:oops: Witam! Chyba mam podobny problem! Ostatnimi czasy zauwazylem, ze ubywa mi plynu w chlodnicy jest to okolo 100ml/2000km. Problem niby blachy, ale denerwujacy z uwagi na to, iz trzeba systematycznie sprawdzac stan plynu. Niedawno przy odkurzaniu auta :) zauwazylem, ze podloga(bez dywanika) u pasazera tuz pod jego nogami jest dziwnie tlusta i jakby troche wilgotna oraz okolice skrzyni biegow i sama skrzynia jest dziwnie "spocona". Jest prabwdopodobne ze to wina cieknacej nagrzenicy lub nieszczelnosci przewodow dolot/wylot :modlitwa: oby bylo to!!! Moje pytanie: Duzo roboty jest przy zlokalizowaniu i zlikwidowaniu wycieku? Chodzi mi o naklad pracy(dojscie do nagrzewnicy) i cene nowej nagrzewnicy w przypadku jej nie zdatnosci do dalszej ekspolatacji;)! Bo raczej nie bede czakal az zaczne plywac w plynie chlodniczym :D !!! Mial ktos juz taki problem? POZDRAWIAM