Grzegula

jak można sprawdzić czy podpasuje czy nie? bo zakładanie go i napełnianie dla sprawdzenia sie troszke nie kalkuluje bo napełnienie drogie dosyć

wiecie co? ja bym jednak obstawiał fałszywe powietrze bo to jest nieregularne a jakby to był czujnik jakiś to by cały czas obroty były nie równe a nie takie przeskoki od czasu do czasu. Ostatnio zauważyłem u siebie że króciec wychodzący od kolektora co jest połączony z silniczkiem krokowym kolankiem gumowym rusza sie a wydaje mi sie że kiedyś sie nie ruszał i może tu mi ciągnie fałszywe

no właśnie tak sie zastanawiałem nad jakąś zdrową używką ale to ryzyko że kupie jakieś zwłoki no chyba że macie coś do mojego silniczka 91r. M50 2,5 24V

Witam. Mam dość specyficzny problem z kompresorem od klimatyzacji a mianowicie rozszczelnił mi sie jakoś! Nie wiem jak to sie stało ale jak ostatnio mi dobili gaz do klimy bo coś słabo chłodziła to i tak mi tak samo słabo chłodziła ale z tą różnicą że po jakiś 500 km. cały gaz z kompresora wyleciał. Jak sprawdziliśmy szczelność azotem to okazało sie że gas ucieka na nakim łączeniu jakby pokrywy z korpusem i teraz nie wiem co robić bo może da sie to jakoś naprawić. Co wy na to?

mam coś podobnego. Wcześniej mi falowały obroty, spadał mocno na niskich obrotach i czasem gasł ale przeczyściłem silniczek krokowy, uszczelniłem dolot i teraz jest dobrze, wszystko znikło ale na wolnych obrotach chodzi tak jak piszecie tzn czasem zadrży ale wydaje mi sie że to jest wina jakiejś drobnej nieszczelność w dolocie bo na zimnym jest ok

aha. A za co to jest odpowiedzialne? bo ja tam zawsze wole wiedzieć co gdzie i do czego ale dzięki za odpowiedź

chce zdjąć ponieważ zauważyłem dość niepokojący jeden element pod kolektorem a mianowicie taki króciec który wychodzi z przepustnicy połączony z silniczkiem krokowym kolankiem gumowym dość mocno sie rusza a wydaje mi sie że wcześniej sie nie ruszał. Piersze co pomyśałem że może mi tamtędy ssać fałszywe powietrze a mam takie objawy. Zbadałem cały dolot i tylko ten element jest podejrzany a bez zdjęcia kolektora nie da rady tam dotrzeć. Tak więc ma też do was pytanie czy ten element może sie ruszać czy nie bo mi sie wydaje że jak sie rusza to jest źle i może brać te fałszywe powietrze i mi sie dławi. Miałem kilka mocniejszych strzałów kiedyś na gazie (teraz już nie strzela :) ) i za każdym razem spadało mi te kolanko z gumowe z silniczka krokowego więc jest możliwość że coś tam sie uszkodziło. Co wy na to? :roll:

Musze zdjąć kolektor ssący w silniku M50 i prosze o rade czy mogą być z tym jakieś problemy czy kruczki i na co mam zwracać uwage. Jak ktoś to już robił to niech mi troszke podpowie bo wygląda to na dość trudny zabieg.[/b]

Ma ktoś taką obudowe filtra powietrza? bo nie wiem czy tymi otworami nie dostaje mi sie lewe powietrze do dolotu a czasem sie mocno zadławi jak sie rozgrzeje. Pomóżcie ludzie

Witajcie. Kurcze rezebrałem cały układ dolotu bo ta robota gazowników jest mi podejrzana i widze że mam jakieś dwa wychodzące króćce do których nic nie jest podłączone w obudowie filtra powietrza a obok dwa węże połączone podejrzanie ze sobą jakąś złączką. Jeden idzie przed przepustnice a drugi sa nie wiem gdzie nawet. czy one nie powinny być czasem podłączone do tej obudowy filtra powietrza? :roll:

musze sie przyznać że już od dawna śledze ten temat i szukam jak to usunąć i najwięcej ludzi mówi że to przez zużyte kondensatory zatem wyjąłem zegary, otworzyłem, wyciągnąłem płyte główną i.... nie wiedziałem które kondensatory padły!!!! cholera wie które to wylutować!!! Więc zakręciłem spowrotem i dopóki sie nie dowiem które to kondensatory tzeba wymienić to nie ruszam.

ja mam to samo chłopaki!!! Tyle tylko że u mnie sie one co jakiś czas zawieszają całkowicie. Co ciekawe to jak teraz jest zimno na dworze i niskie temperatury to prawie cały czas dobrze działają ale w lecie jak gorączki to prawie co chwile sie zawieszały. Mówią że to niby kondesatorki sie przegrzewają czy cóś ale które!!!

słuchajcie a czy jak silnik bardzo nie r owno chodzi na benzynce i na gazie na wolnych obrotach to też bedzie silniczek krokowy zapchany czycóś? tak jakby chcial kurde zgasnąć. silnik m50

ja szukam dobrej książki do BMW E34 z takiej serii macie coś godnego polecenia?

mam ten sam problem z tymi zaparowanymi szybami. mówicie że jak sie umyje jakimś dobrym płynem to bedzie lepiej? bo ja już próbowałem wszystkiego! nawet denaturatu i nic!!! Samym denatem myłem a szyba i tak ciągle tłusta. Już nie wspomne nawet o tylnych. No i jeszcze ten nawiem na tył daje mi tylko zimne powietrze! Masakra :mad2: :cry2:

Dziękuje __Kai__!!! :modlitwa: Działa !!!! Mam ten czasowy regulator jednak tylko nie potrafiłem go ustawić!!! jeszcze raz wielkie dzięki __Kai__ :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa:

to ja już nic nie wiem. Musi być jakaś konkretna przyczyna tego parowania szyb i słabego nadmuchu!! Musze rozebrać i sprawdzić co tam u mnie wogóle jest E34 90r. z klimą

kurde musze to wypróbować z wyjęciem tego filtra wogóle bo już mnie cholera bierze z tym parowaniem. Musze tylko zobaczyć gdzie jest ten filtr i jak go wyjąć :roll:

dlaczego!! :cry2: dalczego moja bunia tego nie ma :cry2: Może dałoby rade to założyć?

wiecie co? Przyszły teraz dni deszczowe i zimne i znowu zaczęły się duże problemy z odparowaniem szyb. Ja juz nie wiem jak sobie z tym radzić bo ten nawiem w e34 to już mnie zabija!!! jak jest deszczowy dzień to mam nawiew na 4 i jak jadą ze mną ze 3 osoby to mam ogromne problemy z odparowaniem. Niby nawiew na 4 a powietrze jakoś tak słabo leci!! nie wiem czy jest jaiś filtr zapchany czy co? dodam tylko że jak załącze klime to sie odparowuje dużo lepiej ale jak tylko wyłącze to praktycznie natychmiast znowu zaczyna mocno parować!! Gdyby to było lato to jeszcze ale jest już na dworze cholernie zimno a jak włącze te klime to już całkiem!!! ale tylko tak troche sie odparowuje. Już mi ręce opadają. naprawde

Kurede!!! U mnie ten czasowy regulator nie działa!!! próbowałem kilka razy i nic!! Chyba że źle coś robie!! Ale robiłem tak jak pisaliście tzn najpierw raz dół a po np 4 sekundach góra a czas jak był taki długi tak i jest dalej! Ech.... szkoda. bo to wygoda byłaby niezła

Mam dokładnie ten sam problem. Co prawda za kondesatoki sie jeszcze nie zabrałem bo wszystko sie uspokoiło jak przyszły niskie temperatury i teraz sporadycznie wariuje. Ale latem to sporadycznie wogóle działł komputer. Robi sie tak, że najczęściej zawiesza sie cały licznik i nawet po wyłączeniu zapłony najczęściej palą sie cały czas kontrolki wykrzyknika i akumulatora.

Kurde u mnie też nasililo sie po wymianie na mobila. tylko że zmieniłem z półsyntetyka na mineralny bo już swoje ma przejechane i brał za dużo troszke oleju. :roll:

U mnie jest to samo!! Kurde ciesze sie że ktoś to poruszył bo już zaczyna sie bać że silnik klęka. Jest to słyszalne na zimny silniku ale gdy już sie rozgrzeje i silnik popracuje na wyższych obrotach praktycznie całkowicie zanika. słychać co tak z dołu silnika. kurde niech jakiś fachura sie wypowie. :doh:

Mi to chyba troszke za dużo palił tego oleju jak jeździłem na półsyntetyku (silnik M50) więc przeszedłem na mineralny i spalanie jest dużo mniejsze szczególnie przy kręceniu na wysokich obrotach. Ale jak się przyjżę na silniczek to troszke mokro w niektórych miejscach jest. Jak przeszedłem na mineralny to spalanie oleju wychodzi teraz (przy agresywnej jeździe) około 0,3l na 1000 km.