victor23858

Akurat jeżeli chodzi o E46 M54B30 przez ostatnie pół roku nastąpił przełom cenowy . Z 12 tyś. poszły na 15 i widzę że kolejny przystanek to 20 koła . Oczywiście manual bez gazu . E90 nie ma ostatniego "prawdziwego" silnika BMW . M54 . Zobaczycie za 5-10 lat co to będzie mieć ostatni taki silnik ze stajni BMW . Seria N to już badziew scontruowany w celu drenażu portfela właściciela , nigdy nie będzie kultowy , bo to po prostu oszukaństwo . Ma się zepsuć po gwarancji , czyli po 100-200 tyś km . E46 M54B30 najtańszy w EKSPLOATACJI "sportowy" tylnonapędowy samochód z takim niutem i koniem . I pełen komfort jazdy , jako samochód do codziennej jazdy.

Słabiutkie to forum, widzę.

Ewentualnie moderator jakby podrzucił jakiegoś linka z TAKIM SAMYM problemem , byłbym wdzięczny . ( Szczególnie że po wymianie filtra paliwa takie cuda zaczęły się dziać , kiedy ciśnienie na listwie wróciło do normy )

Czy to jest normalny objaw w M54B30 , że na jałowym biegu przy depnięciu gazu i odpuszczeniu , kiedy obroty spadają wskazówka zatrzymuje się na ~~ 1200 przez sekundę nawet je podbije na 1250 i dopiero spadnie na 700 ? Dosłownie na sekundę się zawiesi . Mechanikiem nie jestem , ale przy tych obrotach to raczej przepustnica już jest zamknięta , a działa krokowiec , czy disa może wchodzić w grę ? Jest to dość charakterystyczne bo przy ~~ 1200 obrotach . Dziwne jest , że mam tak w dwóch egzemplarzach , zdjęty kolektor ssący i zrobione wszystko co można przy zdjęciu zrobić . Więc jakaś nieszczelność , disy , odmy , przepustnicy , krokowce i inne bananowce odpadają . A pamiętam kiedyś też miałem M54B22 i to samo było . Jedyne co mi przychodzi na myśl to pedał gazu , potencjometr tam jest czy coś .... szlag już mnie z tym trafia :evil: Na pewno ktoś to miał i pewnie przyczyną jest jakaś błahostka . Da radę to jakoś przez kompa zdiagnozować ?Jest jakiś szeryf forum może ? Bo dla niego taki problem to oczywista oczywistość . Na kompie błędów nie ma żadnych . ( Bo to ewidentnie tak wygląda jakby krokowiec był walnięty , nie jestem mechanikiem , ale taką rekację może spowodować tylko krokowiec . Spadając z obrotów dostaje fiksacji na tej wysokości i jakby się na chwilkę-sekundę z powrotem chciał otworzyć dlatego obroty się zwiększają . TYLKO MOŻE KOMPUTER Z JAKIEGOŚ INNEGO CZUJNIKA DOSTAJE SYGNAŁ I PRÓBUJĘ SKORYGOWAĆ KROKOWCA DAĆ WIĘCEJ POWIETRZA DLATEGO TAKA JEGO REAKCJA , A SAM KROKOWIEC JEST DOBRY . Dwa krokowce by były walnięte , nie chce mi się wierzyć ) W jednym egzemplarzu co dziwne zaczęło mi się tak dziać po wymianie brudnego filtra paliwa , tak był zawalony że ciśnienie na listwie po naciśnięciu zaworu było słabiutkie . Założyłem nowy filtr i od razu fontanna na listwie . Może zaczął dostawać za dużo paliwa tzn. ciśnienie na listwie wróciło do normy i gdzieś dotryskuje przy tych obrotach i krokowiec daje więcej powietrza - teoria dość absurdalna - ale rzeczywiście zaczęło się tak dziać w jednym egzemplarzu po zmianie brudnego filtra paliwa . :shock: :shock: Nie wiem , dziwne to , zbieg okoliczności może ... Pomoże ktoś ? ?

"liść" to przenośnia umówiony znak-sygnał , może to być drobny żwir , gałąź np. to co poprzedni właściciel lub mechanik ma pod ręką . :wink:

NO JA NIE WIEM CZY TAK DO ZAMKNIĘCIA :8) ZACZEKAMY AŻ LIŚĆ SIĘ DOBRZE UŁOŻY . ZA DWA TYGODNIE TU WRÓCISZ :8) NOOO MOŻE 3 , BIJĘ O ZAKŁAD . WYPIERRDOLLI I TAK GDZIEŚ WODĘ .

Przecież tu nie chodzi o uszczelke pod głowica tylko o uszczelke obudowy termostatu co do tego mają liście i zapchane kanały skoro leje się z obudowy bo jest źle osadzona uszczelka? Ja zdiagnozowałem na oko Liście , zawsze spowodują większe ciśnienie w kanale , zależy gdzie jest liść :8) Pompa pompuje , liść zapycha , wypindala uszczelkę (jakiekolwiek uszczelnienie , nie musi to być uszczelka pod głowicą)

Tak , miałem inpe , przełącznik na wtyczce wpadł do środka , odesłałem , będę czekał tydzień pewnie . A i tak podczas instalacji jakieś problemy .... https://allegro.pl/oferta/inpa-bmw-2k-d-can-pin-7-8-plyta-dvd-3gb-danych-7361570083?snapshot=MjAxOS0wNC0wNFQxOTozMDozOS45MzRaO2J1eWVyOzU3NmFlZmUwMDE3YTcxNTE3MjY1MWQyMDRkYWIyYzdkMDVhMThlOWM3NjIzOGFlODg4ZGNlYjdhY2U5ZDVkMjQ%3D Przemo podaj namiar lub linka na jakąś inpe program , czy coś ... jakieś dziadostwo na tym aledrogo . Czekam na cieplejszy dzień , i tak wypierddollę odmę , bo się okaże że czujnik -48 jest ok , a to będą podzespoły które prowadzą do ------> odmy . Przemo , problem mam że schodzi ospale z obrotów (jałowy obroty równiusieńkie), ogólnie nie ma dramatu . Ostro wysoko kręcisz , to niczego nie czujesz . I raczej wątpię że -48 na czujniku będzie coś do tego miał .Jak jest zamknięty termostat , to także w ten sposób się zachowuje . A co ma wyjście z chłodnicy przy zamkniętym termostacie , gdy nie puszcza na duży obieg . Wątpię ,że komputer zczytuję 'martwy' parametr . Jak się termostat otworzy , to tak ...... taki parametr dla komputera jest istotny . Zaraz zobaczymy ile oleju bierze :8) bo coś mi się to nie podoba :shock:

przemo co ma mechaniczne koło do cyfro-elektryko-matematyki przez cyfrowy internet ? Tu jest -48 i zaledwie 3-4 rozwiązania . Czujnik odpada zostają trzy opcje . Prąd na wtyczce odpada . Zostają dwie .

Zrób test CO2 , bo rzeczywiście może być ta uszczelka . Z tego co widzę , bmw nie ma odpowietrznika który by się sam otwierał np. na korku zbiorniczka wyrównawczego . Zrób test CO2 . (albo żwir :8) )

A te uszczelkę to po czym zdiagnozowałeś ? Z liter na oko ? Bo nie pisał o niczym co by jak na razie wskazywało na uszczelkę .

Z tego co piszesz , to kanały wodne są z*a*j*e*b*a*n*e . Jeżeli wszystkie pozostałe kanały na zewnątrz silnika zostały sprawdzone i ciecz płynie . Mam nadzieje że magicy którzy Cie wymieniali pompy termostaty i chłodnice . Dali jakąś płukankę na układ chłodzenia czy nawet dwie , chociaż i tak to gówno pomaga , jak ktoś nasypał piasku , albo zapałek nawrzucał . Masz M54 , wypnij czujnik temperatury jedym kliknieciem i zobaczysz ile cieczy z niego bedzie wypływać , chociaż chłodnice sobie sprawdzisz czy nie zapchana . Zrób tak , weź dwie 3 płukanki , litr octu , sode oczyczoną , kwasek cytrynowy - zagrzej porządnie silnik niech pochodzi z 10 minut . Weź to powypłukuj wodą porządnie . Tylko jak będziesz lał wodę , to letnią , albo na przestudzony silnik , bo głowica Ci może pęknąć , albo blok . Jeśli wlejesz zimnej wody do rozgrzanego silnika . Od tego to bym zaczął .

A nieszczelność czym może być spowodowana ? Może być za dużym ciśnieniem w układzie ? Żwir zapycha i już (gałęzie , papierki , wszytko co leży na ziemi) , tak . np.

Wystarczy , że masz kamień , żwir na jakimś kanale i dziękuję , lub na dwóch .

Coś Ci napiszę . Kupiłem BMW i pod korkiem oleju zauważyłem kamień , tak kamień 1x1x1 cm . Nawet nie chce mi się opowiadać historii . Ściągam pokrywę zaworów , obok wałków kolejne kamienie . OK . Ściągam płyn wspomagania od góry , kolejne kamienie . A mamy jeszcze dwie dziury , chłodnice i bak . Skąd k* wiesz że ktoś jakiś-turaso-polakaso-nazista , nie wpierdolił Ci w układ chłodzenia czegoś i nie zablokował przepływu ? Po prostu , a wy się doszukujecie Bóg wie czego .

INPE dzisiaj zamówiłem , podepniemy zobaczymy ... Na pewno problem rozwiążemy . Błędów klimy nie ma żadnych . Nawet jeżeli będziemy korzystać z gościnnej pomocy ASO ... :8) rozwiążemy - bo coś słabawe to forum , widzę - trzeba je trochę merytorycznie wzmocnić .

Czujniki to stary oryginalny BMW który zapewne był dobry , 2 x FAE + InterLog chyba bo nie pamiętam - wszystkie mają 2.2 ohma opór , to raczej są dobre . 4 czujniki . Nie jestem mechanikiem , ani elektronikiem . Ale na chłopski rozum , scoro na wtyczce jest napięcie 5,2V . I są ku* tylko dwa kable , plus i minus - wraca to do sterownika komputera . .... to teraz trzeba by było wiedzieć na jakieś zasadzie działa czujnik , czy mierzy OPOÓR i wykorzystuje te dwa kable , czy mierzy VOLTARZ - jeżeli voltarz to można się wpiąć w zdrowy czujnik-układ i zobaczyć czy volty 'falują' , jeżeli tak to komputer zczytuje temperaturę z voltarzu , jeżeli nie , to z oporu omhÓw . A jeżeli z omów to może być jebnięty dme . Nie wiem , nie jestem elektronikiem . Piszę do Was , bo może się zetknęliście z takim problemem , ale widzę że na razie to pływacie tak jak ja :|

E46 2.2 z 2001 roku w 2017 roku miał 36 tyś przebiegu . Garażowany , najebane smaru wszędzie , zero rdzy , masakra . Dziadek wymieniał olej co dwa lata a zdarzało się że przejechał zaledwie 2 tyś km - tylko ASO. Filtr powietrza wymieniał po 2 tyś. masakra. Serwisowany tylko w ASO . I właśnie ASO coś grzebało przy termostacie(wymieniony termostat) w 2017 r. , wiec nie wierzę że nie widzieli problemu z minus 48 , albo nagle przypadkiem się pojawił.... po kilku tyś km. Może .

Nie schodzi za szybko z obrotów , ospale schodzi . Na jałowym równiusieńko chodzi , nie faluje . Jakby gdzieś ciągnął lewe powietrze , jakby przepustnica się nie przymykała od razu (krokowiec) . Nie ma dramatu , ale za wolno schodzi z obrotów . Wiec , najpierw chciałem wyeliminować ten czujnik , a dopiero brać się za cały 'dolot' . Bo to może rzeczywiście coś p*i*er*d..oli**ć że mu daje "ssanie" jak ma -48 C . Jednak nie powinno tak być , bo jak jest zimny , to przecież termostat jest zamknięty , więc co ma temp. na wyjściu z chłodnicy przy zamkniętym termostacie scoro obieg jest zamknięty (ale może coś ma) . Nie wiem k.

"skręce" inny tester , ale dlaczego ma pokazywać błędną temperaturę , gdzie setka innych parametrów jest ok . Samochód był serwisowany tylko w ASO BMW i mogli odpierd*** taki numer . Stary błąd był w pamięci - skasowałem i teraz go nie pokazuje . Zapchana chłodnica , wiatrak kręcił , to uspokoili wiatrak podając mu -48 ... nie wiem :cry2:

Nie ma błędu , jak wykasowałem błąd to się nie pojawił , chyba że coś tam miąchałem na wiązce i przy nim.... ale skasowałem przejechałem kilkanaście kilometrów i zero błędu = z czujnika na wyjściu z chłodnicy . Wiesz , może on rozumie że jest na Antarktydzie i cóż - 48 C - ktoś 'zakodował' Świeży samochód , po wykasowaniu , nie pokazuje błędu . Nawet z odpiętą wtyczką - cały czas - 48 C

Tak ten czujnik z końcówką , 077 , on ma dwa numery w OEM , czy nawet trzy , ale o 077 . Trzy różne firmy , 4 różne czujniki - niemożliwe żeby to był czujnik . Tak , jak wtyczka odpięta to też - 48 . Tak jakby go ktoś z pozycji serwisowej 'zakodował' na - 48 C . :cry2:

Cztery czujniki dzisiaj podpiąłem ,na sucho bez wkładania , cztery miały około 2,2 oma opór . Na wtyczce , tak jak pisałeś 5,2V - czyli wszystko wzorowo . A komputer nadal pokazuje -48 . Rozumiecie coś z tego ? RACZEJ WĄTPIĘ , że komputer ze setki danych przekłamuję właśnie tę , ale może tak być , program to Maxi...bez reklamy. WĄTPIĘ . Może gdzieś jest specjalnie "wyłączony" czujnik z pozycji serwisowej na -48 ?? - dlaczego tak myślę . Bo w układzie chłodzenia był wlany czysty koncentrat , albo z głupoty , albo żeby się tak szybko nie gotował i odprowadzał ciepło . Dzisiaj na jałowym biegu przy +15 po 60 minutach temperatura płynu chłodzącego osiągnęła ponad 123 C (oleju 110) - nie chciałem silnika "męczyć" i nie sprawdzałem co by było dalej . A GDZIE TU LATO GDZIE KORKI ? I teraz jakiś spryciarz na serwisie żeby wentylator chłodnicy nie wyfrunął przez atrapę-grilla postanowił podać informację komputerowi że ma na wyjściu -48 C ,więc nie musi tak mocno wiatrakiem kręcić. Dolał koncentratu i git . Klient zadowolony wiatrak ucichł , zimą spoco , gorzej latem . Może chłodnica jest zapchana , ale na wyjściu chłodnicy wąż jest gorący , więc coś tam płynie . ...ALE DLACZEGO TO [bAD]*** - 48 C ? ? ?

Cztery czujniki dzisiaj podpiąłem ,na sucho bez wkładania , cztery miały około 2,2 oma opór . Na wtyczce , tak jak pisałeś 5,2V - czyli wszystko wzorowo . A komputer nadal pokazuje -48 . Rozumiecie coś z tego ? RACZEJ WĄTPIĘ , że komputer ze setki danych przekłamuję właśnie tę , ale może tak być , program to Maxi...bez reklamy. WĄTPIĘ . Może gdzieś jest specjalnie "wyłączony" czujnik z pozycji serwisowej na -48 ?? - dlaczego tak myślę . Bo w układzie chłodzenia był wlany czysty koncentrat , albo z głupoty , albo żeby się tak szybko nie gotował i odprowadzał ciepło . Dzisiaj na jałowym biegu przy +15 po 60 minutach temperatura płynu chłodzącego osiągnęła ponad 123 C (oleju 110) - nie chciałem silnika "męczyć" i nie sprawdzałem co by było dalej . A GDZIE TU LATO GDZIE KORKI ? I teraz jakiś spryciarz na serwisie żeby wentylator chłodnicy nie wyfrunął przez atrapę-grilla postanowił podać informację komputerowi że ma na wyjściu -48 C ,więc nie musi tak mocno wiatrakiem kręcić. Dolał koncentratu i git . Klient zadowolony wiatrak ucichł , zimą spoco , gorzej latem . Może chłodnica jest zapchana , ale na wyjściu chłodnicy wąż jest gorący , więc coś tam płynie . ...ALE DLACZEGO TO [bAD]*** - 48 C ? ? ?

Cztery czujniki dzisiaj podpiąłem ,na sucho bez wkładania , cztery miały około 2,2 oma opór . Na wtyczce , tak jak pisałeś 5,2V - czyli wszystko wzorowo . A komputer nadal pokazuje -48 . Rozumiecie coś z tego ? RACZEJ WĄTPIĘ , że komputer ze setki danych przekłamuję właśnie tę , ale może tak być , program to Maxi...bez reklamy. WĄTPIĘ . Może gdzieś jest specjalnie "wyłączony" czujnik z pozycji serwisowej na -48 ?? - dlaczego tak myślę . Bo w układzie chłodzenia był wlany czysty koncentrat , albo z głupoty , albo żeby się tak szybko nie gotował i odprowadzał ciepło . Dzisiaj na jałowym biegu przy +15 po 60 minutach temperatura płynu chłodzącego osiągnęła ponad 123 C (oleju 110) - nie chciałem silnika "męczyć" i nie sprawdzałem co by było dalej . A GDZIE TU LATO GDZIE KORKI ? I teraz jakiś spryciarz na serwisie żeby wentylator chłodnicy nie wyfrunął przez atrapę-grilla postanowił podać informację komputerowi że ma na wyjściu -48 C ,więc nie musi tak mocno wiatrakiem kręcić. Dolał koncentratu i git . Klient zadowolony wiatrak ucichł , zimą spoco , gorzej latem . Może chłodnica jest zapchana , ale na wyjściu chłodnicy wąż jest gorący , więc coś tam płynie . ...ALE DLACZEGO TO JEB*** - 48 C ? ? ?