martin2305

no raczej stanu szczególnie po demontażu nie sprawdzisz,chociaz w mojej dosłownie lata cos w srodku,po przejezdzaniu na "garbach " wż wyczuwam to na drażku(poduchy skrzyni mam nówki),ja mam goscia który zaprosił mnie na spawdzenie skrzyni jeszcze w jezdzacym aucie+ gwarancja,ogólnie skrzynie manual do benzyny sa smiesznie tanie(200zł) dla porownania disel 1.8tds koszt używki 1000zł,odnosne montazu mam kanał w którym od roku grzebie cos przy auach wiec jakbys miał już skrzynke jarszy 007 to zapraszam wymienimy w kilka godzin za zgrzewke piwa,kwestia dobrych kluczy torx ,opuszczenia silnika,demontazu wału ukladu wydechowego i rozłączenia drazka,nastawienie nowej skrzyni to tez nic trudnego jak pisza,odrazu mozna zmierzyc sobie grubosc tarczy sprzegiełka,pozdrawiam

dzieki kolego szukałem własnie tego,pozdrawiam

sam osobiscie wykonałem niedawno taki zabieg na moich piszczacych klockach,do 100kilometrów cisza,naprawde zdrowo ale ostrożnie nawaliłem specjalnego smaru wysokotemp. na wszystkie elementy(nie robocze) ,niedaleko jak wczoraj znów lekkie popiskiwanie,ogólnie gra nie warta swieczki,lepiej przy nastepnej wymianie nie oszczedzac na tanich klockach,tanie zamienniki nadpalaja sie na powierzchni roboczej najprawdopodobniej to od tego

jakis czas temu zaczałem rozglądac sie na skrzynką,moja już sie prawdopodobnie skonczyła,jakis czas temu zakładałem watek dotyczacy jej usterek,teraz mam zamiar zakupic inną używke tylko nie wiem czy podejdzie z kazdej e36,kiedys słyszałem ze czy R4 czy R6 nie ma różnicy wszystko sie nadaje ale chciałbym być pewien,widziałem już kilka skrzynek w mojej okolicy sa naprawde ok,różnia sie tylko tabliczkami z rodzajmi olejów(u mnie atf) w innych "niewymienialny itp"ma to jakies znaczenie?ceny skrzyn od 150-300zł ,waga 20 kilka kilogramów,prosze o podpowiedzi

hmm dziwne bo na realoem jest napisane że to wystepuje dla aut z klimą a Ty chyba jej nie masz?moze kiedys w przeszłosci ktos to zdemontował?na allegro wiekszosc wałów z tym absorberem to 316 i 318 ale nie is i tym bardziej w R6 :|

a jeszcze jedno czy twoj wał posiada taki absorber wibracji jak w linku nr 2 na rysunku http://bmwfans.info/original/E36/Cou/318is-M42/ECE/L/M/1993/12/mg-26/ill-26_0063/

czyli witaj w klubie :duh: ,u mie dziwi mnie troche fakt ze gdy silnik i skrzynia sa nawprawde zimne tak po deszczowej nocy to prawie zanika do czasu rozgrzania silnika za niebieskie pole,może olej gesciejszy rano i mniej luzów?nie wiem ,otworzyłes mi troche oczy na to by nie zwalac skrzyni bo to i tak nic nie da,pozostaje szukanie skrzynki z pewnego zródla :roll: i wtedy wymiana kompletu sprzegła łożysk itp ,a propo jaki masz przebig u mnie niby 175kkm,pozdro

dzieki chłopaki za zainteresowanie,kolego Joshi wał jest łączony ze skrzynią 6 srubami,zakładałem nowe 8.8 twardosć 3x M12/60mm i 3x M 12/mm 58mm raczej luzów tam nie mam ,wymieniłem juz podopore łacznik wału poduchy,olej w skrzyni itp,nie mam już głowy do tego, :arrow: jarszy007 słuchaj a czy przy wymianie sprzegła wsadzałes nowe łożysko oporowe ?moze rozsypane albo zblokowane to wszystko powoduje ,u mnie nie raz huczy i buczy z pod lewarka,nie sa to łozyska w kołach na 100%sprawdzane,huczy na zimnym i ciepłym zwróciłem uwage że buczy na kazdym biegu na 1 mocniej i tak idac do góry coraz słabiej, zastanawiam sie na przekładka skrzyni która do is można miec już za 300zł z gwarancją rozruchowa,pozdro

witam czym moze byc spowodowane takie zachowanie skrzyni,przy próbie rozpedzenia auta na 1 biegu i puszczeniu nie zmieniajac na 2 słychac że coś rzuca sie w skrzyni ,wali i tłucze się,to samo na wstecznym gdy energicznie cofam i przychamuje do zatrzymania wał który sie obraca nagle sie zatrzymuje i tu powstaje nagle łup, wydaje mi sie że to łożysko oporowe,inny przykład gdy wsiadam do auta rano przy próbie wrzucenia jedynki naciskam sprzegło i wbijajac 1 wyczuwam na drażku lekkie stuk,teraz pytanie bo nie wiemczy to wina jakiegos ustrojstwa w samym mechanizmie skrzyni czy raczej cos z dociskiem sprzegło lub łożysko,do tego czesto wystepuje huczenie ze srodka auta ,doh: co radzicie

kolego laikiem nie jestem troche w tym siedze,nie zakładam postów od tak sobie ,najpierw stosuje wszystkie możliwe srodki pozniej prosze o pomoc prawdziwych specjalistów :roll: ,oczywiscie że poduchy skrzyni silnika,podpora ,łacznik walu wszystko lemfordera wymienione nie musze mówic ile to kosztowało,do tego nowe oryginalne sruby,czekam na pomoc i dalsze podpowiedzi czy jest duzy problem z demontażem skrzyni by dostac sie do opisywanych czesci?

czesc, chciałbym niedługo zabrac sie za cos co już dłuższy czas denerwuje mnie w aucie, najprawdopodobniej mam rozklekotane łożysko oporowe ,objawia sie to jakims luzem w skrzyni,stukaniem przy redukcji biegów z wysokosci drazka zmiany biegów a przy odpuszczniu sprzegła gdy zdejmuje noge z jedynki rzuca całą skrzynia,posiadam kanał i umiejetnosci,sprzegła nigdy nie rozbierałem i wcale nie mam zamiaru teraz moje pytanie http://www.pelicanparts.com/BMW/techarticles/E36-Clutch_Replace/E36-Clutch_Replace.htm czy widoczna na zdjeciu operacja (chciałbym dojsc tylko do momentu ze zdjecia nr 22 wymaga jakiejs odpowiedniej grupy mechaników czy moge zrobic to sam?chce po prostu zwalic skrzynke i wymienic to łożysko,jest jakis problem w załozeniu z powrotem skrzynki ?dodam ze sprzegła nie ruszam!rozumiem ze niezbedne jest opuszczenie silnika ,demontaz ukladu wydech. ,wału ale to mam już w palcu,czekam na podpowiedzi ,dzieki

dobrze to opisałes , ja myśle jednak ze u mnie to własnie jest tym powodem luzów ,u mnie wał tez lekko sie obraca (wokół osi) a półosie dopiero z lekkim opoznieniem sie obracają,przegub elast.wału mam wymieniony łącznie z podpora,tuleje wachacza ok,tuleje mocujące sanki tez ok,wiec pozostają przeguby

a mozesz powiedziec jak do tego doszedłes ze to przeguby? btw:opisze swój problem ja mam coś takiego gdy puszczam całkem na wstecznym sprzegło pod autem rzuca całym wałem (słychac to niesamowicie przy otwartym oknie) i auto dzwnie samo przyspiesza,podobnie gdy zdejme noge z gazu na 3 biegu auto wychamowuje sie i zaczyna bujać wałem przez chwile po czym normalnie sie toczy,masz coś podobnego?mogłbys sprawdzić

dokłatnie tak jak poprzednik,jeżeli nie masz kata i wstawisz nawet nowy tłumik końcowy to nic nie da,kat wychamowywuje spaliny spowalniając je,jeżeli jest tam rurka czy strumienica która dodatkowo rozpedza przelot wówczas spaliny walą w końcowy i wystepuje w/w rezonans,wstaw zamiennik katalizatora(najlepszy jak najwiekszy)uwaga jest tam w tunelu mało miejsca pod podwoziem na wysokośc z powodu wału napędowego)!ja wstawiłem taki od 2000 cm pojemnosci w połaczeniu z nowym koncowym jest wyśmienicie

:| po wycięciu kata całe obciązenie bierze na siebie środkowy i końcowy tłumik,pęd spalin nie jest już tak wychamowywany jak za czsów gdy katalizator był,wystarczy kilka tygoni bez kata a tłumik końcowy masakrycznie dostaje po kości(pamiętajmy ze sa to ponad 10 letnie tłumiki które i tak dostają za swoje po wycięciu kata),teraz nawet zainstalowanie tego samego kata nic nie da,brzeczenie nie minie,tłumik po prostu sie już posypał wewnątrz,proponuje go zdemontowac i przechylić do pionu az sie z niego posypie,do zobaczenia w sklepie motoryzacyjnym w kolejce po tłumik,tez tam będe

ostatnio zaobserwowałem że prawe tylne koło podczas zrywu ,na asfalcie czy ziemi zrywa mocniej a te przeciwne prawie wogóle,widac to po śladach na jakims piaszczystym terenie,dodam ze oba koła miały jednakowe podłoże i przyczepnosć,czy to objaw tego tylko tego ze nie mam szpery czy a moze awari mostu?

czyli definitywnie pomogłem :dance:

witam,od czasu zarejestrowania auta(a mam je od listopada zeszłego roku) do tej pory niczego nie robiłem z układem klimatyzacji,został zdjęty nawet pasek od sprężarki bo i tak nie była nabita,auto w momencie kupna miało niedziałająca bo pustą klimatyzacje,teraz zastanawiam sie czemu?czy gaz/płyn sam z niej uciekł...mam zamiar w przysżłym tygodniu doprowadzic ja do dobrego stanu ,mam pytanie jakie czynnosci przeprowadzić,odgrzybianie/wymiana skraplacza jeżeli jest wymienialny/szczelność/napełnienie/..dodam ze chce to zrobić oczywiscie specjalistycznym zakładzie ,czy to wszystko? prosze o podpowiedzi btw.klima manualna 2 strefy

kolego moze sie zdziwisz ale ja miałem bicie na kierownicy po awaryjnym hamowaniu z 80km/h,klocki zle sie starły poza tym były za miekkie ,po wymianie wszystko wróciło do normy,zero bicia

mam bardzo podobnie jak kolega dragon ,zapalam auto kontrolka sie zapala a gasnie zawsze po około 1-2 kilimetrach jazdy ,tez nie wiem co jej jest ż enie łapie stałego błedu

bez kanału nie ruszaj,to ułatwi zycie,oczywiscie sa tacy co wymieniają przed domem,ja nie polecam,wchodzisz do kanału wczesniej zaciągasz ręczny,ja używałem lewarka samochodowego ktory opierałem na desce z kanału pod silnikiem ,podnosisz lekko silnik,poluzowujesz śruby ,potrzebny klucz nasadowy z dłuuuga przedłużką-kupisz ją w sklepie z narzedziami za 15zł,wymiana prosta co wiecej dodac,niech wypowie sie ktos inny

własnie przy wyższych predkościach prawie nic,ostatnio musiałem pokonac dośc szybko pewien odcinek,jadac 170kmh na odcinku 3 kilometrów tylko (pozniej zwolniłem) nic si etakiego nie działo ,przy predkości 80-100km lekko pokonywałem zakrety ,czułem uginanie sie tylko wysokich opon 60tek ,pozatym nic,auto tylko podskakiwało na nierównosciach z tego wzgledu że tył miałem pusty,wszystkiegraty wyjęte łacznie z kołem....a propo mojego probemu jeden znajomy oznajmił ze to maglownica ma luzy ,i rzeczywiście schodzac pod auto moge ręka ją lekko okręcac wzdłuż swojej osi(na tej ruchomej czesci)jakieś 1/4

już tłumacze ,problem jest oczywiscie przy bardzo spokojnej jezdzie 20-30km po miescie,pokonując rondo na skreconych kołach przód wyjeżdza pierwszy i jest to dosyć odczuwalne,owszem jestem na zimie 205/60 wiec najprawdopodobniej to że wysoki profil,ciśnienie sprawdzone ,bieznik nowy,amorki przód i tył po 70% ,letnie też mam wysokie 215/55 wiec zobaczymy po zmianie,w zawieszeniu mam wszystko porobione i poustawiane dletego zastanawia mnie te dziwne zachowanie przodu......................................................co do podpowiedzi kolegi M-Technic ,pod względem jazdy bokami to niestety ale nie trafiłes bo wyszalałem sie juz takim stylem jazdy omegą A 2,6 w szkole średniej kiedy Ty jezdziłes tramwajem,gdybym chciał auto do tego typu popisów musiałbym byc tobą ,wówczas kupiłbym 328.

mój problem objawia sie mocnym wyjeżdżaniem przodu ,jestem w stanie nieraz doprowadzić do tego że koła skrecone a przód slizga sie robiąc bardzo szeroki łuk ....drażki swożnie po wymianie geometria zrobiona do jazdy na wprost ustawione,ciśnienie w kołach ok..co to moze być>? dodam ze nie wyważałem kół, :modlitwa: :roll2: :modlitwa:

witam,w najbliższym czasie mam zamiar wymienić podporę wału ponieważ moja ma już straszne luzy ,słychac rozbijający sie wał,zakupiłem już firmy lemforder ,macie jakies szczególne sugestie co do jej wymiany a i czy trzeba zrzucac złącze elastyczne wału,pozdro