Skocz do zawartości

Sanczo1988

Zarejestrowani
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sanczo1988

  1. rozwalasz mnie ta galeria :) swoja osoba i dbałoscia o wszystko. Chyba jedyna na która tak często gdziekolwiek zaglądałem :) pozdrawiam
  2. Ładna sztuka podoba mi się :) tylko jeszcze kierownice ogarnij w pod kolor listew
  3. na pewno dobrze sprawdziles przewody podciśnienia? Mój przykład sprzed paru dni wsiadłem w auto gaz a auto idzie jak jak golf 3 mojej panny z silnikiem sd. zero reakcji turbiny. Już bylem nastawiony na naprawę turbo co się okazało ze jakas kuna mi przegryzla przewody podciśnienia.. jeśli nie bierze oleju itp. to sprawdz je dokładnie.. może tez jakiś zwierz się zadomowil bądź już sparcialy kable i popekaly. Jeśli one będą calkiem ok i będziesz miał 100% pewności kup nowy zaworek turbiny koszt ok 240zl jeśli czyszczenie filterku nic nie da. Moim zdaniem turbo powinno być ok jeśli wcześniej nie dawalo zadnego znaku o sobie to szukaj innej przyczyny takiego stanu. No chyba ze niefartownie jakos się wirnik urwal czy cos.. ale najpierw sprawdz tansze rozwiązanie może cos pomoze. Ja tez niepotrzebnie spanikowałem od razu.. ale na cale szczęście okazało się ze to nie turbina..
  4. ciężko stwierdzić który zamiennik jest dobrej jakości przegladajac alledrogo. Zamiennik to zamiennik i żaden nie będzie takiej jakości jak ori. Mam nadzieje ze spasować się uda bez zadnych cyrków. Dam znac w przyszłym tygodniu jak odbiore od lakiernika i je zamontuje. Pozniej auto i tak wraca pod pędzel z drzwiami i na polerke
  5. Narazie tak. Moje maja dziury na wylot przez ta rdze wiec nie da sie ich uratować bez rzeźbienia i spawania a na giełdzie ani necie nie znalazłem godnych uwagi. Wiec zamontuje zamienniki na chwile obecna jak uda mi sie wyrwać w dobrym stanie ori to podmienię. A co do ciekawej historii masz racje.. Cieszę sie tylko ze tak się to skończyło i ze mechanik któremu auto powierzyłem jest uczciwy a nie nawymyślał glupot i nie skasowal za nic kupę kasy.
  6. Właśnie odebrałem auto od mechanika... To chyba moj szczęśliwy dzień. Co sie okazalo... Kuna przegryzla mi przewody dlatego kompletnie nie dzialalo turbo a sprawa z olejem mogla wyglądać tak ze olej do miski nie zdarzyl jeszcze splynac jak sprawdzałem dlatego pomyślałem ze zeżartlo go. Ogólnie po oględzinach puki co nie mam siw co martwic i po mimo 250 tysięcy na blacie za chwile wszystko wygląda zdrowo. Cholerny zwierz... W zyciu bym się gada u siebie nie spodziewal teraz jakos musze się zabezpieczyć na przyszłość by to sie nie powtórzyło. Za wymianę węży zaplacilem 50 zl Mogę wracać do lakiernika jak mialem w planie. Gdy będzie po malowaniu pstryknę jakies fotki
  7. Juz wyjaśniam jak to przebiegalo u mnie. W poniedziałek wróciłem z pracy i auto jeździło normalnie wszystko bylo ok odczekalem po trasie jak zawsze i zgasilem silnik. Samochód stal 3 dni wczoraj gdy tylko kurier przekazał mi blotniki spakowalem do auta i chciałem jechać do lakiernika. Odpaliłem wyjechałem z posesji wrzuciłem dwójkę i nic.... Auto nie jedzie nie przyspiesza jakby jechał traktor jakis a nie 150 konne auto. turbina nie reagowala. Przejechałem kilometr zatrzymalem się przegazowalem i zobaczyłem z rury niebieski dym. Na bagnecie zrobilo sie nagle minimum oleju. Cale szczęście ze stało się to pod domem a nie na wakacjach wiec zaraz szwagier z teściem przyjechali i zaciągnęli mnie do mechanika. Co do turbiny będzie regenerowana. Z rozmowy z mechanikiem dowiedziałem sie ze robią wszystko na nowych częściach (ta firma do której on wozi) do mojej obudowy wsadza cale nowe graty z wywarzeniem itp. Jako mechanik ma duże zniżki i turbina wyjdzie 800zl jesli wierząc jego słowa. 200 wymiana plus nowy olej i filtry. Jak będzie po wszystkim dam znac jak wyszlo. Jedno co mnie tylko troche zirytowalo w mechaniku to fakt ze stwierdził ze naprawo przez olej bo byl pelen syntetyk a na taki przebieg to trzeba lać pól syntetyk. Ne chciałem sie juz z gościem klocic tylko poprosiłem by zalal olejem jakim ja chce i tyle. Niektórzy ludzi starej daty jak sie na cos upra to szkoda z nimi dyskutować.
  8. Dzis auto jechało do lakiernika w celu ogarnięcia rdzy... Niestety pech chcial ze w tym momencie rozleciala sie turbina. Wiec na hol dziada i do mechanika... Niestety w najmniej oczekiwanym momencie ale co zrobić... Zdarza sie. We wtorek prawdopodobnie będzie gotowe.
  9. spelniaja czy nie swoje zadanie ale zamontuj by się przy kontroli nie czepiali. Samopoziomowania tez nie masz... trochę polowiczna robota wg mnie a wcześniej mowiles ze zrobisz tak jak się nalezy. Ja mialbym strach tak jezdzic w najlepszym wypadku mandat. Zwlaszcza u mnie w mieścinie gdzie policja tylka szuka czego się doczepić. wiem ze koszta dużo mniejsze bo zaplaciles tyle co za polowe jednej lampy ori xenon ale nie zawsze o pieniądze chodzi. Osobiscie wolalbym jednak dozbierać i zrobić to na ori. Raczej nie chciałbym ryzykować utraty dowodu. Ale chociaż powiedz czy w nocy jest duza roznica jeśli o widoczność chodzi. Bo de fakto zwykle lampy szalu nie robia w nocy jak jezdze i czasem ciężko zwierzynę dostrzec wiec zastanawiam się czy az tak rozni się jakość swiatla. Jak będziesz miał okazje stan gdzies w nocy i zrob zdjecie z pozycji kierowcy Pozdrawiam
  10. Wszystko idzie. Musisz odkręcić śruby na zawiasach maski i ja położyć wtedy wyregulujesz odpowiednio szczeliny. Podnieś delikatnie i dokrec śruby. Wysokość przy swiatlach regulujesz tymi grzybkami wykręcają sie i wkrecaja i pamiętaj by dobrze miec ustawione te rygle maski bys nie miał problemu z jej otwieraniem. Generalnie zabieg taki sam jak w przypadku każdego samochodu wiec dużej filozofii nie ma. Najlepiej jak poprosisz kogoś o pomoc bo samemu może być troche ciężko równo trzymać i dokręcać by nic się nie przesunęło Edit Tu masz instrukcje z jakiegoś tematu odnośnie regulacji maski jakis kolega ladnie opisal 1-ustawiasz błotnik do drzwi przednich (szczelina pionowa) powinny byc z obu stron takie same , 2- odkręcasz rygle z pokrywy silnika (torx 30) 3-ustawiasz błotnik do pokrywy silnika(szczelina pozioma ) tu będziesz miał troche zabawy bo do ustawienia błotnika trzeba poluzowac zawias maski który bedzie prężył bo jest siłownik , w zawiasie jest otwór można włożyć srubokęt co pozwoli ci łatwiej regulować ustawienie zawiasu 4- gdy błotnik już podpasujesz to regulując zawias przód -tył ustaw maske do błotnika (narożnik maski powinien zgrywać się z narożnikiem błotnika) 5-zrób ostatnie korekty szczeliny błotnik- maska obydwie szczeliny powinny być takie same 6 czas na ustawienie rygli pokrywy silnika - przykręcasz rygle do maski (dokręcasz lekko ) muszą mieć możliwosc przesuwania sie podczas domykania maski - przymykasz maske i lekko dociskasz - nie zamykasz (lekkie dokręcenie powoduje samoistne ustawienie się rygli względem zamków) podnosisz i dokręcasz rygle - zamykasz maske i sprawdzasz efekty
  11. Bo jest juz zawalona np i wypadaloby
  12. viewtopic.php?p=586827 Przeczytaj może cos Ci pomoze
  13. Co racja to racja nie ladnie jest tak sie wypowiadać zlaszcza wśród obcych ludzi których nie znasz o najbliższych osobach. Samochód to tylko rzecz nabyta. Będziesz miał inne... I raczej w moim odczuciu tekst ze szczęście ze nie siedziales obok powinien brzmieć szczęście ze jej sie nic nie stalo. Nawet w formie zartu pisac tak nie przystoi bo Nas nie znasz i wszyscy tu są obcymi dla Ciebie ale mniejsza o to nie mnieboceniac Wracając do tematu skoro nie idzie czegos tam wykręcić to odetnij i tak użytku z tych części miec juz nie będziesz. Musisz zakupić nowe zaczepy mocowania plastiki uszczelki blotniki zderzak pewnie maska również. I składać. Części karoserii dostaniesz używane ale pewnie pierdoly i jakies inne mocowania to realoem i szukasz czego Ci brakuje i zamawiasz. Sprawdzić czy nie dostalo kolo skoro polecialo auto na jedna stronę cala masa. Takze czeka Cie rozbiurka przodu auta wtedy będziesz miał jasność co Ci będzie potrzebne innej rady nie ma z wygiętymi rzeczami szczypać sie nie musisz drugi raz ich nie spasujesz. P.S o kompetencji wypowiadających sie mysle ze przesadziłeś bo to Ty tu przyszedles z problemem nie odwrotnie a i kolega miał prawo napisać o swoich odczuciach odnośnie Twojej wypowiedzi.
  14. Widzę ze jednak zamontowales. Jak mogę Cie prosi zrób fotki w dzień jak to wygląda bez wlaczonych świateł. Nie mogę się spryskiwaczy dopatrzeć dokladales również czy jeszcze nie?
  15. Chcialem się podzielić swoimi spostrzeżeniami po zimie. Jako iż teraz była pierwsza jaka przejezdzilem samochodem z tylnym napedem była to dla mnie swojego rodzaju "dziewicza" przeprawa ale ku mojemu zdziwieniu autem naprawdę pewnie się jedzie. Założone mam opony Dunlop winter sport 3 w rozmiarze 205/50 16 cali i musze przyznać ze jeździ się na nich naprawdę dobrze. Kleja się drogi nawet gdy jest slizgo i nie miałem obaw przy wyprzedzaniu czy innych manerwach. Jezdzilem pewnie jedyny momenty gdzie tyl auta wpadal w poślizg było moje życzenie gdzie na zakrecie na "dwójce" dodawałem więcej gazu. wtedy DSC od razu reagował. Po jego wylaczeniu można było się fajnie pobawić. Ale abstrahując od tego normalna jazda po drodze była rewelacyjna. Samochod wykonuje wszystkie polecenia jak należy jest bardzo przewidywalny i co najważniejsze naprawdę pewnie się prowadzi czy to na mokrej nawierzchni suchej czy zasniezonej. Jedyny minus opon to chyba szum przy wiuekszych prędkościach. ALe mimo wszystko zdecydowanie cichsze niż zimowki firmy barum które miałem na poprzednim aucie. Jeśli ktoś mialby wątpliwości i nie wiedział jakie kupic to polecam wlasnie te. Stosunek ceny do właściwości jezdnych jest naprawdę dobry. W czasie mrozów które u mnie akurat były w granicach -16 stopni auto odpalalo przy pierwszym przekręceniu stacyjki . Ani razu nie musialem krecic dwa razy co wywolywalo u mnie bardzo duzy uśmiech na twarzy tym bardziej iż stawiam fure pod chmurka bo garaze zajęte :D "Pion" na tarczy temperatury silnika osiagal w granicach 6-8km na trasie . Z tego co wiem dość długo bo ogladajac filmik Rogera na yt widziałem ze u niego pion był po prawie 4km jednakże u mnie spowodowane jest to niewlasciwym działaniem elektrycznego podgrzewacza cieczy który na kompie wykazuje dwa bledy. Co się zniemilo od mojego ostatniego wpisu.. Generalnie porządek pod maska :D a dokładniej wyczyszczynony kolektor ssacy odma oraz nowe przewody podciśnienia. Ale pokoleji.. mala fotorelacja jakość zdjęć kiepska i tez niewiele ich robilem bo rece wiecznie brudne tu byłem już po demontażu całego niepotrzebnego ustrojstwa które zawadzalo przy demontażu kolektora i po wymianie przewodow. Zakupilem 4m firmy samco a wymiana przebiegla tak ze jeden wężyk został sciagany docinany i wkładany w te same miejsca by przypadkiem nic nie pomylić. Niektórzy ludzie czytając forum widze ze zmieniali przewody bez sciągania kolektora jakim cudem pojęcia nie mam no ale nie tylko ja mam niezgrabne lapska wiec coz mnie by się to nie udało :) http://i66.tinypic.com/245dmc8.jpg tak wygladaly stare przewodu po demontażu http://i67.tinypic.com/9t287b.jpg tu zas zakladalem nowe uszczelki kolektora podczas czyszczenia zalałem go kilkukrotnie srodkiem do czyszczenia silnikow "akra" po czym płukany był woda. Zaniesiony do kotłowni na cala noc by ladnie wysechł. Na drugi dzień jak nowy można było montować spowrotem na swoje miejsce. W miedzy czasie była jeszcze wymiana uszczelek odmy i jej czyszczenie. http://i68.tinypic.com/2iw116o.jpg a tak wygladal silnik po zdjęciu kolektora http://i65.tinypic.com/2vjwjgo.jpg Jeśli chodzi o te czynności wykonywałem je pierwszy raz w zyciu. Nigdy wcześniej tak naprawdę nie demontowalem niczego przy samochodzie wiec ten zabieg był moim "dziewiczym" rejsem ale od czegos trzeba zacząć by się nauczyć. Trudnosci jakie napotkałem przy tym zabiegu było wiele. Po pierwsze moje doświadczenie które jest nijakie zatem uczyłem się na bledach. Sruba od bagnetu ma fatalne dojście moje niezgrabne dłonie ledwo mogly tam cos krecic przez co oryginalna sruba spadla w czeluscie silnika na pokrywe ale szybko zastapilem ja inna przy montażu :) Podlaczenie kostek pod czujniki kolektora to tez nielada wyzwynie. Wypiac było latwo ale do wsadzenia poprosiłem szczupłego szwagra z dlonmy "złodziejaszka" bo moje palce nie chciały być tak gibkie. Kolejnym utrudnieniem była uszkodzona sruba listwy wtryskowej. W przeszlosci co najmniej raz kolektor był już sciagany w celu usuniecia klapek zawirowan i jedna sruba e4 była tak zajechana ze niczym nie szlo jej odkrecic. Zatem musialem delikatnie dospawać klucz "ósemke" do podstawki sruby i ladnie już poszlo. dokrecajac ja zrobiłem to z wyczuciem by na przyszlosc nie było z nia problemów. Mysle ze następnym razem pojdzie jzu mi dużo lepiej jak będę miał sciagac kolektor bo przynajmniej już wiem jak się to robi. Przy okazji wyczyscilem filterek elektrozaworu turbiny.. Ciezko schodzi ten plastik na nim ale o dziwo udało się go zdjąć bez połamania zadnego zaczepu co mnie bardzo ucieszylo. Przeczyscilem go z jednej strony gdyż balem się go rozklejać. Wszystkie te zabiegi generalnie były przypadkowe i wyniknely po prostu z checi zrobienia czegos.. tak naprawdę moim glownym powodem otwarcia maski był montaż klapy gaszącej która wykonal dla mnie kolega Trandolf za ktora serdecznie mu dziekuje. Dostalem jasna instrukcje montażu jednakze Niesamowicie meczylem się z wypięciem kostek od ECU gdyż te plastikowe zaczepy wysuwane strasznie mocno u mnie seidzialy ale po godzinnej walce i obejrzeniu kilku filmikow na yt jak to wyjac udało się. Wszystkie kable zostały polutowane nowy AGR/EGR wraz z przepustnica podlaczony (jedyny minus teraz to jeszcze gorsze dojście do ostatniej dolnej sruby przy dokręcaniu calosci do kolektora) troszkę trzeba tez było skrocic gumowy waz bo rura obijala się o metalowa puszke przy zaluzjach chłodnicy. Ale calosc generalnie ladnie spasowala i nie wiele trzeba było przerabiac.. Wywiercilem otwor 14mm w plastiku by przelozyc kabel do przepustnicy oraz rowek w oslonie samej tego ecu by ladnie się tam kabel miescil. Teraz samochod gasnie o niebo lepiej. Nic nie trzesie i roznica jest niesamowicie odczuwalna także szczerze polecam ten zabieg... a koledze Trandolfowi bardzo dziekuje za wszystkie materialy instrukcje i swietny kontakt. tu fotka po montażu http://i68.tinypic.com/1564n0x.jpg a tu final i zalozone wszystkie oslony ku mojemu zdziwnieniu udało mi się wszystkie srubki podekrecac i nic nie zostało co raczej mnie się nie zdarzalo nigdy bo jakiekolwiek meble skrecalem zawsze cos tak mi zostawalo :d http://i66.tinypic.com/2lz2w2.jpg prawdziwym testem był dla mnie test drogowy czy przypadkiem niczego nie zepsułem robiąc te czynności. Ale o dziwo auto jedzie a nawet w moim odczuciu zbiera się lepiej. Zuzycie paliwa na odcinku 30km jakie przejechałem jest zaskakująco male biorac pod uwagę jak go przedusilem zatem przewody podciśnienia chyba również teraz pelnia swoja role i sa w pelni szczelne Świst turbiny slychac dużo wcześniej niż przed wymiana. Generalnie posumowujac bardzo fajnie było cos zrobić i mam duza satysfakcje :) minusy tego działania również sa.. z racji tego iż "minus" przy akumulatorze był rozlaczony ponad dobe niestety pewnie komp się zresetowal i nie działa tempomat oraz automatyczne ryglowanie drzwi po wlaczeniu zapłonu. Będę musial teraz z tym powalczyć i na nowo to zaprogramować. Na szczęście automatyczne swiatla zostały :) Także mysle iż mogę powiedzieć ze osiagnalem sukces tylko teraz musze przywrocic utracone funkcje które wcześniej były zaprogramowane a teraz już ich nie mam. pozdrawiam serdecznie Sanczo EDIT: Co do tempomatu wlasnie kolega Trandolf podsunal ze pewnie kabel na pinie przy ECU się poluzowal dlatego może nie dzialac i nie powinno się nic zresetować.. Jutro to sprawdze w takim razie EDIT 2: Tempomat już poprawiony faktycznie sciagajac wtyczki ECU poluzowałem kabel na pinie 37 i się wysunal co skutkowało niedzialajacym tempomatem. Wlasnie poprawiłem wszystko jak należy i już smiga az miło :)
  16. Sanczo1988

    m47n kolektor ssacy

    No dzieki juz sobie poradziłem z tematem. Kombinerki sie obkrecaly na niej również... 5par kombinerek i tylko jeszcze bardziej sie kruszyla przykrecona jak diabli byla. Wziąłem klucz 8 i dospawalem do tej blaszki poniżej tego odwróconego torxa i ladnie odkrecilem. Jestem juz po wymianie przewodów podciśnienia z niektórymi byl problem by dojść ale się udalo teraz będę czyscil kolektor i wszystko inne po drodze z filterkami elektozawodow i odma włącznie. Dzieki panowie pozdrawiam
  17. Sanczo1988

    m47n kolektor ssacy

    Mam wszystkie klucze chodzi o to ze te nakrętki są tak styrane życiem ze ostatnio byly dokręcone chyba kombinerkami i są strasznie zniszczone. Jedna udalo mi siw odkręcić nie byla w najgorszym stanie ale ta druga wygląda jak po wojnie i zadna nasadka jej nie chwyta. I pojecia nie mam jak ja odkręcić... Wszytko sie obkreca na niej. Vo do chaotycznego pisania wybacz... Moje skróty myślowe nieraz mnie samego dziwią :) postaram się lepej opisywać. Mógłbyś podpowiedzieć jakbodkrecic ta śrubkę znszczona skoro zadna nasadka nie pasuje juz?
  18. Sanczo1988

    m47n kolektor ssacy

    Witam szukam po forum i u wujka Google ale jest tylko opis by ściągnąć prowadnicę wtryskow. Moje pytanie brzmi jak to zrobić? Jestem właśnie w trakcie roboty i chciałem zdjąć kolektor tylko problem pojawił siw przy tych kablach co należy wypiąć by uwolnić się od tych kabli? Są jakies dwie dziwne śrubki taki odwrócony torx tylko są tak zajechane ze nie mogę ich złapać... Jak to najlepiej wykręcić?
  19. Sanczo1988

    e46 Poduszki silnika

    Bierz lemfordera sam na takie wynienialem. Chyba najlepszy wybór na czescidobmw masz w dobrej cenie
  20. podepnę się pod temat może, problem nie do końca taki sam ale miesci się w opisie tematu. Jakis czas temu podlaczylem auto pod inpe wyszly dwa bledy dotyczące elektrycznego podgrzewacza cieczy. Poczytalem wszystkie tematy na ten temat i generalnie szalu nie mam z tym by to na gwałt naprawiac. Ale jest cos co mnie zastanawia. Na mrozie jak powinno gdy odpalałem auto -16 stopni obroty silnika wcale nie były zwiększone.. raczej normalnie w granicaqch 800 gdzie kazde inne auto jakie miałem miało w granicach 1000. mowie spoko przecież jakiś blad jest zimne luty czy cos innego auto nagrzewa się szybko mimo wszystko po 6km na trasie jest pion przy tak niskiej temperaturze klime mam wylaczona dzialaja same nawiewy i nic nie faluje. Problem pojawia się gdy jest cieplej wlaczam zawsze klime jak jest ponad 5 stopni by się układ zawsze smarowal i pracowal jak należy. Bardzo rzadko stoje gdzies w korkach gdyż pokonuje przeważnie trasy i rzadko staje dluzej niż na jedna minute ale ostatnio podwiozłem kobiete do koleżanki i czekałem na nia silnika nie gasiłem i cyklicznie co kilkadziesiąt sekund obroty silnika podskakiwaly na rozgrzanym silniku. Na zegarach to cos w granicaqch 1-2 mm ale slychac było podnoszone obroty gdy stalem na jalowym... czy to ten podgrzewacz tak działa czy cos innego może być przyczyna? Chcialem teraz si edowiedziec bo na przyszly weekend mam zaplanowane sciąganie kolektora czyszczenie jego wymiane przewodwo ciśnienia i montaż klapy gaszącej. Może cos przy okazji by się trafilo i za wskazaniami kolegow jak jzu będę miał większość na wierzchu od razu bym tez zrobil by się to poprawilo. pozdrawiam
  21. a co ma być innego oprócz beznadziejnego znaczka m power i tego grilla który osobiście mnie do gustu nie przypada?? aaa.. no tak.. jakies dziwne paski na listwie ozdobnej wewnątrz i syf przy nogach pasezera.. do tego tylne lampy raczej jakiś zamiennik no i przednie lampy z czarnym wkładem przy tym kolorze nadwozia daje efekt e65 czyli jakiegoś smiesznego bmw z downem.. (sory jak kogos urażę ale takie moje zdanie) poza tym dzial odnośnie aukcji jest w innym temacie.
  22. Dzień dobry mam pytanie odnośni tego specyfiku jak w temacie do osób ktore go stosują. Naczytalem się sporo ale zastanawia mnie jedno.. Skoro to cos ma czyścić wtryskiwacze tzn ze rozpuszcza nagar brud i caly syf który sie niby osadzil. Tylko skoro wlewając go do baku to ten specyfik przeciez nie wie gdzie jest i powinien rozpuszczać również syf w baku co za tym idzie zarąbać filtr paliwa idąc dalej reszta syfu dojdzie do wtryskow... Przypuszczając ze rozpuszcza wszystko na amen i wiąże siw z paliwem to po spaleniu ropy w baku i tak sie gdzies osadzi... Chciałbym bliżej poznać zasadę działania tego czegos i co siw dzieje z tym całym syfem który niby lm ma oczyścić bo troche nie bardzo zasady działania tego rozumiem. Czy może to tylko pic na wode i jest to zwykly dodatek uszlachetniajacy który niby jest w paliwach prenium ktore również przez te dodatki niby czyszczą wtrysku itp ..
  23. Oki dzieki juz temat ogarnalem dzieki uprzejmosci kolegi Din76. Wczoraj udalo mi sie odpalić inpe i podlaczyc do auta. Teraz dalej będę kombinowal dziekuje za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam
  24. witam znalazłem inna instalke. vm 12 pro na kompie bez problemu zainstalowałem serial wszedł jednakże na laptopie to jakas porazka.. nie mogę uruchomić za żadne skarby nie wspominając jzu ze przy instalacji się komp resetuje bo jakiś problem napotyka. Niezaleznie od tego która wersje probuje zainstalować to nie wchodzi serial jakiś komunikat wyskakuje z bledem i tyle.. może zna ktoś jakiś darmowy program którym moglbym zastapic vm? jeden poszukałem ale nie widzi plikow od trandolfa z inpa tak swoja droge może lapek jest po prostu za slaby? i3 2.1 ghz 4gb ramu.. nie mam pojęcia co się dzieje ze na lapku nie mogę tego odpalić.. na kompie smiga ale niestey przenosny nie jest :D będę wdzięczny za wszelka pomoc
  25. Zaczalbym sie martwic jakby jej nie bylo słychać. To tak ma byc. Jest w porządku jak nic Ci nie cieknie to nie tykaj nie potrzebnie :) Co do kierownicy to sportowa dużo lepiej wygląda wg mnie a w m-mak bym się nie pchal bo kiepsko będzie wyglądać sama kiera a reszta zwykla. Chyba ze masz zamiar założyć pelen zestaw to ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.