
witboy
Zarejestrowani-
Postów
69 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez witboy
-
wiec uporalem sie z chlodnica itd.. auto jest odpowietrzone nie grzeje sie, termostat nowy i stoi na samym srodeczku skali teraz mi grzeje strone pasazera i tylko na szybe... niema znaczenia czy jest ogrzewanie na max wlaczone czy wylaczone grzeje i tak , dodam ze z prawej strony tak wlasnie gdzie jest mechanizm niewiem od czego :evil: z napisem niewiem evl czy cos taki jakby silniczek, to ten drucik mi opadl wczesniej mowia ze to od ogrzewania wlasnie... i dlatego mi smiga caly czas u pasazera... no ale .... jak chce wyregulowac pasazera zeby grzal na nogi czy na twarz z drzwi to leci zimne... tylko na polowce szyby grzeje no i ten na srodku duzy nawiew polowa grzeje dobrze na pasazera a na mnie zimne niewiem czy pisalem ale auto ma klime, mialem podmienic ten przelacznik od nawiewow bo moj jest w jednym miejscu podlamany... ale u mnie akurat sa same z wersji bez klimy i roznia sie kostkami:/
-
wiec dzieki wielkie:] jest wszystko jasne szkoda ze niema pomogl bo bym dodal punkcik wiec przekaznik obok ecu zostal wymieniony na jakis inny brazowy, niewiem czym sie roznia te przekazniki ale byl wpiety obok bezpiecznikow i auto funka, znow pali od dotyku..... na gazie sie nie udalo odpalac bo niestety moja instalka niema opcji odpalania z gazu.... podjechalem do mechesa, zeby mi elektronike ogarnol, zrobil porzadki z przekaznikami, dolozyl jeszcze jeden, bo jednego brakowalo... swoja droga ciekawe od czego brakowalo... wazne ze jest, jako iz mialem garsc przekaznikow z innej e34 to wlasnie szybka podmiana przekaznika na wlasnie ten brazowy i smiga auto... teraz walka z ogrzewaniem, brakiem obc i innymi piedolkami
-
2 szt obok ecu
-
niewiem czy to ma jakis zwiazek ale jak odpalam auto i gasze to z przelacznikow od nawiewow i tych pokretel slysze takie bzyczenie jakby cos sie chcialo zalaczac... ale po ok 1 minucie przestaje...
-
ale na ten przekaznik co jest ecu ?? plus z akumulatora na przekaznik co jest obok ecu i pin 87 jak dobrze zrozumialem czy ten niebieski przekaznik co mial pin 87b ?? ten w skrzynce z bezpiecznikami, ??
-
to tak robilem zwieralem pin 30 i 87 i nic pompa milczy... zwieralem piny wlasnie tam gdzie ecu oraz w tym niebieskim, nic zero reakcji pompy
-
jedyny przekaznik ktory mial pin 30 i cos tam cos b. to byl niebieski i tez go wymienialem, przekazniki te w skrzynce nie podmienialem ale wygladaja na ok... ale pompa jak nie pracuje tak nie pracuje.... az mnie to troszke martwi... pompa sprawdzana ideal, przekazniki w skrzynce z bezpiecznikami ok, bezpieczniki ok, juz mi powoli nerwy puszczaja, bo palila na dotyk a teraz taki klops
-
niemam na podmiane tego przekaznika.... mam wszystkie z tej 2 skrzynki od strony kierowcy a od pasazera jedna sroba trzyma i niechce puscic to ja wd narazie potraktowalem i czekam .... az odtaje
-
tak dokladnie.. mam instalacje bingo s4, i najprawdopodobniej ktos nie zalaczyl w opcjach odpalania awaryjnego, o ile moja centralka ma ta opcje, bo jak trzymam przycisk i 40 sek to zawor nie pstryknie
-
instalacja 2 gen bingo s, i mozliwe ze niema zaznaczonej opcji odpalania z gazu o ile w ogole w mojej instalacji jest.. bo to tak 50/50 czyli przekaznik jest po stronie pasazera a nie kierowcy... a ktory to jest przekaznik ??? bedzie ich kilka?? czyli jednym slowem te przekazniki ktore podmienialem przy kielichu od strony kierowcy sa niedobre?? mam silnik m30b30
-
wiec tak chcialem odpowietrzyc uklad chlodzenia, i ok wszystko cacy, w pewnym momencie zgasilem silnik robie inne rzeczy... i klops nie odpala na bezynie... krece krece i nic bezpiecznik ok w skrzynce bezpiecznikow, pompa paliwa podmieniona tez ok, bo stara jakos sztukowana byla. ale tez nie leci wacha ani w momencie krecenia, ani w momencie przekrecenia kluczyka z na gazie odpala... tzn musi mnie ktos holowac, wtedy silnik 3 tys obr i odpala normalnie zaraz po pstryknieciu butli, niestety niemam mozliwosci odpalania z gazu, badz nie mam tego ustawionego w sterowniku... ale na gazie odpala jezdzi itd, ale jak zgasze auto wiadomo klops... podmienialem przekazniki po kolorach, bezpieczniki dobre, do tego bezpieczniki pod siedzeniem sa dobre jeden brazowy byl przepalony ale tez nic nie dalo jego zmienienie, pompa odpalona na krotko daje wache, jakby nie dochodzil prad do wtyczki....boli mnie to bardzo bo odpalala na dotyk a teraz stoi krece krece i nic.... co chwila akumulator musze ladowac bo rozladowywuje... a tak w ogole ktory przekaznik, badz przekazniki sa od pompy, bo podmnienialem te ktore sa nad kielichem po stronie kierowcy, i nic nadal sachara w wezach paliwowych, kreci rozrusznik na gazie odpali, wiec iskra jest... bede sie modlic by moja instalka gazu miala opcje odpalanie awaryjne
-
zakupilem swoja e34 dokladnie tydzien temu.....iii oto moje problemy przekrecam kluczyk, bledy sie pojawiaja tzn zarowki itd, jest inspeckcja itd... ale po chwili niewiem z 2 minuty ginie wszystko, i na wyswietlaczu bc na zegarach niema nic, dopiero nacisniecie guzika na zegarach daje bledy... dodam ze mam pelny komputer ale nic sie na nim nie wyswietla, wymienilem 2 i zniknelo mi spalanie itd.... nic juz sie nie wyswietla, a wczesniej sie swiecilo, spalanie itd... a teraz juz nie tzn swiecilo sie na zegarach a nie tym komputerku, i wlasnie inspekcja gasnie po ok 2 minutach wrrr 2 problem. jak wjezdzam nawet w male koleiny to zuca mi samochodem raz w lewo raz w prawo... co to moze byc, amorki ?? koncowki drazkow ?? widzialem ze jeden drazek kierowniczy ma gume rozerwana, a 2 nie lukalem wiec moze to on?? mam gumy 225 na 16 calach, z tylu felga 9 calowa szerokosc no i 2 problem, brak ogrzewania, i grzeje sie .... wymienilem termostat bo nie bylo.... i jest wmiare ok do czasu az temp zaczyna rosnac, chlodnica jest w ok 1/3 do 1/2 goraca, a weze jak sie zagotuje sa jak skaly, i mam brak ogrzewania, mimo iz wezy dotknac sie nieda takie gorace.... co to jest pompa wody ???? ten strumien w zbiorniczku na wolnych to jakos nie widze zeby lecial jak ma ok 2 tys obr to cos tam leci.... czy moze zawory od ogrzewania??
-
witam wszystkich, moja przygoda z bmw w koncu sie rozpoczela.... zakupilem dosc szybko i niezbyt pewnie :] ale coz.... a zaczelo sie od tego ze kilka lat temu sis zakupila e34, potem miala e36 ktora od czasu do czasu jezdzilem byla bajka.... wiec i ja kupilem po przygodach, bo 1,5 roku temu mialem miec e36 .... ale wyszlo inaczej, wiec kilka dni temu zakupilem e34 z 1989 roku, klima, szyberwicher, gaz, silnik 3 literki, z wad... buja na drodze w koleinach strasznie.... niewiem co to.... :( zachowuje sie jak poduszkowiec, stawiam na wachacze moze amorki niewiem.... mysle ze na stacji diagnostycznej powiedza mi co i jak... nie chce sie zagrzac, trzyma max 1 kreske... w trasie w nocy wczoraj niewychylilo sie nad niebieskie pole... mam nadzieje ze to nic groznego... ew termostat, badz pompa wody... badz niewiem zapowietrzony uklad z innych wad, brak postojowek z przodu... ktos zaj... te rurki co sie montuje zarowki, brak swiatel tablicy... i inne drobnostki, aaaa i denerwuje mnie taki maly luz na lewarku zmiany biegow i niewiedziec czemu board computer nie smiga zalozylem 2 i w ogole mi sie nic nie pojawia na zegarach glownych, a wczesniej mi sie pojawialo..... na tym starym komputerze fotki... aaaa usunelem juz te naklejki z maski i tylnej klapy, oraz niema juz brewek http://images42.fotosik.pl/117/024f505ab1606484m.jpg http://images42.fotosik.pl/117/81f04ba03a0f0d05m.jpg http://images39.fotosik.pl/201/241b0cc4ee821e5cm.jpg http://images38.fotosik.pl/201/f8bb8f9d326f3be5m.jpg http://images49.fotosik.pl/204/265a4c7eab13261dm.jpg http://images48.fotosik.pl/204/b74055da786cf7b4m.jpg http://images44.fotosik.pl/204/0875df50a35a92fdm.jpg http://images48.fotosik.pl/204/377051e05e2c751cm.jpg
-
c20xe poradzi sobie spokojnie z 2,5 nawet wiec co mowic o zwyklej 2 litrowce :) powiem tak waga calibry ze mna to 1280 kg mierzone na wadze :) wiec mysle ze bmw jest troszke bardziej nabite w kg pozatym fakt przedni naped i charaktrystyka c20xe jest niesamowita o c20ne czyli 115 koni sie nie wypowiadam bo widzialem jak celica 115 koni robi e36 w sedanie z 2 litrowym 150 konnym silnikiem
-
pffff ja to wiem sam mialem calibre 157 koni 200 momentu czyli delikatnie dlubnieta - e36 z silnikiem m50 niewiem no wiem ze napewno 2,5 litra nie mialo ze mna szans natomiast e36 2 litry 150 kucy dostawalo ze mna o ok 5-6 dlugosci - fakt mialem zdrowa calibre co widac bylo na rolkach ale i szybka w 2 osoby pol baku na zimowkach mialem powtarzalne 7.3 s na g-tech dostawalem natomiast juz od 2,8 litra o ok 1,5 dlugosci do dlugosci jezdzac na zimowkach na letnich nie mialem okazji sprawdzic adamation wiec jak widzisz bmw do 2,8 pojemnosci ze zdrowa calibra delikatnie ponad serie dlubnieta niemaja szans
-
my w plocku mierzymy tymi tanszymi - ale sa przeklamania wystarczy ze poprzedni wlasciel pare razy zaliczyl upadek tego urzadzenia i juz moze przeklamywac - ale : te tansze jest spoko do mierzenia jak jest nowe albo od wiadomego zrodla - w plocku mamy 3 szt albo i 4 takie ogolno dostepne i tylko jeden odbiega od innych
-
we wczesniejszych moich samochodach jak nie wiedzialem co lac to zawsze polsyntetyk - najbezpieczeniej i wmiare dobrze dla silnika bo pelnego bym nie lal - drogo i niewiadomo jak to silnik przyjmie - choc warto jak jest wiadomo ze silnik wczesniej latal na pelnym mineral - zbyt gesty i jak mroz jest robi sie jak zel wiec odpada totalnie najlepsze wyjscie cena = jakos => pol syntetyk dobrej firmy
-
dlatego ja proponuje zamiast zwyklych rur czy strumiennicy wstawienie tlumika przelotowego np srodkowy od poloneza - poniewaz uklad bedzie mial objetosc - a co za tym idzie nie straci wcale albo niewiele na dole - wiadomo to nie beda przyrosty w postaci 10 koni ale jak ktos bedzie mial serie albo ciut ponad to w autach po 15 lat 10 lat jest to wg mnie zadowalajace a po takich zabiegach mozna juz sie bawic np w chip bo z seri latwiej cos wyskubac niz dazyc do tego by byla seria
-
czy stracisz wg mnie nie ale nie wiadomo ile one juz jezdzily jak masz katalizator i chcesz sie go pozbyc to go sprzedaj kup tlumiki od poldolota chyba 50-55mm i bedzie gralo mysle ze nie stracisz na elastycznosci bo uklad bedzie mial odpowiednia pojemnosc - a napewno bedzie duzo lepiej jak w przypadku jakbys mial wstawic strumiennice albo zwykla rure ja strumiennice wstawialem bo za darmo dostaje wiec czasem na rolki wstawiam aby wiedziec czy strumennice cos daja czy tez nie ale mowie za te cene co on chce wolal bym wstawic nowe tlumiki bo co nowe to nowe a zasada dzialania takiego od poloneza i takiego kupionego w UK jest taka sama
-
powiem tak po swoich doswiadczeniem z tuningiem i wykresami z rolek ogolnie wyciecie kata poprawia moc i moment ALE w gornych obrotach natomiast dol sie pogarsza jak i elastycznosc niestety trzeba wyzej krecic aby temu zapobiec stosuje sie przelotowe tlumiki ktore powoduja zwiekszenie pojemnosci ukladu i wyciszenie ale dzieki swojej przelotowej konstrukcji nie powoduja wiekszych problemow z przyrostem mocy natomiast wlasnie po wstawieniu przelotwych tlumikow dol sie nie zmienia badz bardzo nieznacznie natomiast gora jest lepsza i dochodzi pare Nm ja osobiscie bym wstawial tlumiki od poloneza bo sa to najtansze przeloty i naprawde dzwiek sie zmienia na lepsze ale niestety nie wiem jak to jest w BMW :( tylko w oplach bo z takowymi mialem do czynienia z poprawkami w wydechu jak i innych dodam ze bardzo istotny jest stan wydechy na moc - i moment wazne by nie byl dziurawy wtedy naprawde bedzie widac poprawki co do linku z aukcji mozliwe ze to nie od poloneza ale zasada dzialania jest ta sama wstawione tlumiki przelotowe czyli koszt ok 40x2 c= 80 zl plus wspawanie mowie oczywiscie o nowych tlumikach ale mozna dorwac i za 30 zl jak sie poszuka rozmiar od 45 do 55 mm
-
nic sie nie stalo - poprstu to ostatnie sie pomylilem ale mi to wyglada na tzw tlumiki dopalajace wiec ktos sobie je zostawil - mysle ze dzialaja na zasadzie puszki rozpreznej- a co do tlumikow od poloneza - jak ktos ma metaliczny dzwiek a chce miec pojemnosc ukladu mniej wiecej zachowana do tego przelot i brak szlifierki to stosuje sie tlumiki od poloneza bo tanie zasada dzialania jest taka sama a ze glowne zastosowanie w innym samochodzie rodzimej produkcji to tylko sie cieszyc bo taki tlumik kosztuje ok 30-40 zl max
-
tak sie sklada ze z tlumikami mam do czynienia i troszke sie orientuje jak zrobic wiecej kucy - skoro mowie ze to tlumik od poldolota to jestem tego pewny, sa to 2 tlumiki zaspawane jeden obok drugiego a koledzy chyba maja jakas dziwna mannie przeladowcza i miejszosci bo jak cos jest od poloneza jest bee otoz tlumiki srodkowe od ww sa przelotowe i maja rozne srednice - jak ktos chcial sobie zrobic przelotowy wydech to sobie wstawil takowe tlumiki i ma cicho i tanio i najwazniejsze ma przelotowe tlumiki nowe
-
a chip do 2,5 bez wanosa z 91 roku bez imobi - masz cos takiego :)
-
mnie to wyglada na tlumiki od poloneza nie to zebym cos mial do poloneza bo standardowo przelot sie na tym robi 55 mm przelot srodkowy tlumik aby nie bylo za glosno - czy to cos da hmm napewno bedzie ciszej anizeli bez kata - co do tlumikow napewno sa od poloneza a to z tylu wyglada jak hmmmm jakas strumiennica ale napewno ma za mala srednice niz 55 mm czy niewiem jakiej sa srednicy rurki w bmw ale wiem ze polonez ma do 55 mm ale i miejsze 50 i 45 mm wiec napewno od poloneza srodkowe tlumiki przelotowe plus strumiennice wartosc takiego zabiegu tlumik od poldka 30 zl za szt czyli 60 zl za nowki plus za strumiennice niewiem ile ja mam kilka sztuk za darmo dostaje wiec ;/ niewiem ile strumiennice kosztuja ale ja nie zainstalowal bym ich do samochodu
-
ja bede mial w przyszlym tygodniu tzn juz jest tylko do odbiuru mam :( bo wiadomo swieta ;/ wiec w przyszlym tygodniu ale siostra ma e36 i dziewczyna ale w compakt a co do mnie to zwykly sedan i za 350 powiedzieli ze zrobia na super foliach zreszta kazdy chwali zaklad ze robi profi i tanio dosc