
martin2305
Zarejestrowani-
Postów
124 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez martin2305
-
witam,zaobserwolałem coś dziwnego.majac stary termostat dolny waz był ciepły a silnik bardzo bardzo wolno osiagał temp robocza (przez niesprawny niedomkniety termostat cały czas otawrty obieg),teraz gdy wymieniłem na nowy wskazówka szybko staję dęba z tym ze zastanawia mnie jedno...nawet po osiagnieciu 95stopni dolny waż mam zimny (wskazowka pion ),mam wrażenie ze nie ma obiegu ..ale odziwo wskazówka trzyma pion i ani grama nie wychyla sie nawet po dłuzszej jezdzie...czy tak ma być ,teraz już sam nie wiem jak ma być,do tej pory jezdziłem z niesprawnym termostatem,dodam ze odpowietrzyłem układ
-
powiem tak,mam kanał i przed napisaniem tego postu sprawdziłem wszystko co sie dało,tak jak kolega pisał miałem owszem problemy z tym metalowymi uchtywami tłumika oraz osłoną katalizatora,osłone posklejałem specjalnym cementem do tłumików i już nawet milimetr nie drgnie a te uchwyty odseparowałem gumowymi odbojnikami,ten zabieg wyeliminował trzesawki i odglosy tłumika na biegu jalowym!!!teraz jest problem przy wysokich obrotach,słychac coś wyrażnie sypiącego sie w środku :duh: ,najforsze jest to ż enie ma specjalnie metody na stwierdzenie czy kat jest ok,trzeba go odspawac i na nowo przyspawać
-
witam,przy przeciągnięciu auta do 3500-4500 (słychac wyraznie gdy otwarta szyba)słychać metaliczny dzwiek z dołu auta,przebieg ponad 200tys,czy można sadzić ze katalizator już podziekował ,z gory dzieki
-
witam.problem polega na tym ze gdy auto stoi przez noc na dworze(temp zewnatrz -8ponizej zera :doh: )gdy rano odpalam auto pływak jakby przymarza.mam zatankowane auto pół baku a wskazówke mam na rezerwie,na odcinku kilometra wskazówka odrywa sie od dołu i nie zawsze wskakuje na swoje miejsce,tzn jest przeważnie troche poniżej niż wczoraj przed zaparkowaniem auta,tak jakby ktos jezdził w nocy :shock:-to oczywiscie wykluczam, miał ktos taki problem?z gory dziekuje
-
witam jak w temacie za co odpowiada wtyczka(czujnik) na bocznej ściance chłodnicy...dodam ze podobny mam od dołu na chłodnicy klimatyzacji,z góry dzieki za odpowiedz
-
ja mam klocki ferodo a tarcze ate wymieniane jeszcze w niemczech 2 lata temu przy duzej inspekcji II, dokladnie auto na nich przejechalo 30 tys wedlug ksiazki,myslalem ze to dobra firma ale jak widac nie,przemyje jeszcze specjalnym sprayem do odtuluszczania tarcz i klockow (nie byl tani) i wtedy zobacze co dalej,pozdro
-
witam,czego przyczyna moga być piszczące kocki?dodam ze nie pali mi sie kontrolka od ich zuzyciu a samo piszczenie jest denerwujace,kolega mi powiedział ze mogło tak sie stac podczas ostrego hamowania a ja takiego nie miałem,dodam ze klocki gdy sie mocno rozgrzeją przestają piszczec,to jak w koncu wymieniac i bedzie spokój ?z gory dzieki
-
wM42 jest mechaniczny,wydłuża sie wraz ze wzrostem zużycia łancucha,zdejmij gorna pokrywe łancucha(najpierw gorna pokrywe rozrzadu)zlej płyn chłodniczy,zobacz w jakim stanie masz napinacz i jak jest wysuniety,a jesli chodzi o silikon to normalka w IS ,przy przebiegu bliskiemu 200-250 tys siada i przepuszcza olej uszczelka dzieląca górna i dolna pokrywe łancucha,ktos ją traktował silikonem zamiast wymienić,ale uważaj jest jeszcze jedna taka uszczelka z kanałem na płyn chłodniczy (od wewnatrz po zdjeciu pokrywy ją zobaczysz )jak ona puszcza olej to zle,jej wymiana jest mozliwa tylko poprzez zdjecie głowy,powodzenia
-
no własnie ale ja nie chce tak wysokich 60 a tym bardziej 65,myslałem nad 50tkami ,ma ktoś takie zimówki na takich alu?
-
witam,czy ma ktos moze zimówki na felgach alu "15 7J ET 47,bo chce załozyc na takie własnie felgi zimówki 195/50 i nie wiem czy nie sa za wąskie do tych felg bo wczesniej zanim zdobyłem "17 miałem na tych 15tkach 205/55 letnie ,z gory dzieki bardzo
-
i po kłopocie ,spalanie 10l w miescie :norty:
-
kolego nie łam sie ,niedawno wyszedłem z podeobnego problemu,miałem awarie org.sondy lambda,podpiełem pod kompa zapłaciłem 50zł ,przy zepsutej sondzie tankowałem za 50zł i robiłem na tym 50-60km w miescie :mad2: ,problem polegał na tym że auto gdy było zimne jechało,po dosłownie przekroczeniu niebieskiego pola na wskazniku temp. (sonda w wyniku nagrzania mniejwiecej w tej temp już zaczynała działać tj: wariowac),przy redukcji i przychamowywaniu silnikiem obrotu odbijały sie praktycznie od zera do 1tys a jak zostawiłem go na jałowym to gasł,zakupiłem zamiennik nkg(czego nigdy nie polecam),błedu sondy nie było a spalanie(13l) i te falowanie spadło,jezdzilem tak przez jakiś miesiac az w moje rece trafiła nóweczka sonda lambda oryginał boscha 12V (4 przewodowa)z takimi samymi kolorami przewodów jak ja miałem ale od citroena C5 2007 rok,zamienilem wtyczki i wpiełem na własciwe miejsce,dodatkowo dla swietego spokoju wymieniłem czujnik temp płynu (odpowiedzialny za impuls do kompa wtryskowego) oraz wymieniłem cz.temp powietrza-oczywiscie orginał,nie sa drogie,po tym zabiegu restart kompa i sprawdzenie czy działa sonda a robiłem to tak:zwykły miernik cyfrowy ,dotykasz styku klemy masy na akumulatorze a plusowy stykasz z przewodem(można przekłuć igłą) szarym odpowiadającym za sugnał sondy do kompa,robisz to na pracującym silniku,dodatkowo delikatnie zwiekszasz obroty poporzez ruch przepustnicy,na mierniku wówczas powinna ci zmieniac sie wartosc na 0,0-0,1V,wtedy sonda działa.....oczywiscie lepiej jak sprawdzisz pozostałe przewody,grzałki podobnie jak ten pierwszy z tym ze pokaze napiecie akumulatorowe a przewód masy sprawdzasz podpinajac ujemny do masy a plus do plusa na aku tu rownież powinno byc napiecie jak na aku...ten zabieg w pewnym sensie da ci do myslenia ze z sonda jest ok,ja przekonałem sie o tym jak betka zaczeła mi palić 10-10.5 l :norty: w mieście :dance: ,mysle ze to oczym napisałem przyda sie wielu z nas,pozdro...dodam ze do tego oczywiscie miałem wymieniony filtr paliwa i powietrza na knechta oraz dobrze uszczelniony cały układ dolotowy!!!
-
witam,w koncu po jakims czasie udało mi sie skompletowac wszystko i wymienić,kupiłem nowy czujnik temp płynu od komputera wtryskowego (ten z niebieska wtyczką), sprawdziłem szczelnosc ssacego ,przeczysciłem wtyczke stukowego,wymieniłem filtr powietrza knechta,sprawdzone cisnienie na listwie,jest w normie,zamieniłem tez sonde zamiennik który miałem na org.boscha taką jak do isa tylko o innym wybitym numerze ale nową!!!!! z tym ze od peugeota ,wtyczki zamienił elektryk w warsztacie,sprawdzalismy jej prace ..działa!!!zalałem auto do pełna i czekam na wyniki,zobaczymy na ile sie to wszystko opłaciło,pozdro
-
kolego a co oznacza ze jezeli stojac nad swoja puszka z bezpiecznikami i widze ewidentnie ze w niektórych miejscch jest ich brak?np zespół sterowania silnikiem?13,16 i 18 mam po prostu brak,m42b18 ,pozdrawiam
-
a powiedzcie mi jaki dystans pokonujecie swoimi iskami gdy wskazówka jest na 15tce(wskaznik poziomu paliwa) i spada do rezerwy,tzn wchodzi na 15 litrów i spada aż sie zapali rezerwa,moze to głupie ale pytam powaznie ,da mi to odpowiedz czy nie mam uszkodzonego gdzies przewody paliwowego lub by wykluczyc nieszczelnosc,przeciez paliwo momenatalnie wyparowuje,ja robie około50-55km przy dosc delikatnym traktowaniu,obrotu do maks 3000-3500 :cry2: ,z gory dzieki za odpowiedzi
-
rok 1993.12,pierwsza rejestracja 1994.09,kolego powiedz który czujnik odpowiada za temp do komputera wtryskowego,ten pierwszy wkrecony na bloku?przewody sa ok,przebic nie ma,ta membranke na listwie wtryskowej postaram sie zamówic jutro i wymienic w weekend jak i reszte tj.czujnik temp oraz sprawdze i ewentualnie uszczelnie ssacy,przepustnica działa jest wyrazny przeskok obrotów na wyższe po jej odłaczeniu,nowy krokowy raczej odpada 550zł -ASO,dokładam 1000zł i mam nowy silnik m42jezeli chodzi o zafalowanie dodam z enaprawde tylko jak jest mocno zagrzany (90C)ale to nie przeszkadza,wskazówka ma znikome skoki,bardziej gnębi mnie to spalanie :doh: ,teraz zastanawiam sie czemu nie kupiłem 325 i tak paliłby to samo.
-
witaj, gazu nie mam ,w bmw liczy sie tylko pb,bład stukowego jest dalej,nie wiem co to moze byc,dzisaj znów po wyliczeniu spalania 4 dni temu tankowałem 10litrów i na tym zrobiłem 70km :mad2: :duh: :mad2: ,fakt ze ze 3 razy moze był mikser pod kołami ale bez przesady!!!odnosnie falowania to nie ma tragedi.po prostu na rozgrzanym wskazówka obrotomierza zafaluje sobie z 500 do 1000 i stabilizuje sie na 700,jest ok...zamulenia takiego jak piszesz nie mam,ale wiem o co chodzi bo miałem tak na tamtej starej boschowskiej uszkodzonej sondzie,jade sobie wciskam gaz a on nie idzie ,nagle wystrzał-teraz to znikło,kata mam i nie ruszam,...najgorsze jest to ze chyba delikatnie przybyło mi oleju na bagnecie,tzn o około 3mm na bagnecie(wiem bo zapamietałem jego połozenie wczesniej),mysle ż eto paliwo :jawdrop: ,woda nie bo jej stan nie ubył ,czyzby za bogata mieszanka ?nie dopala mi paliwa w komorze?masz pomysł
-
kolego WITAS,widze ż eznasz sie na rzeczy,mozesz mi powiedziec czy jezeli nie ma błedu na kompie przy sondzie typu zamiennik ngk a wczesniej przy padnietym orginale był to czy to znaczy że jest z ta nową ok?dzisaj robiłem test spalania wyszło 12,5-13l w miescie na 100 czyli dalej klapa :duh: ,co mi proponujesz ,kupno orginału bosha za 330zł?a jeżeli to nic ne da,czy np zapchany kat moze powodowac takie spalanie?auto nie muli wiec dziwne,obtory tylko nieraz na rozgzranym zafalują ale to wszystko
-
witam jaka jest przyczyna zapowietrzenia ukł.paliwowego,ostatnio sam wymieniałem filtr paliwa i boje sie z mogło to sie własnie zdarzyc,silnik m42b18 ,jest wogóle taka mozliwosc w tej wersji silnikowej?
-
a i jeszcze jedno do kolegi znawcy tematu,zapomniałem o czujniku stukowym ,komp wykazał taki błąd,próbowałem sie do niego dostac,do samego czujnika jako tako ale do wtyczki ni ma jak ,chyba to zostawie bo jednak mi powiedziano ze to wpływu na zawyżone spalanie nie ma....
-
kat jest od nowosci,nic w nim nie dzwoni wiec jest ok chyba,zawór wolnych czyli krokowy?jesli to o tym piszesz to czyszczony i trzyma idealnie obroty,w sumie nie iwem czy on moze mieć wpływ na podwyższone spalanie,kable orginały od nowosci żadnych przebić ,sonda ngk zaminnik ale pracuje bo wczesnej spalanie miałem 15-17l na sto gdy stara padła,cyrkulacja oparów ??/?????.....zawor cisnienia rowniez pracuje ,po zdjeciu wężyka podcisnienie jest wytwarzane,chociaz tego nie wymieniałem,wtryski czyszczone dodatkami do paliw od jakegos czasu,z gory i tak dzieki za podpowiedzi
-
to widze za pali tak jak moj,11 -11,5 ,mam wymienione wszystko chyba co sie da,na kompie zero błedów,nie wiem ale chyba tym autem juz nigdy nie zejde do 10l/100 a remont mi sie nie opłaca
-
kolego Pawlosaileci pali w miescie na sto ?dziwne bo ja tez mam wymieniany olej jakis czas temu a jego kolor jest wyraznie brudniejszy,mi jednak oleju nie łyka,co to moze byc?
-
kolego,a mozesz powiedziec jak poznałeś ze w płynie chłodzacym masz olej????????ja mam taki objaw że wymieniony zieloniutki płyn 1000km temu zrobił sie brudnawy,tzn nie ma juz tak zielonego koloru,czy to powazne?jakie poza tym silnik miał dolegliwosci u ciebie przed zrzuceniem głowy ,nie trzymał temp?
-
pewnie że wiem,ostatni duzy przegląd auto miało w rzeszy 11.2005 roku a na starym filtrze data produkcji 23.05.2005 samo wychodzi,że ten filtr wstawili własnie przy tej duzej inspekcji,a ja wymieniajac go teraz idealnie wgrałem sie w to wszystko(co 2 lata),pozdro