wotam ponownie wczoraj jezdziłem autem kolegi w benzynie i zauważyłem fakt, ze wyjezdzająz z osiedlowej uliczki mam skręt w lewo pod kątem prostym jak skręcałem jego autem mrygneła mi rezwrwa mimo że miał nie całe pół baku, doszedłem do wniosku że jak jechałem swoją Bunią po przejechaniu ok 10km na rezerwie pokonując ten sam zakręt paliwo w baku sie przelało na drugą strone i zassało powietrze dlatego mi zgasło auto mimo że w baku było coś ok 6-7 litrów, dlatego też po zalaniu 20l z karnistra wskażnik wskazywał ok 30l. Nie wiem czy myśle dobrze ale takie są moje wnioski, spostrezgłęm też jeszcze jedną sprawe a mianowicie po zatankowaniu do pełna i przejechaniu ok 100km w mieście wskaźnik pokazywał nadal pełny bak, przejechałem jeszcze kilka km z postojami i jak odpaliłem pokazywał już ok 70l, czy on nie powinien pokazywać płynnie ilości paliwa w zbiorniku?