Witam serdecznie! W dniu wczorajszym postanowilem naprawic swiecaca kontrolke ABS-u oraz wymienic przy okazcji tarcze, klocki itp. Pojechalem w tym celu do Pana Mechanika, on ladnie podlaczyl autko pod komputer i stwierdzil ze jest wielokrotny blad lewego jak i prawego czujnika ABS. Pozniej podnoszac auto do gory i krecac kolami zostalo stwierdzone ze na jego komputerze nie wykazuje zadnej predkosci :niepewny: . No i na tym zakonczylem wizyte, gdyz mialem tylko jeden czujnik a potrzebne byly 2 nowe. On mi jeszcze wykasowal bledy. Kontrolka od ABS-u nadal swieci. Dzis rano wsiadam do samochodu.... Samochod kreci ale nie odpala. I teraz rodzi sie pytanie, co sie stalo i co mogl mi ten mechanik namieszac , ze tak sie stalo. Chyba nie musze dodawac, ze mnie to nieziemsko wku... :kwasny: Bialy przekaznik (od sterowania silnikiem) strasznie trajkocze, tak jakby sie cigle wlaczal i wylaczal, mimo ze kluczyki wyciagniete. Teraz nie wiem czy on jest dobry, a cos innego walnelo i dlatego on trejkocze. Czy ten czasem mechanik podlaczajac swoj komputer czegos nie namieszal, bo w taki zbieg okolicznosci nie chce mi sie wierzyc. Nizej przedstawiam ow przekaznik. http://images33.fotosik.pl/162/6dbb640b7af32cb5.jpg No i tutaj Nr. 2 %5B640%3A480%5Dhttp%3A//bmwfans.info/original/images/53501_p.png Dzwonilem dzis takze do ASO, ale mi dopiero termin wyznaczyli na wtorek bo nie mieli na magazynie tej czesci. Ciekawe czy ten przekaznik rozwiaze moj problem? Czy moze to cykanie tego przekaznika powoduje np. pompa wtryskowa lub inny element tego ukladu. Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.