Pawel735

Witam Mam pytanie odnonie silnika 1,6 m43.Czy ten silnik posiada tak jak silnik m40 hydrauliczne popychacze zaworów ? Jesli tak to czy w tym silnik problem cykajacych popychaczy jest tak powszechny jak w m40 ? Pozdrawiam

To ze nic sie nie paleta to fakt ale jezeli chodzi o opracowanie mapy Polski na tym urzadzeniu to nie jest ono najlepsze.Jezeli jezdzisz po Polsce to najlepsza bedzie Automapa XL ale ona w tym momencie nie dziala na tomtoma bo to urzadzenie ma system operacyjny symbian. Obecnie w zadnej z nawigacji nic nie paleta sie po samochodzie bo poprostu nie ma co sie paletac.

Czy ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć jak nalezy dokrecac ta srube na wieloklinie od przekladni kierowniczej (ta pomiedzy pedałami) zeby za mocno tego nie skrecic.Jak mocno nalezy ją skrecic ? Śrube tą przedstawiam na obrazka poniżej. http://www.7-forum.com/modelle/e32/lenksaeulenspiel/lenkung2.jpg http://www.7-forum.com/modelle/e32/lenksaeulenspiel/lenkung3.jpg

Dziś zrobiłem tak.Popuściłem zacisk od regulacji kierownicy ten pod kierownicą (ta dzwigienka),docisnałem kierownice na maxa w strone deski rozdzielczej i zaciągnałem tą dzwigienke od regulacji kierownicy.O dziwo kierownica chodzi całkiem inaczej.Nie ma juz tych stuków kiedy na zgaszonym silniku krece w lewo i prawo.Kierownica chodzi bardizje precyzyjniej. Wydaje mi się że jest to wina śrubki na wieloklinie - chyba powinienem ja dorekcic - jak uwazacie ?

Panowie może mi ktoś wyjaśnić w jakich okolicznościach stosuje sie tą metodę po której nie ma możliwosci regulowania kierownicy.Czy jest to sposób na likwidowanie luzu kierownicy,czy raczej stosuje sie ta metode na inne objawy ? Jeśli tak to może mi ktoś wyjaśnić na czym to polega ? Podejrzewam że bede musiał zobaczyć u siebie dlaczego nie mam regulacji kierownicy

Dodam jeszcze że regulacja kierownicy mi nie działa.Czytałem na forum że to jest jakaś metoda na zlikwidowanie luzów.Być może ktoś przy uzyciu tej metody zlikwidował luz wcześniej,a teraz znowu sie pojawił.

Tak, o tych myśle. To napewno nie sa końcówki drazkow kierowniczych.Stawiam albo na przekładnie albo na krzyżaki To stukanie czuje sie na kierownicy kiedy silnik jest zgaszony i kierownicą kreci sie na lewo i prawo.Zadne końcówki drążkow,ani łączniki stabilizatorów wtedy nie pracują.

Panowie czy ktoś mógłby mi opisać dokładną procedurę likwidacji luzu.To znaczy w jakiej pozycji powinne znajdowac sie koła (proste,skrecone)czy autko powinne byc podniesione itd.

Obleciałem dziś wszystkie sklepy motoryzacyjne i ze śrubami.Wyobraźcie sobie że w żadnym z tych sklepów nie mogłem kupić takiej śruby.Totalna paranoja.Żyje w takiej miejscowości gdzie nie ma żadnych auto szrotów ani naprawde porządnego sklepu motoryzacyjnego. W rezultacie poszedłem do tokarza i dorobiłem taką śrubkę - koszt 10 zł.Może samochód sie nie rozleci :)

To że wąż doprowadzajacy płyn od silnika do chlodnicy jest twardy to normalna sprawa.Na ciepłym silniku tak ma być.To jest układ ciśnieniowy.U mnie wąż kiedy silnik ma robocza temperature pracy jest też twardy. Oczywiście nie jest to taki totalny kamień ale jest zdecydowanie twardy - czuć że w środku jest ciśnienie. Powiedz mi dlaczego zmieniasz termostat.Masz problemy z temperatura ? Najgorszy wariant to to że możesz mieć przedmuchy z silnika do ukłądu chłodzenia ale to wariant raczej mało możliwy.

O jakie gałki chodzi - opisz mi temat.Chodzi Ci o końcówki drążków kierowniczych ?

To ciesze sie bo predzej znajde u siebie dobry sklep ze śrubami niz szrot gdzie znajde bmw z ktorego moglbym wykrecic ta srube.

Witam Dzis podczas wymiany oleju urwała mi się śruba spustowa.Na szczescie część która została w obudowie misy olejowej udało mi sie wykrecic. Teraz mam pytanko czy taka śruba z tym gwintem będzie do dostania w sklepie ze śrubami czy bede musiał szukać oryginału.

Witam Niepokoją mnie stuki w przekładni kierowniczej.Kiedy silnik jest wyłaczony i kiedy ruszam kierownica z lewa na prawo to z przekladni kierowniczej wydobywają sie owe stuki.Podobnie jest kiedy przejeżdzam przez na przyklad tory kolejowe - czuje ze koła wykonują jakieś ruchy poza moją kontrolą lub kiedy skrecam w zakret 90 stopni a później prostuje kierownice to również słyszę stukniecie.Wszystkie te stukniecia sa wyczuwalne na kierownicy..Napewno nie jest to wina wahaczy górnych gdyz te sa nowe.Generalnie to luz kierowniczy jest za duzy - czuje to na kierownicy. I teraz moje pytanie - czy regulacja luzu na przekladni kierowniczej pomoze czy przekladnia kwalifikuje sie do wymiany. Jeśli tak to jak powinna wygladac regulacja luzu w przekladni kierowniczej w aucie z silnikiem m30. (czytałem poradnik w sprawie regulacji w m60 w dziale zrób to sam)

No ale zauważ fakt że 3.0 ma 8 garów a 2.8 ma 6,wiec róznica w spalaniu nie jest taka bardzo niewidoczna,tym bardziej jezeli zamierzasz jeżdzić bo mieście.

Odma to taki gumowy przewód idący do pokrywy zaworów - zobacz czy również tam nie masz tej mazi.

Promarco sprawdź czy odmy nie masz zapchanej - daj znać jak zobaczysz.

Widze Darek że ostro tu dystkutujemy.Odnośnie Twojego pytania to wszystko zależy od podejścia i potraktowania danego wykroczenia.Bo równie dobrze ta wiejska droga na ktorej zostanie złapany ten człowiek majacy 0.2 promila moze byc etapem jego podróży, za 20 min powiedzmy znalazłby sie na drodze badrziej uczeszczanej. Pytanie któro zadałeś wymaga dłuższego zastanowienia się i ustalenia kryteriów jakimi należy się kierować przy ocenianiu takich przestępstw. Rozważając o słuszności jednakowej kary wobec tych dwóch kierowców z przytoczonego przez Ciebie przykładu to spójrz również że obydwaj są pijani,obydwaj znajdują się na drogach publicznych,człowiek jadacypo wiejskiej drodze jest potencjalnym zagrożeniem dla innych uczestnikow ruchu którzy by sie pojawili na tej drodze,kierowca wiodący dzieci jest zagrożeniem dla tych dzieci. Rozwiązaniem takiego problemu powinne się zajmować osoby odpowiedzialne za treść prawa. Osobiście jestem za zabraniem im obu prawa jazdy. Jeżeli ktoś uważałby tą karę za niesłuszną - to temu kierowcy który wiózł te dzieci (domyślnie stwarzał wieksze zagrożenie) powinne być postawione jeszcze jakieś inne zarzuty.

Dodam także ze czesto my sami nie mamy odwagi przyznać się do błędu,nie porafimy zrozumieć że zrobiliśmy źle.Przepisy muszą być bo jakby każdy jeździł jak chciał to na rondzie ludzie poruszaliby sie w 3 różnych kierunkach. Oczywiście nikomu nie życzę płacenia mandatów ale uważam że dla człowieka normalnego,zyjacego według pewnych usystematyzowanych zasad,człowieka inteligentnego wystarczającą karą jest sam fakt kontroli policyjnej,zwrócenia uwagi za popełnione wykroczenie oraz kara pouczenia.

Nigdy mi się nie zdarzyło ponieważ ja nie piję.Oczywiście rozumiem że piwo można sobie wypić tak jak coca-cole czy sok pomarańczowy - to też napój jest. Ale zanim sie wypije to piwo trzeba wziąść pod uwagę fakt, że za chwile będziemy prowadzić auto. Alkohol działa różnie na różne osoby.Wpływ na to ma wiele rzeczy np choroby,pobierane leki,nastrój,stan sytości i wiele innych.W każdym jednak wypadku napewno nie działa on pozytywnie na prawidłowość funkcjonowania organizmu.U kogoś nawet 0.2 promila może poważnie zaburzać różne funkcje organizmu. Dlatego też jeżeli mamy wypić piwo to już po dojechaniu do domu.Nie wierze w coś takiego że komuś chcę się piwa do tego stopnia że nie może wypić go chwile później. Nie odpowiem Ci Darek na to pytanie któro postawiłeś. Wyznaję zasadę - Masz jechać - Nie pij alkoholu,

Zgadzam się z Tobą.Bardzo prostym przykładem sa okoliczności uzycia broni i cała ceremonia z tym związana.W naszym kraju zdarza sie to zadko, a jeżeli już dojdzie do jej użycia to zaraz cała Polska o tym wie. Masz racje Darek - po spotkaniu z takimi kibolami tudzież inną nieodpowiedzialną grupą ludzi policjant automatycznie odreagowywuje na normalnym człowieku,bo wtedy czuje swoją wyższość.Tylko dlaczego ten normalny człowiek ma ponosić konsekwencje czyjegoś zachowania.

Jedna rzecz mnie jeszcze niepokoi.Gdyby Policja włożyła troche zaangażowania w to co robi,a nie łapała tylko kierowców maluchów i wlepiała mandaty za brak gaśnicy to sytuacja wyglądałaby inaczej. Wiadomo że najłatwiej iśc po najmniejszej linii oporu ale nie w tym cel. Mówię w tym momencie o wiekszej surowości dla pijanych i zupełnie nieodpowiedzialnych kierowców. Jestem za zaostrzeniem kodeksu karnego do tego stopnia że pijanym kierowcom powinno zostać dożywotnio odbierane prawo jazdy. Wyrażam całkowitą dezaprobatę dla pijanych za kółkiem, i uważam że każdy taki przypadek powinien być surowo karany.Na drogach jest wystarczająco niebezpiecznie. Rozumiem że częste kontrole sa metoda na sprawdzenie wiekszej ilosci kierowców,oni też wykonują swoją pracę wiec ich tez trzeba zrozumiec, ale policjanci powinni przechodzić jakieś szkolenia psychologiczne żeby wiedziec jak nie dac ponieść się emocjom w sytuacjach ekstremalnych,zeby wiedzec jak nalezy rozmawiac z np kierowcami tak aby nie powodowac u nich niepotrzebnej wrogosci.Myśle ze oni odbywają takie szkolenia,ale wciąż odnosze wrażenie ze nadal brakuje kultury w policji.

Promarco czy jeździsz na gazie bo podejrzewam że tak.

Mandat przedawnia sie po dwóch latach. Wieksze jest raczej prawdopodobieństwo że przyjdzie CI ,,zachęcenie":) do zapłaty, a kiedy tego nei zrobisz przyjdzie komornik.Szanse uniknięcie są raczej nieduże.Wydaje mi się że jeśli w grę wchodzi mała suma wtedy szansa unikniecia zapąłty jest wieksza bo logicznie rozumująć najpierw chcą załatwić dłużników którzy winni są więcej.

Tylko że Darku to powiedzenie Twojego kolegi nie jest odpowiedzią na pytanie któró zadałem,interesuje mnei bardzije status prawny. Swoją drogą nie mam pozytywnych uczuć jeżeli policjant mówi "pokaż mi człowieka a znajdę na niego paragraf". Automatycznie zaczynam to rozumieć jako próbę wrobienia niewinnego człowieka w coś za co nie jest on winny.