Skocz do zawartości

Krispl

Zarejestrowani
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krispl

  1. jeśli sprzedając auto przyd upływem 6 miesięcy spisałeś umowę na mniejszą kwotę niż na umowie kiedy kupowałeś auto to podatku niezapłacisz.
  2. touringa sobie daruje. szukam coupe ewentualnie sedana, nawet jesli trafi sie jakis zadbany compact to tez niepogradze ale touring to nie dla mnie...
  3. Witam Jestem w trakcie poszukiwań e36 obejrzałem juz kilka egzemplarzy i powiem szczerze ze jestem w rozpaczy... Większość to zajeżdzone wraki, a sprzedawcy usilnie twierdzą przez telefon, że są to igiełki, a po przyjeździe czasem wiele km okazują się "padaczkami" :mad2: I tutaj mam wielką prośbę do osób z okolic Nidzicy, aby jeśli ktoś może podjechać, obejrzeć, przejechać się i przekazać wrażenia co do tego egzemplarza: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2995812 bylbym bardzo wdzięczny jeśli ktoś zna to auto lub mógłby obejrzeć, co bym niejechał na marne 350 km w jedna stronę Z góry dzięki za pomoc. Jeśli nie ten dział to oczywiście jakis mod to przeniesie :)
  4. I ja rowniez witam szanowne grono. Zawitałem do Was z racji iż szukam E36 co jest nielada wyczynem znalezc zadbadna w rozsadnych pieniadzach :)
  5. Witam To mój pierwszy post na forum, bo i dopiero się tutaj pojawiłem z racji iż szukam BMW Tą też możecie sobie odpuścić. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=210763545 Zaznaczenie "bezwypadkowy" w tym przypadku to już naprawdę przegięcie... Zadzwoniłem i pytam o bezwypadkowość, odpowiedż: "Panie naprawdę bezwypadkowa, wiem co mam ja nie z tych co robią ludzi w cho... Zapewniał że autko super, że tylko jakiś nalot na błotniku. No to zapakowałem się z kumplem do auta i jedziemy. Dojechaliśmy na miejsce, zatrzymaliśmy się jakieś 20 m od bmki. Prezentowała się nieźle, niestety z każdym krokiem, miny nam bledły. Ten "bezwypadkowy" egzemplarz był walony dosłownie z każdej strony, multum szpachli, połamane zderzaki, kilka odcieni lakieru i malowane chyba w jakiejś szopie, wszędzie masakrycznie porysowany, auto dosłownie całe do malowania pomijam już fakt że do prostowania, odstające drzwi, klapa tylna, maska... :mad2: no szlag mnie trafil. Ogólnie już sobie odpuściłem, ale dobra odpalamy silnik. I tu kolejne rozczarowanie, dławił się strasznie prawie gasł, coś w nim stukało ciężko mi nawet powiedzieć co... wody w układzie chłodzenia na dnie - pytam dlaczego, odparł że żona jeździ i nie wie. Wogóle obudowa filtra powietrza rzeźbiona z kilku, niemieściłą się i filtr wystawał, kolo twierdził że byl stożek wcześniej... Wspomnę też o wydechu, dwie rury nie wiem chyba po 15 cm średnicy, poprzewiercane, dzwięk odrzutowca a silnik 1,6. Mówie do kumpla przejedziemy się :D a tu kolo pakuje się na miejsce kierowcy... :duh: zaraz o co choo? Stary chcesz żebym kupił fure przejechawszy sie jako pasażer? Odparł że wyjedzie z osiedla a dalej da mi... no ok. Ale po chwili już wiedziałem dlaczego... Niemógł nim ruszyć, szarpnął, przejechaliśmy jakies 5 m i jak coś nie walnęło, przejechaliśmy kolejne 50 m i kazałem kolesiowi się zatrzymać, niechciałem tym jechać z racji iż chcę zyć :8) . Wszystko w środku latało jakby było poodkręcane... Jeśli naprawdę jeździ "tym" jego żona to jest to jakaś hardkorowa babka :mrgreen: No poprostu WRAK!!! Jeszcze koleś na koniec wyjechał że założy porządne alusy i wystawi na allegro zacenę 11000 zł :mad2: Nie jest to już pierwsze auto które oglądałem po zapewnieniach sprzedawców że igiełki... Ale ten mnie przerósł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.