Skocz do zawartości

Michał257

Zarejestrowani
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał257

  1. Chodzi nam o to co w temacie, gdy z kloszy nie ma już co zbierać, bo sa nieszczelne i popękane. Parują, leje się woda, lub/i jest pajęczynka od kamieni na rantach do tego stopnia jak u mnie, że prawie nie widać brewki. Wtedy już nie pomoże ani odświeżenie mechaniczne, ani magiczny czajniczek tylko i wyłącznie wymiana.
  2. Za wszystko razem tysiak klosze + robota. Nie wiem czy Hella oferuje już klosze w zamienniku, ale pewnie nie więc regenerowane to moim zdanie najlepszy pomysł. Są chińczyki z brewkami na alledrogo w dobrej cenie, ale do oryginału im daleko. Dodatkowo do lamp poliftowych musisz zrobić w tych chińskich kloszach otwór od góry, aby mieć możliwość wymiany żarówki. Najlepiej dać chłopakom do roboty, bo jak nie masz doświadczenia to możesz mi wierzyć, że koszt robocizny to może być pikuś przy tym co przejdziesz podczas tego zabiegu :shock: . Ja bawiłem się z parującymi brewkami, po 10 poprawkach wiem gdzie był błąd, i teraz być może zrobiłbym to dobrze za pierwszym razem. Przeklejanie całych kloszy bym chyba sobie darował, trzeba mieć wyczucie i sprzęt, żeby zrobić to dobrze i nic nie zepsuć.
  3. Kosmetyka pojazdów - Regeneracja Reflektorów, Sosnowa 4, Kielcza. Tam odsyłają chłopaki z forów. W ubiegłym roku za e60 brali tysiaka z robocizną za wymianę kloszy na oryginalne regenerowane Hella. Na wykonaną usługę masz rok gwarancji. Uważam, że nie ma co szukać tylko robić u nich, sprawdzona firma.
  4. Mała aktualizacja tematu. Więc tak, olej w skrzyni na oko bardzo ładny, stan odpowiedni. Jak się ociepliło jest lepiej, skrzynia zawsze bezzwłocznie i niewyczuwalnie zapina zarówno R jak i D. Rusza idealnie, ale puki co przytrzymania drugiego biegu do 3000 jeszcze się zdarzają. Jest jeszcze coś takiego na słabo rozgrzanej skrzyni, że na 3 biegu jak się przyspiesza delikatnie i ma być wrzucony 4 to obroty stoją w miejscu i czuć na plecach jakby spadek ciągu i po chwili jest wrzucany płynnie bez szarpnięć 4 bieg. Problem z zapięciem lock upa na 4-5 biegu i rytmiczne zafalowania są tylko do rozgrzania przez pierwsze 5-10 kilometrów. Potem albo ich nie ma, albo są na tyle znikome, że nie widać ich po obrotomierzu. Poza tym jest OK, na 6 biegu zapina lock up i obroty stoją idealnie równo. Sam nie wiem w czym szukać przyczyny. Czy błędy wałków rozrządu, z którymi nie mogę dojść do ładu i losowe spadki mocy przy przyspieszaniu mogą powodować takie zachowania? Czy raczej przebieg i wiek zrobiły już swoje i mechatronika powinna zostać porządnie sprawdzona i złożona na nowych uszczelkach, tłoczkach i być może elektrozaworach? Nie wydaje mi się, aby problem leżał w sprzęgle, a przynajmniej nic według mnie na to nie wskazuje.
  5. Mała aktualizacja i w sumie brak rozwiązania, ale chociaż wiem dokładnie co po sobie następuje... Kostki, wtyczki sprawdzone "na oko" i psiknięte. Silnik odpala normalnie i po chwili ma 2-3 mocne wahnięcia obrotów, od razu wyrzuca błąd wałka wydechowego, po dodaniu gazu dochodzi błąd ssącego, a jak osiągnie temperaturę roboczą i obroty spadną na 550 to wyrzuca błędy kolektora i nierówno pracuje. Nie jest to w sposób ciągły, ale jak go najdzie to potrafi zafalować do 300 jakby chciał zgasnąć. Coś mi się wydaje, że bez ogarniętego elektryka się nie obędzie i być może kolektor będzie do zrzutu. Obstawiam jakiś problem elektroniczny, bo nie wydaje mi się, żeby nagle rozsypał się rozrząd, tym bardziej, że silnik nie kuleje non stop tylko jak go najdzie :roll:
  6. Witam Panowie. Problem tak jak w temacie. AHL wyrzuca A558A błąd komunikacji z StepperMoterBox 2, a drugi błąd 9336 błąd w module świateł. Na niektórych zagranicznych forach podpowiadali, że w najlepszym wypadku będzie to problem w kostce lampy ( masa ). Oczywiście stało się to zaraz po zimie więc albo coś zawilgotniało w module pod lampą, albo naprawdę trzeba będzie szukać problemu w kostce. Liczba 2 oznacza, że mam zwrócić uwagę na lampę od strony pasażera czy jak mam to prawidłowo interpretować?
  7. Dobrze mówisz kolego i chyba ja miałem tą wątpliwą przyjemność nabyć tandetny towar :(
  8. Zdecydowanie den braven. U mnie po zimie butyl zaczyna puszczać, widocznie temperatura musi być naprawdę wysoka przy klejeniu,a ja robiłem to pierwszy raz i trochę się bałem. Boll do szyb też jest spoko jak zagruntujesz Primerem Boll, można elegancko i szczelnie wkleić tylko szczerze wątpię, aby potem były możliwe jakieś korekty :D Jak popełnisz błąd i klej złapie to raczej koniec :D Tworzy miękką, elastyczną powłokę, ale bardzo mocną.
  9. Miałeś wytarte krzywki wałka mimośrodowego? W N52 jak ktoś jeździł na słabym oleju to potrafiły się wycierać i zacierać wałki rozrządu razem z łożem zarówno ssący jak i wydechowy. Użytkownicy tego silnika mówią, że jest to swego rodzaju celowa wada, a wałek z łożem jest dostępny tylko w ASO za kupę kasy.
  10. Mechanicy rozkładają ręce, bo to często ciężki temat do zdiagnozowania, przy którym trzeba posiedzieć dłuższą chwilę.Taki błąd zwykle jest mylny dla właściciela, bo z katalizatorem nie ma nic wspólnego, a przyczyną tego są właśnie cewki. Jednak w Twoim wypadku ten temat odpada, bo wymieniłeś wszystkie na raz i to było bardzo dobre posunięcie. Gdybyś nie napisał, że był problem na 3 cylindrach to radziłbym sprawdzić prace valvetronica, ale sugeruje to trochę na zapchany jeden katalizator lub/i pracę sondy, ale to raczej wyskoczyłoby na komputerze. Jeżeli silnik łyka olej, a N52 czasami lubi sobie zdrowo pociągnąć to raczej nie widzę innej opcji jak ten katalizator. Jeżeli jesteś pewny na 100% swojego układu zapłonowego i dolotowego to raczej tak właśnie będzie. Może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie jak można to zdiagnozować, żeby mieć pewność na bank, że to kat, bo trochę roboty z jego wyciągnięciem jest.
  11. Ciekawie się czyta to co piszesz i na pewno zrobię taki test jak pogoda pozwoli. Nie miałem w ręku takiego kolektora i średnio znam jego budowę, jedyne co widziałem z grubsza to na zdjęciach w necie. Ciekawe czy bród, który być może się tam zebrał + wilgoć i mróz nie zrobił nagaru, przez który jego płynna praca w pełnym zakresie jest niemożliwa i się po prostu zacina. Przewaliłem zagraniczne fora, ale oczywiście takiego konkretnie problemu jak u mnie nikt nie miał :) Normalne:) Dziwi mnie trochę ten błąd wałka. Orientujesz się czy nastawnik valvetronica może powodować tego typu błędy jak i ten związany z powietrzem? Powiem szczerze, że im więcej zagłębiam się w ten silnik tym czasami mniej wiem :) Muszę na pewno zrobić reset wszystkich adaptacji tak na początek i może coś się poprawi. Puki co pogoda jest średnia do grubszej roboty, ale w przyszłym tygodniu być może się ociepli.
  12. Właśnie takiej informacji potrzebowałem. Więc teoretycznie chodzi tylko nie do końca tak jak powinno. Nie wiesz czy jest możliwość podejrzenia parametrów pracy tego dziadostwa? Może ten układ również adoptuje się tak jak valvetronic itp...??? Ciekawe co steruje pracą tego silniczka i jaką rolę pełni w tym wszystkim czujnik podciśnienia.
  13. Czyli opinie z zagranicy o gładszej pracy, lepszej reakcji i ogólnie wszystko na + można wsadzić między bajki :D Fajnie, że podzieliłeś się wiedzą na ten temat. Wobec tego nie ma co kombinować i trzymać się zasady, że do każdych wolnossaków o przeciętnym stopniu sprężania wlewać 95.
  14. Nie, kolektor był ściągany z pół roku temu podczas wymiany słynnej rurki. Błąd kolektora pojawił się ewidentnie po tym mroźnym falstarcie i od tego momentu auto kuleje. Ma problem z utrzymaniem wolnych obrotów podczas zatrzymywania się i ogólnie nie jedzie. Ruszasz wciskasz gaz to ma opóźnioną reakcję i jest trochę zamulone, drugim razem ruszę tak samo i startuje jak z procy. Z wydechu słychać jakby lekkie wypadanie zapłonów na jałowym, ale komputer tego nie rejestruje. Te czujniki z samymi gniazdami są właśnie od wałków i na foto kostki wyglądają identycznie. Jest namotane fest, do tego jeszcze LPG i robi się makaron. Mechanik opuszczał lub podnosił silnik, nie pamiętam dokładnie i zrobił to właśnie po to, żeby nie wciskać na siłę i nie załatwić czujników.
  15. Też bym chciał, aby to była głupota tego typu co piszesz, ale jak znam życie nie będzie to taka szybka robota. Pod chmurką ciężko wywalać kolektor w taką pogodę i gaz skutecznie utrudnia zadanie. Po demontażu podszybia będzie miejsce na wsadzenie ręki, żeby dobrać się do nastawnika i czujnika podciśnienia? Mam E60, a Ty z tego co widzę X5 i być może jest tam więcej miejsca. Obstawiam, że błędy wałków są wynikiem właśnie tego problemu z powietrzem. Zastanawia mnie jeszcze sprawa z wtyczkami do czujników wałków. Orientujesz się czy jest możliwość ich zamiany przez pomyłkę? Czytałem gdzieś na zagranicznym forum, że komuś udało się to zrobić :) Dzień przed tym miałem robioną uszczelkę pokrywy zaworów, może mechanik się pomylił,a sprawa z kolektorem to oddzielna historia.
  16. Witam, w trakcie siarczystego mrozu, który ostatnio miał miejsce spotkała mnie niemiła sytuacja. Auto zapaliło z ledwością przez przymarznięty akumulator, ale nie na wszystkie cylindry i zgasło. Ponowna szybka próba nie przyniosła rezultatów - rozrusznik słabo kręcił, ale silnik nie odpalił. Akumulator wyjąłem, ogrzałem, naładowałem na full i ponownie wsadziłem do auta. Przeskanowałem ISTĄ, wyskoczyły błędy 2820, 2821 czyli kolektor o zmiennej geometrii i czujniki wałka ssącego i wydechowego bank 1. Do tego milion innych rzeczy jak to od akumulatora. Skasowałem, odpaliłem i jakoś dziwnie się jechało, silnik nie miał mocy z dołu, reakcja na gaz była losowa i bardzo zamulona, a skrzynia zmieniała biegi spontanicznie. Na wolnych było czuć telepanie i lekkie falowanie. Powróciły błędy kolektora 2820, 2821 i wałka wydechowego bank1. Teraz moje pytanie, od czego mam zacząć poszukiwania? Możliwe, że uszkodził się kolektor od mrozu? Może to tylko czujnik podciśnienia ten koło silniczka(nastawnika) lub/i sam nastawnik? Czy jest możliwość diagnozy bez rozbierania? Czy ISTA ma funkcje live data tego właśnie kolektora? Przeraża mnie demontaż, bo do tego wszystkiego mam jeszcze LPG, który bardzo ułatwia sprawę....
  17. Wiem dokładnie o tym wszystkim co napisałeś tylko mam rozbieżne informacje odnośnie zaleceń stosowania paliwa w N62 i niektórzy na zagranicznych forach piszą, że zalanie 98 oktanów i wyżej mocno poprawia kulturę pracy i reakcję na gaz. U mnie podejrzewam, że trafiłem kiepskie paliwo i na mrozie wyszło. Układ zapłonowy mam ogarnięty na tip top, błędów brak i wszystko jest OK poza odpalaniem poniżej -15 stopni i kulturą pracy podczas rozgrzewania.
  18. Panowie jakie paliwo lejecie do swoich V8? Jakieś wnioski i spostrzeżenia? Czy liczba oktanowa ma tu jakieś kluczowe znaczenie odnośnie kultury pracy, osiągów, spalania? Aktualnie mam w baku resztkę 95 i powiem szczerze, że przy tych ostrych mrozach chyba nie smakuje jej to zbyt dobrze. Odpala z telepaniem, czasami zgaśnie i dopiero za drugim razem załapie tak jak trzeba, ale kultura pracy na jałowym jest słaba. Chętnie posłucham Waszych opinii odnośnie paliwa do serii N62.
  19. Aktualizacja tematu i rozwiązanie problemu. Jak się okazało ASO zrobiło kompletną akcję serwisową przewodu prądowego (góra i dół) i nie to było przyczyną. Problemem okazał się elektromagnes rozrusznika, który działał dobrze na stole, ale po włożeniu do auta już nie chciał. Przy okazji została sprawdzona cała wiązka/instalacja kabel po kablu wtyczka po wtyczce. Roboty była przy tym co nie miara, ale teraz w aucie jest przejrzane i wyczyszczone dosłownie WSZYSTKO odnośnie prądu i zapłonu jak i wymienione wiele rzeczy z tym związanych... Cała przygoda trwała kilka miesięcy i w końcu problem został całkowicie wyeliminowany.
  20. Jeżeli nie zrobiłeś adaptacji to klema IBS może robić różne numery, odłącz ją i próbuj. Utrata synchronizacji z IMMO będzie po kilku, kilkunastu próbach nieudanego rozruchu na słabym akumulatorze, ale powinno się to objawić stosownym komunikatem na wyświetlaczu i pomarańczową zębatką na zegarach. Zbiegiem okoliczności może też padł moduł świec żarowych. Mamy pogodę jaką mamy i komputer prawdy powiedzieć wcale nie musi, mogą dziać się różne dziwne historie do puki temperatura nie zbliży się w okolice zera stopni :)
  21. Widzisz jak prosto w tym silniku coś zdiagnozować. Sprawdzałeś kompresje tak jak kolega wcześniej podpowiadał? Odpalałeś silnik ze zdjętym paskiem żeby wykluczyć gorsze rzeczy? Chodzi mi o te klepanie od strony pasażera.
  22. Mam stacyjkę na zwykły kluczyk, jest zregenerowana na fabrykę i kluczyk został wymieniony. Jak silnik pracuje to zdarza się, że oświetlenie przygaśnie na ułamek sekundy, a obroty spadną i podniosą się z powrotem do właściwych. Zafalowania też się zdarzają. Auto pojechało na podnośnik i mam nadzieję, że w najlepszym wypadku będzie to problem z masą silnika, a nie te felerne przejście przez podłogę. Auto jest po akcji serwisowej tego właśnie przejścia w 2019 roku. Niektórzy piszą, że zależy to od ASO. W jednym wymieniają tylko ten plastik od góry, a w drugim sprawdzają dokładnie całe przejście od góry i od dołu i w razie potrzeby wymieniają nawet obydwa przewody prądowe. Jak było w tym przypadku - nie wiem. Auto było u nich cały dzień. Klema pirotechniczna wygląda na nową, a co jest z dołu ciężko powiedzieć. Nie mam na papierze wyszczególnionego zakresu prac tylko numer akcji serwisowej.
  23. Aktualizacja tematu. Po podpięciu drugiego akumulatora na plus i masę pod maską auto zapaliło. Po odłączeniu drugiego akumulatora rozrusznik tylko cyka i auto nie odpala od razu, ale jak się szybko przekręci kluczyk dwa razu to zapala. Jakieś sugestie? Problem z masą czy mam reklamować rozrusznik?
  24. Właśnie obawiam się tego ulotu, a wszystko wskazuje na to, że jest on na łączeniu z bagażnikiem więc chciałem testowo podać prąd najkrótszą możliwą drogą do rozrusznika. Podpiąć się z drugiego akumulatora, albo nawet zaryzykować i zrobić to z kabli od innego auta...
  25. Michał257

    E61 dynamic xenon

    Tak jak piszesz jeżeli mruga zielona dioda to zwykle uszkodzony jest moduł AHL i komunikacja z nim będzie niemożliwa. U mnie pierwszą usterką związaną z tym modułem był brak skrętu, poziomowanie działało nadal, ale z modułem były już losowe braki komunikacji. Jednak w krótkim czasie i to przestało działać i moduł zapalił się w ISTA na czerwono. Jeżeli poziomowanie działa, nie działa sam skręt, a z modułem AHL jest pełna komunikacja to przyjrzałbym się modułom pod lampami. Są od dołu lampy przykręcone na 3 imbusowe śruby. Często zdarza się, że uszczelka zaczyna puszczać i do środka zaczyna grawitacyjnie ściekać woda. Jeżeli uszkodzą się one na dobre to system powinien też zgłosić usterkę poprzez mruganie zielonej diody.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.