Rafcio 523i

Temat już nieaktualny, zamek działa, padł bezpiecznik. Kiedyś to forum działało swoją drogą trochę sprawniej na szczęście jest wujek YouTube Pozdo

Witam, mam mianowicie taki problem nie działa central z pilota tzn nie otwiera żadnych drzwi tylko bagażnik. Drzwi kierowcy mogę otworzyć manualnie z grota w kluczyku reszty drzwi nie da się otworzyć nawet od środka ciągnąc za klamki rygle się podnoszą i od razu same opadają w dół, przycisk na konsoli także nie reaguje. Ciekawe jest to że zamknąć drzwi kierowcy da się już z pilota. Ma ktoś pomysły co to może być za chochlik? Akumulator nowy, bateria w pilocie nowa. Czytałem gdzieś o antenie Diversity, może ktoś podpowiedzieć gdzie jej szukać pacjent BMW f07 5gt. Jeśli to wina leży po stronie tej anteny to czy po wymianie będzie potrzebna adaptacja czy wystarczy wypiąć starą i wpiąć nową? Dzieki z góry za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam

Jest zbiorniczek, tylko mądre jaja pisały na innym forum że wspomaganie jest elektryczne :duh: Wyczytałem na forum UK że jednak hydrauliczne i odnalazłem zbiorniczek i dolalem płynu CHF 11 S zgodnie z zaleceniem na korku bo faktycznie było go mało i problem zalatwiony :D

Wszystko ogarnięte, dolewka płynu rozwiązała problem :lol:

Witam, dziś rano po ruszeniu z miejsca usłyszałem hałas jakby wyjącej pompy wspomagania, po przejechaniu może kilometra hałas ustał i już wszystko było ok. Po kolejnych 12h postoju odpaliłem auto i lekko ruszyłem kierownicę i nagle hałas jak cholera dziwne wycie jakby trzaski itp. generalnie straszny hałas. Auto chodziło na wolnych obrotach około 10 minut i wszystkie odgłosy ustały. Ma ktoś pomysł co to może być, zbiorniczka do płynu nie ma więc myślę że to elektryczne wspomaganie.

Wszystko gra na miarce jest w połowie więc myślę że jest ok

Cześć koledzy, mam pytanie odnośnie sprawdzenia oleju w silniku f07 3.0d mam bagnet i odczyt w kompie. I teraz jak metoda tradycyjną na zimnym silniku wyciągam bagnet a tam minimum po czym uruchamiam auto i sprawdzam na kompie a tam max i pisze ze wszystko ok. I teraz moje pytanie który odczyt brać za prawidłowy???

Mam tak samo to ponoć padający procesor za to odpowiada. Ja przez 4 lata się już do tego przyzwyczaiłem i przy każdym rozruchu odruchowo ręka leci do pokrętła :lol:

Dzięki koledzy za rady i zainteresowanie tematem. Znalazłem w Bolszewie montażystę gazownika ponoć dobrego (Marcin Czapp) za KME Diego życzy sobie 3900 PLN. Nie wiem dobra cena czy można obniżyć jeszcze tą sumę??? Może wy macie jakieś dobre doświadczenia z montażu LPG w pomorskim, jakiś dobry i fachowy warsztat który nie odstawi lipy. Gdzieś na jakimś forum wyczytałem że KME Diego jako sama instalacja kosztuje 2300 PLN do tego oczywiście koszt montażu (możliwe że koszt montażu to aż 1600 zeta???) W miarę możliwości proszę o jakieś wskazówki. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Witam, w związku z rosnącymi cenami paliw na stacjach rozważam montaż LPG w swojej buni. Dodam że nie jestem zwolennikiem gazowania, kiedyś miałem zagazowane e36 (316i) na mieszlniku i nie byłem zadowolony z tego rozwiązania choć koszty eksploatacji znacznie się obniżyły, była to prosta instalacja więc nie mogłem od niej za dużo wymagać. Ostatnio miałem okazję polatać w traski 325i (e36) na sekwencji i moje wrażenia z jazdy na gazie były całkiem przyjemne. Mam więc pytanie do szanownych kolegów eksploatujących swoje e39 na gazie, jaką instalację wybrać aby auto nie straciło nic ze swych walorów??? Może orientuje się ktoś jakie są orientacyjne koszty instalacji w aucie. No i przede wszystkim jak sprawują się Wam instalacje w autach czy nie ma żadnych wystrzałów, czy obroty nie falują na biegu jałowym no i ogólnie czy warto zainwestować parę PLN w instalację czy nie zawracać sobie tym głowy i dalej tankować cholernie drogą benzynkę. Moje auto to e39 523i 96r. Dziękuje z góry za odpowiedzi i podpowiedzi. Pozdrawiam.

Też to przerabiałem, czujnik położenia wału :( Koszt nowego 240zeta (SIEMENS). Wymiana samemu w 15 minut :D

Witam kolegów, może zacznę od początku w grudniu wracając z długiej trasy usłyszałem lekkie wycie - huczenie w aucie, pomyślałem że to łożyska więc pojechałem na wymianę a tu łożyska OK a okazuje się że to tylny most raczy sobie wyć :oops: Szukam tego cuda po Allegro ale już głupieję mostów pod dostatkiem tylko teraz jaki wybrać może ktoś przerabiał ten temat w swoim aucie. Jakie powinno być przełożenie mostu w 523i sedan manual 1996r, znalazłem różne 2,93; 3,17 itd. Czy jest różnica między automatem a manualem czy musi być most od sedana czy może być też od kombi. Proszę Was o jakąś podpowiedz bo zaczyna huczeć jak tramwaj i trzeba go szybko wymieniać.

Czujnik wymieniony, auto lata jak nowe. Temat uważam za zamknięty wszystkim którzy zainteresowali się wątkiem serdecznie dziękuję. Pozdrawiam. :D

Dzięki za podpowiedz!!! Szyber jest więc jest pole do popisu. Zaraz zamówię odpowiednią lampeczkę i będę kombinował. Dzięki Lorbas i pozdrawiam :!:

Nie do końca się zrozumieliśmy, ja w podsufitce mam lampę zwykłą a chciałbym wstawić fabryczną z dwiema czerwonymi diodami które subtelnie w nocy podświetlają wnętrze auta, i teraz pytanie czy wystarczy zakupić lampkę z takimi diodami i po prostu ją podpiąć w miejsce starej, czy potrzebne są jakieś dodatkowe przeróbki żeby owe diody świeciły po włączeniu świateł.

Ja mam lampkę bez diody, myślałem nad zakupem takiej z diodami i tu mam pytanie do kolegów którzy orientują się w temacie, czy to zadziała normalnie ,czy trzeba jakieś przeróbki poczynić. Z tego co się orientuję to gniazdo do podłączenia jest takie same w tych lampkach bez jak i z tymi diodami. Proszę o jakąś podpowiedz bo to fajny bajer a te lampki na Allegro można już nabyć za 30-50 zł. Pozdrawiam!

Komputer wyrzucił czujnik wału, a co do czujnika wałka to temat już przerabiałem jakieś dwa lata wcześniej. Przy padniętym czujniku wałka objawy są zupełnie inne, silnik drastycznie traci moc i jezdzi jakby miał z 50 koni.

Dziś byłem na kompie, tak jak podejrzewałem i koledzy podpowiadali - padnięty czujnik położenia wału. Już zamówiłem nowy Siemensa, koszt 240 zeta z przesyłką. W tygodniu wymienię i mam nadzieję że będzie śmigać jak przed awarią :lol: Dam znać. Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie tematem.

Witam kolegów, w sobotę zostawiłem auto na wolnych obrotach żeby się trochę w te mrozy zagrzała (przejechałem krótki odcinek i nie chciałem gasić zimnego motoru). Zagadałem się z kolegą i kiedy wsiadłem ponownie do auta silnik już nie pracował. Przy ponownym uruchomieniu zauważyłem że nie pali jak zwykle tylko muszę dłużej przytrzymać rozrusznik i wtedy startuje jakby każdy gar z osobna ( kiedyś jeden obrót i cykała jak pszczoła nawet przy -20) i tak już jest do dziś nie ma znaczenia czy silnik zimny czy ciepły. Jeszcze jeden objaw który mnie niepokoi, mianowicie jak jadę spokojnie to wszystko jest ok, jak chcę raptownie przyspieszyć to auto reaguje ale jakoś tak ospale, jakby coś je dławiło czasami nawet mam wrażenie że przerywa jakby brakło benzynki. Czujnik położenia wałka przerabiałem jakieś 2 lata temu objawy były trochę inne (ciężej zapalał ale utrata mocy była kolosalna - Fiat 126p przy wyprzedzaniu był nie lada wyzwaniem :D ). Podpowiedzcie coś panowie, możliwe że to filtr paliwa??? A może pompa w zbiorniku już umiera??? P.S. Są momenty że jak jadę i raptownie zacznę dodawać gazu to wydaje mi się że jest wszystko ok. Aura nie sprzyja raptownemu przyspieszaniu więc może to stąd te wrażenie. Proszę o jakąś podpowiedz, z góry dziękuję i pozdrawiam. Auto 523i, e39, 1996r.

Też to przerabiałem tuleja wahliwa na 99%. Oby gniazdo było ok, bo ja miałem dodatkowe koszta :oops:

Witam kolegów, wczoraj rano jadąc do pracy nagle poczułem że przód auta z lewej strony trzęsie jak cholera (podskakiwał jakby zespawano amorek w jednej pozycji) po dotarciu na miejsce ku mojemu zdziwieniu nie mogłem ugiąć auta z lewej strony nawet na milimetr. Po 10 minutach chciałem ten niecodzienny objaw pokazać koledze a tu wszystko OK - zwariowałem :roll: W drodze do domu było już lepiej ale z zawieszenia dochodzi niepokojące pukanie, mało tego przy 80 km/h auto prowadzi się niepewnie (zaczyna je lekko nosić po drodze). Może ktoś miał taki przypadek, ewentualnie ma jakieś sugestie to bardzo proszę o podpowiedz. Pozdrawiam.

Dzięki piękne za poradę. Szkoda że jest tak zimno bo zaraz za to bym się zabrał :D Pozdrawiam!!!

Witam, koledzy - pomocy od wczoraj szwankuje mi przycisk BC w manetce kierunkowskazu. W normalnej pozycji komputer wcale nie reaguje na pstrykanie guziczkiem. Czasami zaskoczy przy włączonym kierunku i to tylko w lewo. Co mogło się wydarzyć??? Te manetki są jakoś rozbieralne czy trzeba nową??? Na Allegro znalazłem takie pojedyncze albo zespolone z manetką wycieraczek, nie wiem czy to to samo czy jest jakaś różnica (może komuś nie chciało się rozbierać na części pierwsze i sprzedaje 2 w pakiecie). Jeśli ktoś wie coś na temat montażu czy to proste do wykonania czy nie proszę o poradę. :modlitwa: Nie jest to jakiś duży mankament a jednak denerwuje. Proszę o podpowiedzi jak usunąć ustereczkę i jakie manetki zakupić??? (BMW e39 523i 96r) Pozdrawiam.

Polutowaną mam na pewno kostkę napinacza od str. pasażera, więcej problemów komp nie pokazywał. Co za szajs z tym air bagiem, autko prima a tu taki syf. Boję się wlutowywać jakieś diody bo to dla mnie półśrodki a na przednim fotelu coraz częściej jezdzi ze mną córeczka. Spróbuję jeszcze skasować błąd jak nie pomoże to będę zmuszony zastosować się do porad kolegi. Dzięki za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam.

Witam, przez dłuższy czas miałem spokój z tą kontroleczką, do wczoraj, dodam ze już nie mam kostki tylko kabelki są polutowane, ale tym razem jest inaczej. Kontrolka się zapala przy rozruchu na sekundkę przygasa a następnie świeci się przez jakieś 3-4 minuty i samoczynnie gaśnie, i tak do kolejnego rozruchu silnika. Może ktoś z Was koledzy spotkał się już z takim przypadkiem w swojej Buni. Co to może być i jak z tym walczyć??? Podłączenie pod komputer i skasowanie błędu pomoże?? Ciekawe na jak długo?? Pomocy :modlitwa: