Skocz do zawartości

kris_tian

Zarejestrowani
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kris_tian

  1. Jeżeli chodzi o cene to sugeruje się tymi z Allegro. Wiadomo, że w komplecie taniej. Wtedy można wyhaczyć nawet za 1100 komplet. Ale sztuki są w takiej cenie jak napisałem wcześniej. Czyli lampa od anglika i będę probował to wszystko przełożyć.
  2. Witam, Niestety zaliczyłem nie ze swojej winy dzwona (E46 sedan przed liftem) i pękła obudowa od reflektora ksenonowego (szkło całe). Najprościej kupić używke za 700-800 zł ale jeżeli można zrobić coś taniej to dlaczego przepłacać. Cały środek razem z przetwornicami mam ok. Czy przełożenie tego do obudowy od zwykłej lampy jest faktycznie możliwe? Czy coś trzeba przerabiać (dorobić mocowanie przetwornicy itd?). Najtańsza opcją byłby zakup reflektora od jakiegoś anglika i zrobić przeszczep. Tylko tu też pytanie czy jest to technicznie możliwe i czy wszystko będzie pasować. Byłbym wdzięczny za odpowiedź bo sam już nie wiem, a muszę coś działać bo jestem bez auta, Pozdrawiam Krystian
  3. Niestety ale zbliża się u mnie właśnie wymiana wycieraczek. Kupiłem jakieś pół roku temu wycieraczki TRICO (80 zł/komplet) no i już od jakiegoś czasu przy zbieraniu podskakują. Mam dylemat jakie wybrać. Zastanawiam się nad: :arrow: http://www.allegro.pl/item328061758_wycieraczki_valeo_silencio_bmw_e46_seria_3_vm209.html :arrow: http://www.allegro.pl/item332778673_wycieraczki_valeo_xtrm_bmw_e46.html :arrow: http://www.allegro.pl/item333890645__wycieraczki_bosch_bmw_e46_.html Które z wyżej wymienionych byłyby najlepsze :?: A może macie inne propozycje oprócz ASO ? W ASO odpada bo nie pojade specjalnie ponad 200 km po wycieraczki :?
  4. Warto zmienić szerokość felgi z 8x17 na 7x17 :?: Jakie opony szerokość/profil mogę założyć na oba rozmiary w przedziale 205-215 :?: Najlepiej z jak najwyższym profilem. Miałem opony kierunkowe i musze przyznać, że do cichych nie należą. Czy asymetryczne są pod tym względem lepszym rozwiązaniem :?: Czy przy zmniejszeniu ET z 46 do 40-35 w połączeniu z węższą oponą zmieniłoby się coś na plus :?: Może lepiej nie kombinować i założyć od razu 16" z oponą 205/55(60) :roll: Liczę na waszą pomoc :modlitwa:
  5. kris_tian

    Jakie wycieraczki!!!

    Tyle, że w ASO odpada. Może mi ktoś doradzić które byłyby najlepsze z wyżej wymienionych ??
  6. kris_tian

    Jakie wycieraczki!!!

    Odświerzam temat bo niestety ale zbliża się u mnie właśnie wymiana wycieraczek. Kupiłem jakieś pół roku temu wycieraczki TRICO (80 zł/komplet) no i już od jakiegoś czasu przy zbieraniu podskakują. Mam dylemat jakie wybrać. Zastanawiam się nad: :arrow: http://www.allegro.pl/item328061758_wycieraczki_valeo_silencio_bmw_e46_seria_3_vm209.html :arrow: http://www.allegro.pl/item332778673_wycieraczki_valeo_xtrm_bmw_e46.html :arrow: http://www.allegro.pl/item333890645__wycieraczki_bosch_bmw_e46_.html Które z wyżej wymienionych byłyby najlepsze :?: A może macie inne propozycje ? W ASO odpada bo nie pojade specjalnie ponad 200 km po wycieraczki
  7. Coś w tym może być bo np u mnie czasami 100 km z inspekcji znika po przejechaniu już 50 km (często krótkie przejazdy).
  8. To 25 000 to raczej ilość km do przejechania aż do kolejnej wizyty w ASO w celu sprawdzenia stanu technicznego.
  9. kris_tian

    Parują mi szyby

    No to nie jesteś sam. Też mam ten problem bo płynu dolałem już 1,5 L. Muszę sprawdzić czy też jest mokro pod dywanikiem. Nagrzewnica jest po stronie kierowcy ? Jak się można do niej dostać :?:
  10. Dodam, że jeździłem wcześniej Omegą B na tych samych oponach i felgach tej samej szerokości i nawet w koleinach auto płynęło. Omega ma szerszy rozstaw kół i chyba tu tkwi przyczyna. Teraz pytanie odnośnie mniejszego ET. Bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Obecnie mam ET 46, więc jeżeli założę ET 40 to felga będzie bardziej odsunięta na zewnątrz a co za tym idzie zwiększy się rozstaw kół :?:
  11. Zastanawiam się nad zmianą felg w mojej trójce. Miałem założone felgi 8x17" z ET 46 i na nich letnie opony 225/45. Po równej drodze bez kolein jest super. Gorzej sprawa wygląda gdy zaczynają się koleiny. Wtedy ciężko utrzymać auto na drodze a przy większych prędkościach robi się niebezpiecznie bo auto "myszkuje". Dodam, że obecnie na zimowych kołach 195/65/R15 wszystko jest ok. Opony na letnie felgi chyba są optymalne do tej szerokości. Zastanawiam się czy gdybym założył felgi z mniejszym ET np. 40 lub mniejszym, to rozstaw kół powinien się chyba zwiększyć. Im mniejsze ET tym felga jest bardziej odsadzona od piasty. Czy jednak się mylę ?? Pomogłoby to coś ? Czy może wina leży po stronie zbyt szerokich opon ?? Zmieniłoby się coś gdybym założył 215/50/R17 na felge 7x17 z ET 40-35 ?? Jestem też skłonny zmienić rozmiar na 16" i założyć 205/55 bynajmniej tak radził mi wulkanizator ale to już w ostateczności. Czy ET 40 wynosi tyle samo w feldze 17" co w 16" ??
  12. Mam jeszcze jedno pytanie. Czy mogę założyć tą puszkę rezonansową od 318 is ?? Wydaje mi się, że nie ma różnicy miedzy 316 a 318 tylko nie wiem jak się ma sprawa właśnie z IS-em. Proszę o odpowiedz bo nie wiem czy mam kupić.
  13. Podepnę się pod temat ponieważ mam podobne pytanie. Otóż musiałem wymienić amortyzatory z przodu i zdecydowałem się na Bilstein B4. Z tyłu na badaniu technicznym wyszło po 70 % na strone więc tych nie ruszałem. Zrodził mi się niedawno pomysł by obniżyć auto. Mam założone 17" felgi i jeszcze ładniej by to wyglądało jakby auto siadło trochę na ziemię. Nie chcę mocno obniżać ażeby zostało też coś komfortu. Chodzi mi o efekt wizualny. Wyczytałem na forum, że można założyć same sportowe sprężyny przy standardowych amortyzatorach. Obniżenie jakie bym chciał zastosować to coś w granicach 20-35 mm. Zatem czy mogę to zrobić na takich amortyzatorach jakie mam teraz założone ?? Znalazłem takie spręzyny http://images23.fotosik.pl/29/b643b16a094edac8.jpg Są to spręzyny firmy H&R i obniżenie -35 mm. Czy mógłbym założyć coś takiego ?? Co innego moglibyście polecić ?? Czy może lepiej nie zakładać takiego obniżenie do standardowych amortyzatorów ?? Będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie.
  14. Obecnie mam standardowe radio Blaupunkt CD Business i standardowe głośniki. Wszystko gra w miarę ładnie jednak czegoś mi brakuje, głębszego basu :lol: Nie chciałbym bawić się w wymianę głośników w drzwiach czy też tylnej półce więc wydaje mi się że kompromisem byłoby zamontowanie suba. Tu pojawia się moje pytanie jakiego? Nie chce żeby sprzęt który założe przy głośniejszym słuchaniu się nie wyrabiał. Bas ma być głęboki i czysty. Raczej nie będę kładł nacisku na maksymalizację efektu dźwiękowego. Ważniejsza będzie jakość tego dźwięku. Czy proponowany zestaw spełni moje oczekiwania ?? Szczerze mówiąc mam dylemat bo zastanawiam się nad dwoma zestawami: 1. BLAUPUNKT GTB 1200 + GTA 2 MK II czy też 2. BLAUPUNKT GTB 1200 + GTA 280 różnica na wzmacniaczach to 25 W i nie wiem jak to się będzie przekładało na efekt dźwiękowy. Który z nich byście mi polecili ?? No chyba, że macie jeszcze inne propozycje. Dodam, że nie chce ładować dużo kasy w sprzęt maks. 500 zł. Czy moje radio poradzi sobie z tym ?? Byłbym wdzięczny za wszelkie rady i sugestie. :)
  15. kris_tian

    tłumik

    Także wyciąłem katalizator i mam wspawaną rurę. Auto jest już mniej mułowate i lepiej przyspiesza jak na swoją moc. Niestety pogorszyły się efekty dźwiękowe i już nie mogę tego słuchać. Wyczytałem, że polecano w miejsce katalizatora wstawić tłumik przelotowy. Czy dostanę taki tłumik w sklepie motoryzacyjnym i jaka może być jego cena ? Na allegro znalazłem coś takiego http://moto.allegro.pl/item208774530_strumienica_katalizator_el_tec_od_ss_gratis.html http://moto.allegro.pl/item206352949_super_strumienica_do_samochodow_bmw_i_mercedesow.html tu jest podane ze to tłumik przeltowy ale to raczej to samo co link powyżej http://www.allegro.pl/item208588329_tlumiki_przelotowe_bmw_mercedes_audi_v6_v8_awg_.html Co więc najlepiej wybrać, żeby wkońcu zrobiło się w miarę cicho :?: Po wcześniejszych wypowiedziach nie chciałem wstawiać strumienicy bo chyba dzwięk byłby podobny do tego co jest teraz czyli "pierdzący polonez" :x W opisie podano, że spełnia rolę tłumika przelotowego i dzwięk pozostaje na poziomie podobnym do tego gdy zamontowany był katalizator. Co więc radzicie? Warto spróbować :?:
  16. Nie wygląda to tragicznie a co do wycyny niestety nie jestem w temacie więc nie będę umiał pomoc. Jednak dość szcześliwie straty są stosunkowo małe. Nikomu nic sie nie stało ? A jeżeli mogę zapytać, co było przyczoną wypadku ?
  17. Tez miałem podobne cuda tyle, że przy e46. Zaczał chodzić nierówno, "parskać" aż wkońcu silnik zgasł i nie dało się go uruchomić. U mnie pomogło odpięcie przewodu od przepływki (zresztą ja miałem i zresztą mam nadal przeboje z przepływomierzem). Po odpięciu przewodu silnik odpalił i zaczął normalnie pracować. Warto spróbować ale jedna jedna wada. Nie miałem nigdy do czynienia z E30 i nie wiem jak wygląda sprawa błędów w komputerze. Bynajmniej w E46 po odpięciu wtyczki trzeba jechać na kompa żeby bład wykasować. W Twoim przypadku także stawiałbym na przepływomierz. Ta część w tym samochodzie doprowadza mnie już do furii. Chyba najbardziej tandetna jaką inżynierowie mogli wymyśleć.
  18. Dzięki za odpowiedz. Wkońcu ktoś się nade mną zlitował :wink: Mam jeszcze jedno pytanie. Czy każdy model miał inna obudowę i osprzęt który mnie interesuje tzn (ten dolot i puszka). 316 i 318 oba M43 mają ten sam układ. A co np z 320 i wyższymi modelami ?? Czy tez mają to samo ? Musze to kupić i nie wiem czy jakby byl od innego modelu ten osprzęt to czy będzie dobry.
  19. Czyżby nikt nie wiedział jaką funkcję spełnia ta część :?: Jaki ma wpływ na pracę silnika i czy można bez tego jeździć ? Byłbym wdzięczny za infromacje
  20. Witam. mam taki oto problem. Nie mam u siebie łącznika zaznaczonego na zdjęciu łączącego wlot z obudowa filtra powietrza. Miałbym możliwość zakupu takiego łącznika jednak tam jest jeszcze jakaś puszka połączona z tym łącznikiem i nie wiem za bardzo do czego ona jest. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć do czego ona służy ?? Jeżeli ma ktoś te części to proszę o kontakt bo jestem oczywiście zainteresowany zakupem. Ile coś takiego może kosztować ?? %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images21.fotosik.pl/307/27c020d7f65be284.jpg
  21. Ja swego czasu także założyłem do Omegi B 2,5 V6 z powodów oszczędnościowym II generacje i powiem szczerze, że załatwiłem silnik. Przcież to nie chciało jechać. Kręciło się tylko do 4000 obrotów i koniec... Auto które bujałem wcześniej spokojnie do ponad 200 km/h z ledwością osiągało 170 i to jeszcze na prostym odcinku długości lotniska. Zimą katastrofa bo przy większych mrozach nie dało się tym jechać. Osobiście nie użytkowałem IV generacji ale jeżeli kiedykolwiek miałbym zakładać gaz do BMW czy też kupić takie auto to tylko sekwencja. Tym bardziej do 6 garów. Innej rady nie ma jeżeli auto ma w miarę dobrze jeździć. Miałem 3 auta zasilane LPG nie licząc starego Poldka. Najlepiej sprawowała mi się Vectra A na monowtrysku zasilana LPG. Może miałem subiektywne odczucie ale ja nie widziałem różnicy w mocy itd. Do dzisiaj mam sentyment do tego auta. Silniczek 1,6 ale żadnych problemów i na tamte czasy dla mnie rakieta :) Teraz już raczej nie zamienie Bawarii na inna marke :)
  22. Mam dość poważny (podobny) problem i byłbym wdzięczny za pomoc w jego rozwiązaniu. Otóż moje BMW to E46 316i z silnikiem M43 1,9. Po sprowadzeniu zrobiłem jazdę próbną i ku mojemu zdziwieniu auto praktycznie nie ciągło. No może do 2,5 tyś. obr i moc sie konczyła. Oddałem auto do mechanika który stwierdził, że katalizator jest zapchany i trzeba go usunąć. Jak powiedział tak zrobił i faktycznie poprawiło sie ale niewiele. Teraz już auto miało ciąg do ok.3,5 tyś i koniec :/ Przecież to człowieka może do furii doprowadzić. Wkońcu właśnie wtedy powinnien być największy przyrost mocy. Mechanik stwierdził, że na komputerze wykazało, że jest uszkodzony przepływomierz. Kupiłem więc nowy ale zamiennik bo za oryginalny Boscha śpiewają ponad 700 zł co dla mnie jest paranoją. Przed podłączeniem zrobiłem ręcznie reset kompa (tak jak to było podane na forum w paru punktach) ale bez podłączonej wtyczki przepływomierza (pewnie popełniłem błąd). Po zrobieniu "mapy" już na podłączonym przepływomierzu wszystko było ok. Nawet auto zaczęło przyspieszać przy redukcji z 5 biegu przy 70-90 km/h na 3-ci oraz z 5 na 4 przy 100-120 tyle ile można wymagać od ok 110 KM (wcześniej było to bezsensowne ponieważ obroty i spalanie rosło a prędkość bez wyraźnej zmiany). Wcześniej auto lepiej rozpędzało sie na 5 biegu przy 90 km/h aniżeli na 3 czy też 4. Myślałem, że mój problem znikł aż do momentu gdy po dłuższej trasie i pozostawieniu samochodu na ok 30 min poszedłem ponownie odpalić. No iwtedy zaczęły falować obroty pomiędzy 500 a 900, silnik zaczął sie trząś itd. Po odłączeniu przepływomierza obroty jak strzała na ok 900 ale znów pod pedałem pustka (tak jak wspomniał już ktoś wcześniej gorzej niż w zagazowanym polonezie). Dodam, że po przejechaniu kilkunastu km podpiąłem ponownie przepływomierz i auto chodziło jak zegarek. Objawy pojawiały się gdy wyłączyłem auto z podpietym przepływomierzem i chciałem po jakims czasie uruchomić. Sądziłem, że błąd zapisał sie w kompie więc podjechałem go wykasować. Błąd oczywiście był bo wkońcu odpiąłem wtyczkę od przepływki. Błąd wykasowany auto znów ciągnie, zadowolony podjeżdzam pod dom i zostawiłem auto na parenaście minut. Włanczam silnik i znów to samo :( Falujące obroty, dławiący sie silnik. Podjechałem ponownie na kompa, podpięli i okazało się, że nie ma żadnego błedu a obroty silnika wariują (900-500) :? Odpiąłem wtyczkę od przepływki i znów obroty takie jak powinny być ale tym razem zauważyłem coś dziwnego. Ponieważ wcześniej świeciła mi się już kontrolka od poziomu paliwa a po odłączenu przepływki i odpaleniu silnika wskazówka powędrowała prawie na środek a na pewno nie miałem tyle paliwa. Podczas jazdy sukcesywnie opadała do wcześniejszego stanu. Gościu od diagnostyki rozkłada ręcę a moje niestety poraz kolejny opadły :cry: :mad2: Co może być powodem? Jak temu zaradzić? Czy to może być uszkodzona (zabrudzona) pompa paliwa ? Jeżeli tak to dlaczego po odłączeniu przepływki obroty przestają falować i ustają drgania silnika? Po paru dniach mogę dokładniej sprecyzować objawy. Zauważyłem, że mimo nie odłączenia przeze mnie przepływomierza, gdy silnik jest nie rozgrzany i odpalam auto rano trzyma obroty . Ale gdy już chce ruszyć to czuję jakby go coś dławiło. Po porokrotnym przegazowaniu (odgłos jakby nie palił na wszystkie gary) i przejechaniu paru km da sie tym kulać ale jest odczuwalne brak mocy (to samo dzieje się gdy wyłączę rozgrzany silnik i odpale po kilku-kilkunastu minutach). Gdy już sie nagrzeje obroty lubią skakać miedzy 500 a 1000. Czasami odbiją sie od 500 zatelepie silnikiem i wachaja sie +/-100 obrotów w okolicy 900 obr. Autko bardzo mi sie podoba ale jazda nim doprowadza mnie już do furii. Czasami aż wstyd jest mi ruszyć. Czuję sie jakbym jechał starym polonezem a nie BMW. Dodam, że błedu na kompie nie ma. Czyżby felerny przepływomierz ?? Czy to może być wina świec ? Świec jeszcze nie wymieniałem od momentu zakupu. NGK V-LINE 30 BKR6EQUP będą odpowiednie ?? A może to filtr paliwa lub pompa ?? Zauważyłem, że brakuję mi części łączącej wlot powietrza z obudową filtra. Co to jest za puszka w górnej części łącznika ?? Czy to może mieć taki wpływ na pracę silnika ? http://images20.fotosik.pl/373/01ea810e875a3765m.jpg Nie chce się ładować w niepotrzebne koszty bo tym sposobem można wymienić pół silnika i osprzętu :( Przepraszam, że tak sie rozpisałem ale chciałem dokładnie opisać swój przypadek. POMOCY :modlitwa:
  23. kris_tian

    BMW 318i 70KM???

    Czyżby nikt nie mógłby mnie nakierować co może być przyczyną moich problemów ?? :( Zauważyłem, że mimo nie odłączenia przeze mnie przepływomierza, gdy silnik jest nie rozgrzany i odpalam auto rano trzyma obroty . Ale gdy już chce ruszyć to czuję jakby go coś dławiło. Po porokrotnym przegazowaniu (odgłos jakby nie palił na wszystkie gary) i przejechaniu paru km da sie tym kulać ale jest odczuwalne brak mocy (to samo dzieje się gdy wyłączę rozgrzany silnik i odpale po kilku-kilkunastu minutach). Gdy już sie nagrzeje obroty lubią skakać miedzy 500 a 1000. Czasami odbiją sie od 500 zatelepie silnikiem i wachaja sie +/-100 obrotów w okolicy 900 obr. Autko bardzo mi sie podoba ale jazda nim doprowadza mnie już do furii. Czasami aż wstyd jest mi ruszyć. Czuję sie jakbym jechał starym polonezem a nie BMW. Dodam, że błedu na kompie nie ma. Jak można sprawdzić czy poprawnie działa przepływomierz ?? (dodam ze po odłączeniu silnik pracuje normalnie ale brakuje mocy). Czy tylko na kompie wykazałoby mi, że jest uszkodzony? Czy to może być wina świec ? Świec jeszcze nie wymieniałem od momentu zakupu. NGK V-LINE 30 BKR6EQUP będą odpowiednie ?? A może to filtr paliwa lub pompa ?? Zauważyłem, że brakuję mi części łączącej wlot powietrza z obudową filtra. Co to jest za puszka w górnej części łącznika ?? Czy to może mieć taki wpływ na pracę silnika ? http://images20.fotosik.pl/373/01ea810e875a3765m.jpg Nie chce się ładować w niepotrzebne koszty bo tym sposobem można wymienić pół silnika i osprzętu :( Chciałbym by wreszcie silnik przy podłaczonej przepływce pracował równo nawet po rozgrzaniu i ponownym rozruchu oraz była moc taka jaką można wymagać od tego silnika a jazda sprawiała przyjemność. Niestety teraz jest to udręka :( POMOCY :modlitwa:
  24. Witam u siebie mam identyczną sytuację. Na początku myślałem, że zrobiono mnie w balona i klimy nie ma bo przeważnie wentylator jest właśnie z przodu auta, ale po włączeniu o dziwo wszystko działa. Jednak do tej pory do końca nie wiem gdzie znajduje się wentylator i czy ta chłodnica która widać na zdjęciu to jest od klimy :wink: Może ktoś rozwieje wątpliwości.
  25. kris_tian

    BMW 318i 70KM???

    No ja Panowie mam analogiczna sytuację. Tyle że mam jeszcze uboższy silnik i chyba coś ok 107 KM bo to 316i (tzn tyle powinno być) bo obecnie to auto ma może z 60-70 KM :/ Otóż po sprowadzeniu zrobiłem jazdę próbną i ku mojemu zdziwieniu auto praktycznie nie ciągło. No może do 2,5 tyś. obr i moc sie konczyła. Oddałem auto do mechanika który stwierdził, że katalizator jest zapchany i trzeba go usunąć. Jak powiedział tak zrobił i faktycznie poprawiło sie ale niewiele. Teraz już auto miało ciąg do ok.3,5 tyś i koniec :/ Przecież to człowieka może do furii doprowadzić. Wkońcu właśnie wtedy powinnien być największy przyrost mocy. Na komputerze wykazało, że uszkodzony przepływomierz. Kupiłem więc nowy ale zamiennik bo za oryginalny Boscha śpiewają ponad 700 zł co dla mnie jest paranoją. Przed podłączeniem zrobiłem ręcznie reset kompa (tak jak to było podane na forum w paru punktach) ale bez podłączonej wtyczki przepływomierza (pewnie popełniłem błąd). Po zrobieniu "mapy" już na podłączonym przepływomierzu wszystko było ok. Nawet auto zaczęło przyspieszać przy redukcji z 5 biegu przy 70-90 km/h na 3-ci oraz z 5 na 4 przy 100-120 tyle ile można wymagać od ok 110 KM (wcześniej było to bezsensowne ponieważ obroty i spalanie rosło a prędkość bez wyraźnej zmiany). Wcześniej auto lepiej rozpędzało sie na 5 biegu przy 90 km/h aniżeli na 3 czy też 4. Myślałem, że mój problem znikł aż do momentu gdy po dłuższej trasie i pozostawieniu samochodu na ok 30 min poszedłem ponownie odpalić. No iwtedy zaczęły falować obroty pomiędzy 500 a 900, silnik zaczął sie trząś itd. Po odłączeniu przepływomierza obroty jak strzała na ok 900 ale znów pod pedałem pustka (tak jak wspomniał już ktoś wcześniej gorzej niż w zagazowanym polonezie). Dodam, że po przejechaniu kilkunastu km podpiąłem ponownie przepływomierz i auto chodziło jak zegarek. Objawy pojawiały się gdy wyłączyłem auto z podpietym przepływomierzem i chciałem po jakims czasie uruchomić. Sądziłem, że błąd zapisał sie w kompie więc podjechałem go wykasować. Błąd oczywiście był bo wkońcu odpiąłem wtyczkę od przepływki. Błąd wykasowany auto znów ciągnie, zadowolony podjeżdzam pod dom i zostawiłem auto na parenaście minut. Włanczam silnik i znów to samo :( Falujące obroty, dławiący sie silnik. Podjechałem ponownie na kompa, podpięli i okazało się, że nie ma żadnego błedu a obroty silnika wariują (900-500) :? Odpiąłem wtyczkę od przepływki i znów obroty takie jak powinny być ale tym razem zauważyłem coś dziwnego. Ponieważ wcześniej świeciła mi się już kontrolka od poziomu paliwa a po odłączenu przepływki i odpaleniu silnika wskazówka powędrowała prawie na środek a na pewno nie miałem tyle paliwa. Podczas jazdy sukcesywnie opadała do wcześniejszego stanu. Gościu od diagnostyki rozkłada ręcę a moje niestety poraz kolejny opadły :cry: :mad2: Widzę, że więcej osób ma (miało) podobne problemy z tym silnikiem M43 i brakiem mocy. Co może być powodem? Jak temu zaradzić? Czy to może być uszkodzona (zabrudzona) pompa paliwa jak zasugerował już ktoś? Jeżeli tak to dlaczego po odłączeniu przepływki obroty przestają falować i ustają drgania silnika? Przepraszam, że tak sie rozpisałem ale chciałem dokładnie opisać swój przypadek. Proszę o fachową pomoc bo już nie mam sił do tego silnika :modlitwa:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.