mirek8423

Jak masz S200 Diesel particle filter to jest a jak nie to nie.

Miałem tak jak Ty z tym, że u mnie kilkanaście razy klikał i tak ciszej jak na filmie. Stało się to na wyjeździe do rodzinki i pech chciał, że zaraz po czipie. Po powrocie oddałem auto do mechaniora i stwierdził właśnie sterownik. Zrobili mi od razu turbo no i nowy sterownik. A czy sam to ogarniesz to nie wiem ale wiem, że ja bym się za to nie brał, są filmiki na yt i jak dla mnie to trochę skomplikowane ustawić jedno z drugim żeby było oki.

Poszukaj bo na forum był taki wątek o słabo grającym radiu. U mnie też słabo gra ale tym zajmę się na wiosnę.

A tak zapytam z ciekawości , po co chcesz to dezaktywować ?

Hmm no to teraz wbiłeś mi gwoździa co z tym zrobić. Jeśli twierdzisz, że tak od początku nie miałeś to musimy poczekać aż któryś z kolegów sprawdzi u siebie i da nam znać, ale ja mam tak jak teraz u Ciebie. Auto mam od lutego i na początku zwracam uwagę na wszystko i porównuję sobie do poprzedniego i jak się prowadzi jak wygląda i z zewnątrz i w środku i miedzy innymi obserwowałem ten wskaźnik i zawsze tak miałem jak Ty teraz. Poczekamy i może ktoś napisze.

U mnie też tak jest jak na Twoim filmie ale mam automat i nie uważam żeby to był jakiś niepokojący objaw. Tak miałem od początku zakupu auta.... no ale niech się jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni użytkownicy.

No właśnie i ja też muszę kupić palniki bo mrugają a wręcz gasną i wyskakuje taka duża ikona na desce, lampy czy tam reflektora ( ale nie żarówki) od lewej lampy. Wyłączenie i ponowne załączenie świateł pomaga ale tylko na chwilkę.

Hej. Ja jestem po montażu czujników takich najtańszych (chyba 5 dych kosztowały na aledrogo a montaż był w lutym tego roku) i powiem Ci, że sam zamontowałem czujniki ale podłączenie zostawiłem elektrykowi. 10 minut i po robocie. Ja mam kombi i światła cofania mam w klapie i tu dopatrywałem się problemu. Kolega ściągnął boczek nad aku i pogrzebał w kablach, polutował i gitara. Same czujniki pomalowałem pod kolor auta i działają. Co prawda niekiedy świrują (niepotrzebnie zapiszczą) ale da się z tym żyć a skrzynie też mam automat ale to akurat nie ma znaczenia.

może któraś żarówka na ułamek sekundy gaśnie i jest gong ale nie zdąży się wyświetlić błąd na desce bo się "samo" naprawi, może mata na fotelu nie wiem co tam jeszcze może być

Ja mam takie same. Jak chcesz to Ci prześlę na maila albo daj na priw nr tel to prześlę mmsa bo tutaj nie umiem wrzucać fotek. Ale powiem Ci, że szału nie robi i dupy nie urywa i do jazdy jako dzienne się nie nadają.

Żadne błędy mi nie wyskakiwały na desce a auto mam od lutego tego roku ale wiem, że puszka jest pusta. a kabelka do sprawdzania czy gdzieś nie ma błędów nie mam i nie kupie bo na tym się kompletnie nie znam. W tym tygodniu podjadę do jakiegoś tłumnikarza i popytam czy ogarnie temat ale jeszcze nie wiem ile to będzie kosztować bo jeszcze chciałem wymienić olej w skrzyni a na to już trzeba będzie wydać chyba ze 2 tysie, co prawda nie szarpie i wrzuca i zrzuca biegi płynnie ale wymienię tak profilaktycznie.

dobra dzięki ale powiedz mi czy trzeba będzie coś tam wgrywać czy tam zmieniać w kompie

Nie wiem czy o tym samym mówimy ale ja mam tą puszkę pustą co był kat i dpf. O takie pierwsze z brzegu z aledrogo http://allegro.pl/katalizator-filtr-dpf-fap-bmw-320-e90-e91-e92-e93-i5166089722.html bo to o tym rozmawiamy tak?

Witam, no właśnie czy tylko wystarczy wstawić do środka katalizator czy trzeba jeszcze coś tam zrobić, wgrać, zmieniać ? Ogarnie to przeciętny tłumnikarz ? Ten gryzący zapach a raczej smród spalin jest denerwujący, u mnie też jacyś gamonie powycinali a mnie to przeszkadza i chciałbym to troszkę że tak powiem naprawić.

Wyciągnąłem od dołu ściągając koło i część nadkola i pięknie go widać. Jak go będziesz miał w ręku to zobaczysz jak to działa, proste jak budowa cepa, tak jak by dwie części wchodzące jedno w drugie połączone ze sobą sprężyną w środku. Te dwie cześci plastikowe wchodzące jedno w drugie właśnie się zacierają czy tam wyrabiają i powstaje luz po bokach a sprężyna nie ma siły ich ściągnąć. Ogólnie do dupy są te spryski wymyślone przez fabrykę :duh: . Nic nie urwiesz nic nie połamiesz, tylko spokojnie i delikatnie najpierw ściągnij tą zaślepkę ten kapelutek spryskiwacza od góry na zderzaku a potem od dołu, naprawdę żadna filozofia. Przy okazji robienia sprysków można wyciągnąć halogeny i wypolerować bo u mnie takie matowe takie brzydkie od kamyczków i tak zrobię ale to po wczasach bo za parę godzin frunę do Bułgarii. Hej.

Hej, u mnie też lewy nie chował się do końca i wyciągnąłem go na zewnątrz zalałem jakimiś specyfikami typu WD + sylikonami w spreju + wysmarowałem smarem grafitowym bo taki miałem pod ręką + to wszystko rozruszałem i jak na razie działa ale myślę, że działa do pierwszego mrozu. Chyba wyciągnę bezpiecznik i wyłączę te psikawki tak jak to było zrobione jak kupiłem auto. Nie jest mi to potrzebne bo dużo nie jeżdżę a i płynu szkoda bo znika w zastraszającym tempie.

Ściągnij koło potem przednią część nadkola i już jest widoczny halogen i tyle.

Hmm w zasadzie u mnie też tak jest, że co chwilę coś tam się załącza i bzyczy przez chwilę i przestanie ale dzieje się to jak coś tam sobie robię koło auta. Czyli wchodzę do garażu otwieram auto pilotem to bzyczy potem przestaje ale potem otworzę drzwi to bzyczy, bagażnik bzyczy, maskę bzyczy. Nie wiem jak jest jak auto stoi zamknięte jak nie jest używane dotykane.

12-13 litrów to zdecydowanie za dużo, ja mieszczę się w 9 l jak jeżdżę w koło komina. Co może być przyczyną tak dużego spalania to nie wiem ale może jak pisze Madey1992 to może termostaty .

Kolega pytał o spalanie w mieście bo na trasie to wiadomo że mniej i można się chwalić wynikami ale ile Ci łyknie po mieście :?: U mnie spalanie do pracy i z powrotem ok 20 km dziennie było 11,2 potem 9,6 a teraz tak 8,7 i niżej już nie zejdę bo się chyba nie da albo nie umiem jeździć jeszcze automatem bo całe życie miałem manualną skrzynie (to mój pierwszy automat) :oops: A te 9l na setke to i tak nie jest jeszcze źle a radość z jazdy bezcenna.

po 6 miesiącach a po ilu kilometrach :?:

Hmm koledze chodziło o to, że nabazgroliłeś tak że nie idzie tego czytać.

Myślę że to jest błąd przy montażu bo ja też robiłem dwa razy jedną stronę bo źle czyt. do góry nogami zamontowałem ten uchwytek plastikowy w który się wkłada i przykręca całego leda. Wstawił bym fotkę ale nie umiem :mad2:

Miałem takie, ale się jedna spaliła po tygodniu użytkowania auta przeze mnie. Kiedy były założone i ile świeciły to tego nie wiem. Natomiast wiem, że homologacji nie było bo nic na nich nie było napisane, wybite czy przyklejone. Natomiast ja zakupiłem takie http://allegro.pl/bmw-3-e90-e91-2005-2008-ringi-markery-led-zarowki-i6632773315.html#thumb/1 i też chyba bez homologacji ale dwa lata gwarancji bo tak mi powiedział sprzedający a ile w tym prawdy to nie wiem.

Masz tu na forum tysiąc odpowiedzi i nawet w tym wątku jest co napisałeś pytanie