Skocz do zawartości

pawliszon

Zarejestrowani
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawliszon

  1. Lakier (kolor) u mnie jest ok, kolor dobrany idealnie, tylko ten bezbarwny lakier popękał wzdłuż maski (od przodu w kierunku szyby). Pod słońce widać, że kolor jest nienaruszony ale bezbarwny popękał do samego spodu. No nic, najpierw spróbuję jakimiś kosmetykami a jak to nie pomoże to polerka. Będę pisał na bieżąco jakie efekty.
  2. A czy jest możliwość, że wyjdzie jeszcze gorzej niż jest teraz?
  3. kolor będzie ciężko podobny znaleźć bo dokładnie ten kolor się nazywa CALYPSOROT (taki jasny bordowy) tym bardziej, że to jest coupe i maska ma wloty powietrza co już zawęża krąg podejrzanych...;) Spróbuję najpierw z woskiem koloryzującym a jak to nie pomoże to papier ścierny i polerka, a jak to nie przyniesie skutku to niestety malowanie... :cry2: Myślałem jeszcze żeby spróbować może myjką pod dużym ciśnieniem umyć, może by sam odlazł... :think:
  4. numer koloru nadwozia będzie chyba na tabliczce obok mocowania przedniego amortyzatora od strony kierowcy. obok akumulatora jest numer nadwozia VIN który podaje inne informacje o aucie.
  5. Witam. Mam mały problem z maską, chodzi o to, że była ona malowana (w Niemczech) i popękał na niej bezbarwny lakier (prawdopodobnie za dużo ktoś dodał utwardzacza :duh: ) i wygląda tak jakby była cała porysowana. Próbowałem pastować i niby było trochę lepiej ale powchodziła pasta w te szczelinki, wyschła i teraz widać jeszcze gorzej. Mam pytanie czy można jakoś uniknąć malowania? Kilka osób mi mówiło, że można przetrzeć maskę na mokro papierem wodnym 2500 i potem zrobić polerkę, ale spotkałem się też ze stwierdzeniem, że to może pomóc albo pogorszyć. Wolałbym pieniądze które mam przeznaczyć na malowanie wydać na coś innego :( Więc może ktoś napisze czy da się to jeszcze uratować?
  6. pawliszon

    silnik grzechocze

    Dzisiaj wjechałem na kanał i wszystko sprawdziłem to co się dało. Wydech jest prawie nowy, wszystkie mocowania są ok i wydech nie brzęczy. Na 99% uważam, że u mnie brzęczy łożysko koła napędzającego pasek alternatora i pasek wspomagania. Czy jest to możliwe żeby tak przenosiło ten dźwięk? I mam pytanie odnośnie tego koła, gdyż zauważyłem że jest to koło z ponacinanymi zębami i przy tych zębach znajduje się jakiś czujnik, czy coś takiego (przewód od tego czegoś idzie do do góry). Jest to podobnie jak przy czujniku ABS. Czy ktoś wie co to jest?
  7. pawliszon

    silnik grzechocze

    a właśnie odnośnie tego łańcucha rozrządu... słyszałem że montowali w tych silnikach łańcuchy dopiero pod koniec roku 1993 a ja mam z początku tego roku i podobno jest pasek. czy to prawda? a co do wydechu to zaglądałem po spód i wydech jest prawie jak nowy:) ewentualnie może gdzieś dotykać i brzęczy. ale to jest szczegół, martwi mnie ten silnik
  8. pawliszon

    silnik grzechocze

    witam. posiadam od kilku dni BMW E-36 318 IS z 1993 roku. od początku zakupu coś grzechocze w przedniej części silnika, powyżej 3000obr./min. przestaje... słychać też że coś wydech brzęczy (tak jakby był jakiś luz na łączeniu albo gdzieś by dotykało), czy może to przenosić dźwięk z wydechu w okolice silnika? czy trzeba robić i jedno i drugie? proszę o pomoc :modlitwa:
  9. A ja może wrócę do tego tematu z centralnym... Mam objawy takie jak opisujecie w BMW 320 z 1991r. Tzn. zaraz po zamknięciu otwiera się. Sprawdzałem przewody w klapie bagażnika i dwa były nadłamane i je połączyłem, w dzwiach z przewodami też jest wszystko ok. Muszę wyciągać bezpiecznik żeby zamknąć "ręcznie" samochód. Co to może być?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.