BMW_Raf

Trochę nie rozumiem się jego czepiania. Pomijając te jego 2 m wzrostu, Przez co pozycja za kierownicą faktycznie może być nieciekawa. Osiągi, Czyli te 5,4 do setki wydaje się hyc wynikiem, który spokojnie pokonuje większość aut ogólnie na rynku, a on mówi o braku przyspieszenia dziwne. Niech się przejedzie Tipo, Insygnia albo czymś innym i niech powie czy go pupa nie boli. Wg mnie to auto prowadzi się wybornie, automat jest świetny, system multimedialny naprawdę intuicyjny, a na co człowiekowi w takim wypadku jakiś android czy Apple car? Nie wiem. Praktyczne auto jest pod każdym względem. GT w tym przypadku chyba się odnosi do aut dlugostystansowych (?), co jest idealne. Kolejna sprawa to wygląd zewnętrzny, nawet wersja przed liftowa wyglada świetne - wiadomo kwestia gusty- a co na pewno to, to że auto wciąż wyglada jak nowe. Przystałem Zachara oglądać jakiś czas temu, bo jego „wymagania” jego ocena od początkowych recenzji, gdy zaczynał kanał mocno się zmieniła. Teraz dla niego chyba każe auto może być super, nieważne że tak naprawdę ma twarda Belkę, czy momentami plastiki stukają jak złom o złom.

Nie umiem zdjęć z telefonu tu wrzucać, muszę ogarnąć wątki, bo pewnie gdzieś opisane. Sam się dzisiaj zdziwiłem. Trasa 428 km, w tym około 20 Km po mieście, potem S2, A2,A1 i jakieś 80 km „zwykła droga” na A1 tempomat na 145, a reszta to około 100 km/h, szybciej się nie dało. Wyjeżdżałem o 17 w piątek, i o ile w Warszawie spoko - co bardzo cieakawe ;) to już A2 do Łodzi to tragedia. Wynik: czas 4:37, średnia prędkość 95 km/h i spalanie 7.6 litra. Całkiem nieźle wyszło mimo wszystko :8) Ok. Znalazłem jak dodawać zdjęcia http://i.nfhost.me/images/2018/04/21/27304D1F-0BCA-48DC-BE1F-AABA36386CBA.jpg

Prędzej jeździłem 1.9 TDI z Chipem na 163 KM, wiec teraz dla mnie to F34 to rakieta :) w Warszawie może kiedyś wybiorę się do Hypertechu, bo jak wiadomo przyspieszenie szybko się nudzi. Z tego co widziałem na YouTube to 328i wykręca czas poniżej 6s do setki. Jak mówisz, że spalanie jest podobne, to chyba warto się nad tym zastanowić. Obecnie mam 70 tys. przebiegu, teoretycznie nie powinno być problemów z chipem. Z tego co widziałem w serwisie troszkę „zapocone” jest turbo, ja się na tym nie znam, ale facet powiedział, że śmiało można jeździć i technicznie jest ok.

No ładnie, pogratulować wyniku :) tylko trochę więcej od mojego, a jednak prędkości większe, szkoda że nie zrobiłem zrzutu, żeby sprawdzić średnią prędkość. Zobaczę dzisiaj jak na tym dystansie spalanie będzie. Sam myślałem nad zrobieniem chipa na 245 KM. Ale ten 320i tez ładnie się zbiera i do mojej jazdy więcej mocy chyba nie potrzebuję. Ciekawe tez jak na spalanie wpływają tr Run Flaty Porelli. Czy dałoby się zejść jeszcze niżej? Ale tak jak mówię, ja jestem zadowolony z takiego spalania. Z pewnością jakbym mu dusił ostro to wykreśliłabym zdecydowanie wyższe wyniki, ale nie zawsze trzeba jechać agresywnie. Wczoraj trasa około 30 KM w godzinach wieczornych po mieście i 7.5 l spalanie. Ale operowałem lekko nogą i parę razy stałem na czerwonym.

Uważam, że szkoda pieniędzy na Run Flaty. Jak chcesz koniecznie jakieś bardziej gadżeciarskie to poszukaj jakiś Pirelli seal inside z żywicą w środku (czy czymś tam ;) ) np. P Zero. Sam będę musiał kupić zimowe i raczej nie zdecyduje się na run flaty tylko „zwykle” plus zestaw naprawczy, bo te seal inside to tylko letnie. Letnie ogólnie te seal inside wydają się być rewelacyjne. Run flat ma plus taki, że jak coś by się stało z opona to na spokojnie wyhamujesz (podobno) i przejedziesz nawet 80 km,natomiast opona zawsze jest do wyrzucenia, niby nie da się jej naprawić. A co do samej opony to osobiście nie polecam Dunlop Sport Maxx RT. Opona dosyć dobrze się trzymała drogi i owszem ekonomiczna, ale bieżnik malał na oczach. Przy takim samym zdarciu bieżnika na Conti Sport 3 czyli jakieś 3 mm, o wiele lepiej się zachowywały. Teraz mam właśnie Pirelli RF i jeździ się fajnie, ale nowe są zdecydowanie za drogie i podobno są mniej komfortowe od „zwykłych”.

Cześć, Mam 320i tyle, że GT. Spalanie w automacie na autostradzie przy licznikowym 145 KM/h z Warszawy na Pomorze na dystansie 430 km wyniosło równe 8.0l/100 km. Z powrotem z dodatkowym bagażem w postaci 4 opon z felgami 8.3l/100 km. Po mieście 50km w czasie 1:30, trochę korki, zresztą średnia prędkość można z tych danych wyliczyć, to spalanie 8,5l. Chociaż raz mi się zdażyło w mieście 11.5 litra. Ogólnie póki co najmniej na liczniku widziałem 7.8 l spalanie. Ogólnie jestem zadowolony, bo przy tych 184 KM, myślałem, że spokojnie z dwa litry więcej wypije.