Seba97e46

Witam ponownie z nieszczęsnym silnikiem N42.. Od jakiegoś czasu przy odpalaniu auta na zimnym silniku przez 3 sekundy słychać dość głośne klekotanie spod maski(choć nie zawsze), przy tym potrafi na sekundę mrugnąć kontrolka od oleju. Kilka miesięcy temu wymieniałem olej na 5w30 Shell Helix, wcześniej jak kupiłem auto, jeździł na 10w40. Po za tym auto pracuje normalnie, nie odczułem żadnej różnicy. Kończy mi się także dwumas i sprzęgło ponieważ drży pedał więc planuję się zabrać za wymianę na wiosnę, ale doczytałem że taki dźwięk może być też właśnie przez dwumase. Jak myślicie?

A jak to sprawdzić? Przez całą zimę zapomniałem o włączaniu klimy co jakiś czas, dopiero miesiąc temu włączyłem na 2 min i chłodziła elegancko, za tydzień włączam znowu i już nie chłodzi, dziwna sprawa że nagle by się rozszczelniła

Właśnie sprawdziłem teraz w inpie to pokazuje mi 3,7 bar na maks 40, czyli wychodzi na to że rozszczelnił mi się układ i nie załącza mi klimy?

Witam. Mam problem z niedziałającą klimatyzacją (wcześniej działała bez problemu) przyczyny szukam w niedawnym zwarciu które zrobiłem na kabelkach w podświetleniu nóg, spaliło mi wtedy sterownik abs :duh: Zauważyłem że jak włączam klimatyzację to obroty się podnoszą ale sprężarka się nie kręci tak jakby sprzęgiełko nie załapywało, oraz wiatrak też się nie kręci.. Co może być tego przyczyną?

Witam, podeśle ktoś spolszczenie do inpy 3.01? Najlepiej bym prosił jakby diagnostyka też była przetłumaczona, wiem że trudno to dostać ;)

Na benzynie nieco lepiej się wkręca, nie ma takiego dołu momentami. Myśle, że to kwesta doregulowania instalacji, mój gazownik średnio to potrafi zrobić bo regulował go już z 50 razy, więc pojadę do innego który się zna na LPG w BMW. Jeżeli chodzi o te masło pod korkiem to przez ostatnie 2 dni dawałem mu bardziej w palnik, dzisiaj wróciłem z dłuższej trasy również nie oszczędzając paliwa to masełko spod korka znikło, zostało tylko trochę na uszczelce. Dla świętego spokoju i tak będę dostawał się znowu do odmy bo mam nowe przewody i składał wszystko od nowa, przy okazji zobaczę stan odmy. Pzdr :)

Przebiegu mam 230tys. wygląda na autentyczny bo mam naklejkę na słupku z Niemiec po wymianie oleju z 2011 roku i jest tam napisane 114tys. km. Może faktycznie wskaźnik temeratury przekłamuje a silnik się nie dogrzewa do swojej temperatury, ale termostat mam dobry bo się otwiera. Auto też jak na prawie 150KM słabo się zbiera na wyższych biegach, czyli 4-5. Wciskam pedał gazu i ma takiego muła, dopiero od około 3tys. obr zaczyna lepiej iść. Dodam jeszcze raz, że auto śmiga na gazie Lovato, podobno dobry do tego silnika ze względu na brak podciśnienia w kolektorach, świece mam Denso, 1 jednoelekdrodowe.

Masz rację, niedługo zamawiam sobie taki kabelek bo i tak po wymianie sondy i czujnika będę musiał sprawdzić czy wszystko jest ok. Dzięki wielkie za pomoc, za kilka dni jak przyjdą mi części to napiszę czy coś się zmieniło, oczywiście odmę też będę wyciągał i zmieniał przewody, chce wyeliminować jakieś nieszczelności jak są.

Błędy sprawdzałem na komputerze u mechanika, ma taki specjalny przyrząd. Pokazało błędy sondy 02 sensor: P2714, P2724, pierwsza się załącza a na drugiej cały czas pokazuje OFF. Oraz przez mój błąd przez przypadek ostatnio zrobiłem zwarcie przy wstawianiu tranzystorów na kablekach w podświetleniu nóg bo mam tam ledy. I od tego momentu świecą mi się na licznikach ABS, DSC i ręczny, na komputerze pokazuje błąd 5DF0 czyli pompa ABS.. zamówiłem czujnik ABS tylny i zobaczymy czy to coś pomoże. Taki problem przez zwarcie w podświetleniu :x

Wychodzi na to że mam tylko 2 lambdy. Jak sie nagrzeje to już nie kopci :D

Lambdy mam chyba 2, bliżej silnika i za katalizatorem. 4-pinowe. Gdzie mogą być zamontowane pozostałe to nie mam pojęcia. A co do tego dymu to nie do końca to jest para ponieważ czuć spaliny i sie długo unosi w powietrzu.

Może trzeba zrobić kalibrację przepustnicy albo coś ze świecami nie tak? Ja już nie mam siły do tego silnika :?

W tym silniku są dwa termostaty czy jeden i gdzie się znajdują? wskazówka temperatury dość szybko idzie w górę i zatrzymuje się w pionie. Na gaz mi się bardzo długo przełącza, teraz w mrozach po około 4km, z wentylacji też mi nigdy nie leciało "parzące" powietrze tylko zwyczajnie ciepłe, lecz nie dociekałem do tego bo nie wiem, może tak ma być. Mam jeszcze do wymiany sonde lambde tą za katalizatorem, bo na komputerze wyskakuje błąd 02 sensor i jest nieaktywny, ale to chyba nie ma nic do tych problemów..Po odpaleniu na zimnym silniku auto też dymi na niebiesko lub biało, ciężko powiedzieć.

Pokazuje w granicach 720-730 obrotów

A jak to sprawdzić?

Tak, płyn chłodzący jest czysty, chyba i tak zmienię te przewody to przy okazji będę wyciągał kolektory wraz z wtryskami to popatrzę co i jak, bo chyba innego wyjścia nie ma niż rozebrać wszystko i sprawdzić. Martwią mnie jeszcze te niskie obroty po pierwszej wymianie odmy, aż drży cała buda, do dzisiaj nie mogę sobie z tym poradzić.

Paliwo raczej się nie dostaje, bo auto jeździ na gazie, dziwne jest to że mazi tyle powstaje że wali wszystko w odme i ją zapycha. Teraz pewnie już nie działa tak jak powinna bo po odkręceniu korka nie ma żadnej reakcji i powstaje ciśnienie pod pokrywą zaworów bo znowu wycieka mi olej spod korka, tak było z poprzednią odmą, wybijało olej spod korka i spod czujnika vvt tak że ciekło po kolektorach wydechowych. Czujnik vvt uszczelniłem i jest spokój to teraz wszystko idzie korkiem. Jak myślicie wymiana przewodów na nowe coś da, a szczególnie wymiana tego górnego na oryginalny, bo on jest w jakiejś gąbce a ten co teraz mam nie jest?

Dziennie 15km w jedną i drugą stronę, ale zapycha mi całą odmę tym syfem i coś jest nie w porządku. Auto jeździ na gazie, od około 4 miesięcy, może gazownicy coś zepsuli, gaz zakładałem 2 miesiące po kupnie auta i wtedy nie było żadnych problemów, autko ładnie jeździło.

Olej był wymieniany tydzień temu na Shell Helix 5w30, ponieważ olej który wymieniałem 2 miesiące temu się zepsuł przez tą maź, zrobił się taki wodnisty i miał kolor kawy z mlekiem, a był to Mobil 3000. Woda w chłodnicy nie ubywa, wąż jest cały, nie popękany, tylko jest jakiś nieoryginalny, gumowy tak już kupiłem auto, ale jest szczelny.

Witam, od bardzo długiego czasu zmagam się z problemami z silnikiem w mojej buni, pierwszy raz wymieniałem odmę pare miesięcy po kupnie samochodu, ponieważ była zapchana białą mazią i nie pracowała. Wymieniłem na zamiennik, wężyki oczywiście dokładnie poczyszczone i sprawdzone czy szczelne, auto chodziło miesiąc, i znowu biała maź pod korkiem, na bagnecie, oraz cała odma jak i węże były tym zawalone.. Po tej wymianie spadły mi także obroty jałowe, około 600rpm i tak jest do dzisiaj. Więc zabrałem się za wymianę odmy po raz olejny, kupiłem używaną oryginalną odmę, 100% sprawną tak jak sprzedawca informował. Było dobrze, po odkręceniu korka silnik zaczął przerywać czyli to dobry objaw, lecz po miesiącu znowu problem powrócił, nadal jest biała maź pod korkiem, w przewodach odmy jak i pewnie w samej odmie, ponieważ praca silnika po odkręceniu korka się już nie zmienia. Już nie mam siły do tego co może być nie tak, codziennie robię 30km, raz na tydzień-dwa 130km. I teraz pytanie dlaczego ta odma i węże od niej co chwile się zapychają dziwną mazią, skąd ona sie bierze, oraz czemu te obroty są tak niskie po pierwszej wymianie odmy. Proszę o pomoc, z góry dzięki :)