ltCobigt

Dla mnie BOMBA!!! :D Bardzo mi się podoba :)

Ale weź pod uwagę że e38 ludzie kupowali głównie do robienia długich tras i ogólnie by dużo jeździć, w tamtych czasach tds-a nie kupowało się ze względu na duży moment obrotowy i osiągi tak jak jest to teraz przy nowoczesnych dieslach ale po to by dużo jeździć i mnie wydawać na paliwo. Nie chodzi mi tu głównie o większą masę, która i tak napewno jest odczuwalna ale o to że te tds-y ją już poprostu wyeksploatowane. W piątce łatwiej trafić gdyż te auta z reguły jeździły mniej, no i też te 200kg było lżej :) Oczywiście wcale nie jest powiedziane że nie znajdziesz, ale zawsze w e38 będzie trudniej. A co do wypasu to z reguły 7 ma lepsze ale wcale tak nie musi być, bo wszystko zależało od kupującego (I właściciela) co sobie wybrał, możesz trafić 7-kę golasa, a 5-kę z bogatym wypasem. Poza tym jeśli piszesz że mało jeździsz to naprawdę lepiej wyjdziesz na zakupie 728, paliwo to nie wszystko, pamiętaj że eksploatacja wysłużonego tds-a może cię później sporo kosztować, takie jest moje zdanie, może ktoś jeszcze się wypowie, pozdrawiam! :cool2:

Cyba najlepiej poszukać w ASO BMW, tam dostaniesz napewno, a gdzie indziej to raczej ciężko z takimi drobiazgami.

Jeśli koniecznie chcesz tds-a to bierz e39, dużo łatwiej będzie Ci znaleźć z tym silnikiem zadbany egzemplarz.

Współczuje, szkoda furki ale grunt że uratowała wam życie, to jest najważniejsze! Co do tds w 7-ce to ja bym się w to nie ładował, za mały silnik do takiego cruisera, nie chodzi mi tu o to że Tobie może wystarczyć lub nie ale o to że te silniki męczą się w takiej dużej budzie, poza tym 7-ka to auto do robienia tysięcy kilometrów i w około 10 letniej 38-ce są już poprostu wymęczone, trudno znaleźć ładny egzemplarz, zwłaszcza że w ogóle mało ich jest, ja nie polecam, lepiej poszukać 728i. Dużo nasłuchałem się już negatywnych opinii o tds-ie w e38.

Też to przerabiałem w zeszłym roku, postawiłem na tarcze i nie pomyliłem się, wymieniłem przednie tarcze na JURID-y i do tej pory jest git, a też drgała mi kiera przy hamowaniu, najbardziej tak przy 90-100 km/h.

I odrazu zaczęło się i tam czegóż to MV6 nie potrafi i jaka to 5-ka jest niewygodna :twisted2:

Znajomy ma Omege 2.0 16v z 96r. (kombi) i mimo że jest cały czas garażowana to i tak ją zżera :/ Jak dla mnie to ogólnie Omega to auto gabarytami próbujące udawać samochód wyższej klasy, nawet do wożenia się nie nadaje bo jeśli kogoś stać na szofera to nie będzie jeździł Oplem :lol:

OKi, dzięki za pomoc, mam nadzieje że uda mi się kupić jakąś ładną 38-ke jeszcze w tym roku, prawdę mówiąc chciał bym miec już to za sobą bo kupno samochodu to dla mnie ciężki orzech, mimo że wiem czego chce to przeważnie trzeba się naszukać i bardzo uważać żeby nie kupić ładnie wyglądającego złomu. Najgorsze jest to że pochłania to zbyt wiele czasu którego do świąt raczej za wiele nie będę miał, a zwłaszcza teraz ale będę się starał. :)

Dzięki Stones za rady, każde są dla mnie cenne, będę się powoli rozglądał. 95 rok jak dla mnie odpada, wtedy jeszcze nie szły motory 4,4 i poza tym w grę wchodzi tylko skrzynia steptronic, tak jak pisałem wcześniej nie upieram się przy cenie, a bardziej przy aucie. Nie chce starszego niż 97 i zadbane, będę gotów dać nawet 10-11tyś. euro jeśli egzemplarz będzie tego naprawdę wart. Najchętniej auto chciał bym kupić na wiosnę przed wakacjami przyszłego roku, będę miał mase wolnego czasu no i odpowiednia pogoda do oglądania furek. Ale straszą że po nowym roku wejdzie ustawa i aut takich nie będzie się opłacało przywozić więc myśle że póki jeszcze się opłaca to można to wykorzystać. Powiedz mi jeszcze jak w Niemczech sprawdzałeś wypadkowość samochodów, jechałeś na profesjonalny serwis czy samodzielnie?

A kto jest tym pośrednikiem? Narazie 3ma mnie czas ale pod koniec września mogłbym coś działać na poważnie w sprawie kupna e38. Ile Ty szukałeś swojej?

OK i tak przy zakupie 7-ki moim priorytetem nie będzie cena więc będę gotów wyłożyć więcej gotówki za naprawdę zadbany egzemplarz. A Ty jak długo szukałeś swojej perełki? Pojechałeś po nią sam? Znasz język czy wystarczy kilka zdań się wyuczyć po Niemiecku?

To mnie załamaliście :( Że nawet w Niemczech tak trudno naruchać ładny egzemplarz?? Przymierzam się do kupna e38 z motorkiem 4,4 i czy mając do dyspozycji 7-8tyś. Euro można znaleźć coś ciekawego nie starszego niż 97 rok?? Czy lepiej przygotować więcej kasy? Nie chodzi mi o okazje taką jak pisał kolega stones1 bo nieraz to rok może minąć i nic się nie trafi :( Chciałby m siódemeczke najlepiej z Niemiec, niestety słabo szpricham po germańsku, a właściwie to w ogóle :D i znalezienie auta raczej będę musiał komuś zlecić, no chyba że po nauczeniu się podstawowych słówek potrzebnych do przeprowadzenia transakcji można się jakoś dogadać? Słyszałem że niemiaszki odrazu odkładają słuchawkę jak się zacznie dukać po niemiecko-polsku.

Po zdjeciu kabiny widac ze to bardzo ubogie Coupe, brak klimy, kompa, asc, podg. siedzen, skory, jest tylko elektryka szyb co w coupe jest standardem, no i pewnie bedzie tez air bag ale nie widac na foto.

:lol: :lol: :lol: :lol: :cool2: Ale do czego są te przyciski, do szyb? Do świateł? Jeśli do szyb to są tam żaróweczki, jeśli już padły to polecam wlutować tam diody na 12v (wygladają tak samo jak te zwykłe) i wtedy nie musisz się bawić w dodatkowe rezystory i martwić że się przepalą, ja właśnie takie diody u siebie wlutowałem.

No tak na chłopski rozum weźmy np. koło o średnicy 2m i drugie 10cm, nie trudno sobie wyobrazic które bedzie bardziej zapindalało przy tej samej prędkości :D Więc zaniża jak nic i nie ma innej opcji!! Z tabeli też wynika że zaniża :), Panowie wyraźnie pisze na tej stronce że: "Przykład: w linii 100 km/h wartość prędkości dla zamiennika1 wynosi 98km/h. Oznacza to, iż rzeczywista prędkość pojazdu wynosi 98 km/h chociaż licznik wskazuje 100 km/h." Więc sugerując się tym wprowadźcie wszędzie takie same wartości, a tylko mniejszy profil dla wzorcowej opony (np. 55), a większy dla zamienników (np. 65) i luknijcie wtedy na róznice.

Jeśli koła są większe to prędkościomierz powinien zaniżać prędkość.

Co to ma być? Dla mnie porażka! :?

Nie zabardzo podchodzą mi nowe BM-ki ale ta X5 mi się podoba :) Ale coś ten przód wydaje się zbyt mało agresywny :worried:

Gość albo pomylił się w opisie albo najwyraźniej nie wie dokładnie co ma pod maską bo w e39 540i kładli tylko motory 4.4, a nie 4.0 :D

Jeśli oba auta są zadbane, bardzo ładne to dla mnie odpowiedź była by oczywista - tylko BMW, a dla Ciebie? Omega jest większa i wygodniejsza ale Opel to Opel, daleko mu do BMW. W 320 napewno dostarczy Ci nieporównywalnej radości z jazdy, motor jest mocniejszy i ten wyjątkowy dźwięk r6-ki, a w oplu tylko 4 gary. Poza tym 3-ka 100 razy lepiej będzie się prowadzić (b. dobre właściwości jezdne), a w zakrętach to już w ogóle Omega zostaje daleko w tyle. BM-ka napewno jest dużo solidniejsza więc zakładając że obydwa samochody są zadbane a szukasz auta na dłuższy czas to prawdopodobnie gdy Opel zacznie się już sypać to BM-ka będzie jeszcze śmigać bez zająknięcia. :cool2:.

To będzie jakiś składak mega swap? :twisted2: Dobre!! :D :D :D Nieraz jak padnie jakiś tekst na tym forum to normalnie jestem zmiażdżony haha :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nowe diesle BMW to świetne jednostki ale np. mi nie odpowiada ta charakterystyka, lubie nieraz wkręcić silniczek na obroty i posłuchać dźwięku mojej r6-ki, a wiadomo że te benzyniaki lubią obroty :D Poza tym dźwięk turbiny nie sprawia mi już takiej radości.

Osobiście uważam że 10-iu drobnych klientów jest więcej wartych niż jeden konkretny. Zajmuje się handlem i wychodzę z założenia że lepiej jeść małą łyżeczką ale stale, oczywiście że zawsze fajnie od czasu do czasu dziabnąć jakiś większy konsek. :D Wiadomo, wszystkich klientów powinno się szanować tak samo ale z doświadczenia wiem że niestety nie zawsze to wychodzi bo niektórzy klienci naprawdę potrafią wyprowadzić z równowagi i to zazwyczaj Ci drobni, którzy często chcieli by mieć za małe pieniądze niewiadomo co i często bywają dużo bardziej zmanierowani i nieprzyjemni niż Ci bogaci, a to mnie najbardziej denerwuje więc nie bronił bym też tak wszystkich tych malutkich bo nieraz są 100 razy gorsi niż sprzedający i naprawdę trzeba mieć anielską cierpliwość. Jeśli kogoś nie stać na BMW za 500 tyś. zł tylko na Pande za 30tyś. zł to powinien się z tym pogodzić, a nie wymagać cudów. Mnie np. nie stać na nowe BMW więc kupiłem używane za dużo mniej i też nie spodziewałem się że będzie takie jak 13 lat temu po opuszczeniu fabryki. Moim zdaniem każdy klient powinien być obsługiwany tak jak na to zasługuje, ja nieraz wole nie zarobić niż się użerać z jakim palantem. Trochę się rozpisałem ale chciałem zwrócić uwagę na to że dużo ludzi za bardzo wykorzystuje taki nie pisany przywilej że "klient ma zawsze racje" i stąd może się brać takie niesympatyczne zachowanie obsługi.

Ja słyszałem o nowych Mercach że głównie elektronika daje w kość i to konkretnie ale z BMW czy Audi jeszcze nie znałem takiego przypadku, może nie mówi się o tym głośno.