Oglądałem Kilka dni temu BMW e90 330D z 2006r. Pełne wyposażenie oprócz iDrive, kremowe skóry. Cena wyjściowa 34000zł, nie dałbym nawet 24000zł za ten egzemplarz, łyse opony, zniszczony lakier, zapuszczone skóry, powycierane plastiki i kierownica, przebieg 220tys., malowany błotnik przód i tył. Kolejny, ten sam model, 330D z iDrive, cena wyjściowa 36800zł, Cały malowany. Następny 320D 163KM, 2006r., cena wyjściowa 35000zł, malowany bok. To co sprzedawcy BMW czy Audi oferują na rynku wtórnym woła o pomstę do nieba. Ogólnie na auto mam 37000zł ale oglądając szroty, które są na rynku to chyba wrócę do Opla. Tutaj przynajmniej za 20-25 tys. kupię auto krajowe z pewną historią i niezniszczone.