Miałem to u siebie. Samochód gasł ale akumulator był naładowany. Problemem jest piroklema która po tylu latach ma prawo łapać nie kontakt. Problem jest powszechnie znany i ogarnięty mechanik powinien Ci to naprawić za 100-200 zł. Tymczasowo radzę przed odpaleniem uchylać klapę bagażnika - w momencie jak znów Ci wszystko zgaśnie, podejdź do aku, solidnie "pomacaj" czerwony kabel i powinno wszystko się zapalić. To Ci potwierdzi problem i być może pozwoli odpalić auto. Ja również nurkowałem przez kabinę, żeby pociągnąć za otwieranie awaryjne. Przynajmniej w klapie mojego touringu nie znalazłem zamka na kluczyk żeby zrobić to w bardziej cywilizowany sposób.