mxeR

Naprawdę mógłbyś się wstydzić tego iż auto nie ma skór? Dla mnie skóry w aucie są zupełnie niepotrzebnym wydatkiem,wolę zwykłe fotele. Rozumiem, że można być niezadowolonym z wyposażenia, ale się wstydzić? Zbłądziłeś w życiu... naprawdę nie tedy droga, aut nie kupuje się dla szpanu Zle mnie zrozumiałeś, 5 to limuzyna. Wyobrażasz sobie Maybacha bez skór ?? Ano właśnie. Przywykłem że w każdym aucie mieliśmy i mamy skóry, co nie oznacza że traktuje to jako szpan!! Skóry są dla mnie bardziej wygodne, przytulniejsze, nie kleje się potem do siedzeń etc.

Zgadzam się z Tobą w pełni, ze wszystkimi którzy skrytykowali ten "sposób" załatwienia problemu bo nie tędy droga! Ale w świetle prawa ciężko jest dochodzić swoich racji i udowodnić ,że licznik był przekręcony, że auto kupiliśmy jako zupełny wrak etc. Sprzedający okazuje zupełny brak szacunku, w stosunku do osoby która chce kupić auto, twierdząc że to jest w 100% BEZWYPADKOWE, kiedy 2 tyg. temu było praktycznie skasowane. Drobne cwaniactwo, pseudo handlowców, którzy zarabiają na tym marne grosze, 2-3 tys, może czasem 10 czy 15 tys (może dla niektórych to jest duża suma) ale czy te pieniądze oddają równowartość życia ludzkiego, kiedy kierowca takiego poskładanego auta stanie sie jego ofiarom? Gość zarobił na aucie 5 tys zł a dzięki temu naiwny kupujący jadąc z żoną , dzieckiem , rodziną ciesząc się nowym autem może już nigdy nie dojechać do celu!! To tak jak z pijanymi kierowcami !! BEZ WYOBRAŹNI !!

"Wujek Dobra Rada" się popisał. Jak się skończył "Dług"? Ja wiem Ty pewnie nie, a z psem nie można krótko bo go nie wytresujesz. Co do tematu, uważam go za mało pożyteczny, ponieważ jest oparty na subiektywnych opiniach potencjalnych nabywców. Stan techniczny można często "wyczuć" przez telefon rozpoznając styl rozmowy ze sprzedawcą. Nie każdy handlarz jest oszustem, a tak próbuje się w tym temacie przedstawić te osoby. Pies nie jest impertynentem i tupeciarzem. Oczywiście rozumiem ,że Ty po przejechaniu 300 km żeby zobaczyć auto, które jak zapewniał Cię przez telefon sprzedawca to igła a w rzeczywistości to wrak, podkulisz ogon i wrócisz do domu? Właśnie min. takie zachowanie utwierdza w przekonaniu "handlowców" że są bezkarni. EOT

Z handlarzem trzeba krótko jak z psem, jeśli widzisz ,że gość chce Cię w bu.a zrobić...polecam wtedy film "dług" i nie ma zmiłuj się.

Z handlarzem trzeba krótko jak z psem, jeśli widzisz ,że gość chce Cię w bu.a zrobić...polecam wtedy film "dług"

Dla mnie osobiście dziwne jest jeśli ktoś kupując 5,E czy A6 nie bierze full opcji, tej klasy auto to już mała limuzyna. Moje osobiste zdanie, albo full albo coś innego, bo to tak jakby kupić bmw 6 z silnikiem 2.0 diesel bo na m6 nas nie stać.

Firmy takie jak BMW,Audi,Mercedes etc,a także wiele innych (choć te głownie) zarabiają na dodatkach, na tym co się do tego auta włoży.W standardzie tanie a po dolozeniu kilku dodatkow robi sie +50k więcej. I tak jedni zamawiając auto wolą mieć 6 airbagów, ale nie potrzebują skóry, inni natomiast nie wyobrażają sobie auta bez skóry etc. Ja uważam że jeździć Mercem E lub BMW 5 bez skóry,navi,xenonów,kpl airbagów,komputera,metalicu to WSTYD, jeśli kogoś nie stać na te dodatki to niech pomyśli o innym aucie. Co innego bmw 3 czy c-klassa bo to już troszeczkę inna grupa odbiorców i sama "ranga" auta jakby nieco niższa :) Mam znajomego który kupił E klase(w 211), bez skór,2.0 diesel(kombi), w środku zupełnie NIC, tylko po to żeby mieć trójramienna gwiazdę na masce :duh: :duh: :duh: :mad2: :mad2: :mad2:

W przypadku gdy pierwszy właściciel zrezygnował z emblematów przy zamawianiu auta, innej możliwości jak na kleju nie ma :)

Widzisz, znam team który ma evo IX z 750 konnym silnikiem, pomijam fakt ze leje sie tam 113 oktanowa benzynke, która sama w sobie daje 100km a silnik pojemnościowo mniejszy niż w m3. Silnik w w/w C klasie nie jest wyżyłowany, stare silniki 6.5 AMG były przecież najmocniejszymi silnikami produkowanymi seryjnie(612km) i uturbione m3 mogły jedynie wąchać spaliny :). BTW. kultura pracy a miły dla uszu basowy pomruk to dwie różne sprawy :)

z tego silnika AMG wyciągniesz jeszcze dużo więcej mocy w przypadku tuningu z M'ki nie :). Po za tym, cóż v8 brzmi o niebo lepiej od rzędowej 6 :). Walory sportowe leżą zdecydowanie po stronie BMW, c-klasa nawet w wydaniu amg to bardziej kompaktowa limuzyna niż sportowe autko. Odświeżone wnętrze i stylistyka nadwozia. Z niecierpliwością czekam na M3 w nowej budzie ;]

Witam, co prawda troszeczkę OT, ale jeśli nie muszą to być koniecznie felgi BMW, polecam OZ superlegger'y. Mam takie w e55 i wyglądają ślicznie :), niestety 17'' :(

Chyba chodzilo Ci o 'reprezentacyjne'? ;). Gwarantuje Ci, ze nie tylko dla Puchatka autko za 30 tys PLN jest reprezentacyjne. Gdyby 'reprezentacyjnosc' samochodu mierzylo sie jego wartoscia, to ludzie, dla ktorych samochod to symbol ich statusu majatkowego, mieliby na szybach naklejone kwoty, za jakie kupili samochody, ewentualnie lansowali sie przy kazdej okazji a'la posel Misztal. Masz rację, Mea Culpa, Mea Culpa, Mea Maxima Culpa. Pozdrawiam, Maciek

Oczywiście, że nie muszą. Jednak jeśli się ich nie stosuje, to świadczy tylko o danej osobie, w danym przypadku o Tobie. Zbyt częste używanie przecinków też jest błędem. Później ciężko się czyta takie "wypociny" :) Fiat Panda za 30 tys. zł nie spełnia funkcji reprezentacyjnej, ale e38 jak najbardziej. Ehh, zaczęły się wakacje i znowu na forach można zaobserwować wzmożoną aktywność osób korzystających z neostrady :twisted2: Pozostawię bez komentarza. Nie lubię wdawać się w słowne przepychanki z osobami Twojego pokroju :). Kiedyś usłyszałem kawał, który nota bene wydawał się być dość zabawny.Teraz, o dziwo, świetnie pasuje do krótkiego i bardzo treściwego podsumowania Twojej osoby: -Wiesz jaki jest najlepszy przepis na ćwikłę ? -nie, jaki? -wrzucić granat do BMW (E30 318i M40 Edition Executive) :lol: Pozdrawiam, Maciek (użytkownik DSL'a) ps. No offence

Powinny co nie oznacza, że muszą. Zasady poprawnej ortografii musi stosować osoba która szanuje siebie samą oraz innych którzy te "wypociny" będą czytać :)

Nie brałem pod uwagę kwestii finansowej, a jedynie funkcje reprezentatywną, cóż być może dla Puchatka autko za 30tys zł jest reprezentatywne. W takim wypadku, PRZEPRASZAM

Witam, nie w moim interesie leży poprawność Twojej ortografii :), myślę jednak ze jest to w pewnym sensie cecha osoby wykształconej, reprezentującej pewien poziom intelektualny,oczytanej etc. oczywiście istnieje pewne prawdopodobieństwo ,iż lubisz być nazywany ćwokiem (osoba mało inteligentna,nieobyta). "Otoz, tak robie bledy ortograficzne,i mam to gdzies ..." nie zwracam już uwagi na znaki interpunkcyjne a raczej ich brak, podobnie jak Ty(na przyszłość znaki przestankowe znaczniej ułatwiają poprawne zrozumienie przekazywanej przez Ciebie myśli) - wracając jednak do zdania, cóż mówi samo za siebie i niestety za Ciebie :(. Napisałem,ba, wyraziłem,jedynie swoje skromne zdanie. Nie powinieneś czuć się zagrożony :) a Twoja reakcja na to wskazuje. Nie interesuje mnie jak duże środki finansowe chcesz przeznaczyć na auto dla Żony, ani także gdzie prowadzisz firmę i jakim autem jeździsz, nie interesuje mnie także to ,że jesteś wielkim fanem firmy BMW a także to, co jak sie okazuje jest dość charakterystyczne dla większości posiadaczy aut tej marki czyli awersja do mercedesa, która swoją drogą jest niczym nieuzasadniona i nie ma żadnych pragmatycznych podstaw.Chciałem jedynie Ci doradzić, pokazać pewną alternatywę, zwłaszcza dlatego ,iż nadmieniliście razem z Żoną ,że autko ma także służyć celom reprezentacyjnym. Pozdrawiam, Maciek ps, NO OFFENCE , ja mam 19 lat więc jesteś dla mnie w pewnym sensie przedstawicielem klasy geriatrycznej :lol: :lol: :lol:

Cóż, bardzo nie lubię i zazwyczaj stronię od zwracania komukolwiek uwagi a już w szczególności osobie starszej ode mnie, ale wstyd jest patrzeć jak "stary koń" robi błąd ortograficzny np. w słowie "sprzedaż" :), tytułem wstępu. Wracając do meritum sprawy: jeżeli autko ma byś pojazdem reprezentacyjnym to proszę mi wybaczyć arogancje ale pojazd za 30tys zł takim nie jest :). Z tym jest jak z x-typem - Jaguarem dla ubogich. Nie jestem użytkownikiem bmw co pod żadnym pozorem nie oznacza ,iż mam jakąkolwiek awersje do tej marki. Jeśli finansowo jesteście Państwo przygotowani na wydatek rzędu 120tys zł polecałbym serie 7 w nowym nadwoziu, zwłaszcza jeśli ma ono służyć celom biznesowo-służbowym. Prawdopodobnie narażę się około 95% użytkowników tego forum, ale warto wg. mnie zastanowić się także nad Mercedesem S-klasse (W220 rocznik 1998-2005) auta te można nabyć w cenie około 80-100tys zł a wydają się być kilka lat świetlnych przed e38. ps. No offence.

Witam, czuję się wywołany do tablicy, bo sam bawię się takimi "zabawkami", startując nimi w ogólnopolskich zawodach :) -Chcąc wam troszeczkę przybliżyć temat, zacznę od podziału na klasy : EP (Electric Powered) i GP (Gas Powered). Przewaga modeli GP nad EP nie jest oczywista :), silniki EP posiadają znacznie większy zakres RPM nawet do 70tys, silniki GP w zależności od pojemności 2.11 , 3.5 , 4.6 do 45tys -Następnie podejmujemy decyzję o wyborze nawierzchni : asfalt czy szuter(off-road a więc także i hopki). Zarówno GP I EP startują na asfalcie i w terenie -Asfalt : czyli popularnie modele płaskie, w sezonie letnim modele EP I GP startują na asfaltowych torach(min. Kłodzko, N.Sącz, Tarnów)w sezonie zimowym zawody odbywają sie w halach na torach dywanowych, niestety tylko dla modeli EP. Będę omawiał tylko modele zawodnicze czyli takie z wyższej półki. Wystepuje tutaj podobnie jak w off-roadzie podział na skale : 1:10 i 1:8 w przypadku modeli GP, modele EP wstępują w skali 1:10. Modele GP 1:10 to prędkości rzędu ~100 km/h więksi bracia (1:8) to już 120km/h. Topowe modele EP(węglowe podwozia) z silnikami brushless to około 70km/h . -Modele Off-road to mniejsze prędkości ale więcej frajdy z jazdy, bo także hopki po których modele skaczą, koleiny, nierówności etc. To co napisałem wyżej to jedynie "muśnięcie" tematu, jeśli ktoś byłby zainteresowany lub miał jakiś pytania, proszę czuć się swobodnie i pytać na PM Pozdrawiam, Maciek ps. poniżej zamieszczam linki prezentujące możliwości modeli z 2 topowych klas 1) 1/8 th scale GP Off-road Buggy 2)1/8 th scale GP On-road KLIK

Jeśli dobrze rozumiem :), to nie potrzebujesz wymiany oleju w skrzyni biegów :). Symptomem zużytego oleju lub jego niedoboru w skrzyni jest np. problem ze zmianą biegów, skrzynia nie przerzuca biegów w ogóle lub tylko na b. wysokich obrotach, kolejnym objawem może być b.gwałtowna reakcja na nawet delikatne naciśnięcie pedału gazu. Z tego co mówisz nie sądzę że musisz wymienić olej, jeśli jednak czujesz taką potrzebę spróbuj na początek kupić opakowanie oleju (polecam właśnie dextron III) i dolać do skrzyni około 0.5l-1l jeśli po tym zabiegu będziesz zadowolony z efektów zaoszczędzisz (przynajmniej na jakiś czas na kosztach wymiany oleju) jeśli jednak nie... sam będziesz wiedział co wtedy zrobić :) Pozdrawiam, Maciek PS. Witam wszystkich Forumowiczów :handshake: