, dzisiaj 980 hPa. Przy ciśnieniu 1020 wczoraj - 1010 hPa dzisiaj i spada. Mierzone barometrem w domu, dwa piętra nad autem, więc powinno być niższe niż w garażu :mrgreen: ICM pokazuje to samo. Tutaj jest silnik dopiero co odpalony, wpięty nowy czujnik ciśnienia wstecznego: https://ibb.co/S6MvcJd Tutaj tuż przed zgaszeniem: https://ibb.co/2v40qxR Pytania nadal aktualne plus: - dlaczego czujnik ciśnienia atm stoi dęba, zaniża o 30 hPa i jaki to ma wpływ na turbodoładowanie i ciśnienie wsteczne? czy turbo będzie niedoładowywać o zaniżoną wartość? jej wysterowanie raczej nie przekracza 85-90% podczas normalnej jazdy, podczas wypalania 60%. - czy ktoś wie co robi czujnik nr 5 przedstawiony na rysunku parę postów wyżej? - czy DDE bierze pod uwagę dane z poprzedniego czujnika, podczas gdy wpięty jest już nowy i czy wskazana jest ponowna adaptacja dpf?
  23. W sprawnym M47 na pewno będą rzadsze regeneracje. Mniej tzw. ekologii, bo można bardziej ograniczyć zawór egr. Tam odma z filtrem filcowym jest? A jak ubywało sadzy to tak jak cursor mówi, zachodziła regeneracja pasywna (lub ochłodził się czujnik ciśnienia wstecznego i zaczął zaniżać ten poziom :twisted: ). 430 st C to wg mnie bardzo dużo nawet jak na normalną jazdę po autostradzie, chyba, że ktoś jedzie 180 km/h pod górę. 370 st to jeszcze zaobserwowałem przy dość szybkiej jeździe, ale wiadomo trzeba patrzeć na drogę a nie na btoola ;) . I powiem tak, niby jest coś takiego jak warunki do regeneracji typu 1/4 baku, prędkość 60 km/h i temp płynu 75 st. U mnie potrafi się włączyć blisko rezerwy, przy 40 km/h i przy temperaturze powyżej 60 st i dojść do końca, więc traktuję to jako wskazówki. btool dziś takie wartości zwrócił na postoju. ja wiem, że ta aplikacja to nie jest sprzęt laboratoryjny ale do innego póki co nie mam dostępu. https://drive.google.com/file/d/1-5Zuo0s_T6Oud7WL3hwwAbmLJi3WmDik/view?usp=sharing Ostatnio pisałem o wartościach zbliżonych do barometru bo faktycznie było poniżej 1000 hPa, a tu teraz klops. Ciśnienie okolice Krakowa, ICM meteo pokazuje ~1020 hPa, barometr w domu ~1015 hPa, a ten czujnik w aucie 986 hPa, czyli zaniża o całe 30 hPa plus minus jakieś odchylenie. Co z tym fantem zrobić?? Jakąś krecią robotę do wykonania ma także parametr nazwany back-pressure offset, wygląda na jakiś współczynnik janosika i ciekawe czy się zmniejszy po wpięciu nowego od wstecznego i przejechaniu paru km. Dobrze zrozumiałem, czujnik ciśnienia atm to czujnik znajdujący się fizycznie w DDE? Jego się da wymienić osobno czy od razu całą skrzynkę, w razie wu?
  24. Jaki silnik? Nagrzewnica, chłodnica EGR i zawór jeżeli diesel. Ale dwa ostatnie to by było widać od razu po podniesieniu maski. Nagrzewnica to rozbieranie połowy auta. Mogła być niedokręcona pokrywka od zbiorniczka wyrównawczego, który swoją drogą jest wybitnie tragicznym dziełem ichniejszej inżynierii :D . Może ktoś przy sprawdzaniu nie dokręcił do strzałki, to w miesiąc wydmucha pół litra bezobjawowo, potwierdzone info ;) Ewentualnie ktoś użył np. tej samej obejmy zaciskowej i cieknie pod ciśnieniem z któregoś węża tak jak paszczaku mówi, jeżeli auto nie kopci już.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.