Skocz do zawartości

mazziek

Zarejestrowani
  • Postów

    442
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mazziek

  1. Prawie ładniejsze niż na lato :P przód + tył 225?
  2. 118d pre lci to 2.0l diesel? wymieniałeś bo skończyły się? jak tak, to dosyć szybko schodzą. Ja mam 1.6l, więc może odrobinę lżejszy niż diesel ;) Podsumowując opłaca sie wziąć BRI i przedłużyć zwykłe BSI na czas trwania leasingu (bo wymiany olejowe + plus robocizna innych serwisów już się powinny zwrócić ). W ogóle skoro aktualny poziom ASO BMW jest taki tragiczny i kosmicznie drogi jak się czyta na forum to patrząc na moje doświadczenia z VW, KIA i widząc teraz BMW to trudno mi sobie wyobrazić jak bardzo mistycznym przeżyciem musiało być oddanie auta do serwisu za "starych dobrych czasów" ;) O tych systemach słyszałem, ale nie testowałem, więc nie wiem czy ich jakość działania jest na tym samym poziomie. moje 1.6l ma katalogowo 177KM i ma do setki 7.2 na papierze z czego okolice 7.5 da rade wykrecic:) Może KIA stosuje jakąś unikalną konstrukcję nadwozia z ołowiu, dlatego takie czasy;) Stosunek moc przyśpieszenie, to też aspekt, przez który gdy brałem auto dla siebie nie patrzyłem na kie. Wystarczy zobaczyć ile przyśpiesza 328i czyli teoretycznie auto podobnej wielkości i taka sama moc ale w "niemieckich koniach" :D Ja bym jeszcze dorzucił serwis, bo przez pierwszy rok serwisowanie Ceeda kosztowało więcej niż F20 pomimo faktu, że olej w BMW zmieniałem w połowie cyklu nadprogramowo. Plus takie kwiatki, jak nikt z serwisu nie zadzwonił, że jest akcja serwisowa na wymianę czegoś tam(o akcji serwisowej dowiedziałem przy odsprzedaży :duh: ).
  3. Dla mnie zakup BRI było po prostu odłożone w czasie, bo przy cenach choćby skrzyni automatycznej jak się coś posypie to będzie bolało. BRI dla mojego F20 na 5 lat lub 200kkm to 3700 + VAT (więc tu jest po prostu złość, że ktoś zadecydował za mnie kiedy mam wydać te pieniądze) Co do BSI / BSI+. Na stronie BMW jest napisane, że informacja o przedłużaniu do końca marca nie dotyczy BSI. Czy to znaczy, że BSI będzie można przedłużać normalnie? Czyli do ostatniego dnia obowiązywania pakietu? Jeśli dobrze pamiętam to zasadniczą różnicą pomiędzy BSI a BSI+ jest fakt, że w BSI+ w cenie są jeszcze klocki, tarcze, wycieraczki, i coś jeszcze? Czyli głównie klocki i tarcze bo z tego pamiętam to robocizna jest wliczona w BSI. Czyli przy wymianie klocków płaci się tylko za części. Ja patrzyłem na to tak, że przez okres trwania BSI standardowego (100kkm) zobaczę jak szybko te klocki mi się zużywają i zdecyduję czy jest sens płacić więcej czy nie. Czy wytrzymają na tyle krótko, że ten pakiet się zwróci. No i nie wiem czy jest :) 40kkm prawie wybiło a klocki mają się dobrze i dalej pokazują przegląd na 50kkm. Nie jeżdżę na tor, ale styl jazdy mam raczej dynamiczny a mimo to, lekka jedynka oszczędza hamulce. Ktoś wymieniał w 118i pre LCI albo 120i LCI hamulce? Jak często i za ile? BSI+ 3 lata / 100kkm -> 4700 4 lata / 120kkm -> 7300 5 lat / 100kkm -> 5000 a potem juz sie robi grubo... 8 lat / 160kkm -> 12500 10 lat / 200kkm -> 18000 wszystkie ceny netto... Czy to w ogóle ma to sens? władować 7-10 tysięcy po to żeby przez 3-5 lat raz lub dwa razy wymienić hamulce za darmo? A co Ci się nie podoba w znaczku KIA? Kształt? :P A tak na poważnie, to chciałbym poznać opinie dlaczego ktoś nie chce kupić jakiegoś auta skoro ma o nim dobre zdanie. (Akurat w KIA przerabiałem dwa razy zakup auta i prawie skończyło się na trzecim) BTW. Optima Kombi z 2.0l benzyną 245KM zaczyna się od 153k PLN ale w tej wersji już praktycznie nie dołożysz za wiele, ale żeby mówić o full wypasie to raczej zacznie się od 170k a nie 150k. Natomiast dalej full wypas w KIA to jest raczej średnio wyposażone F30 (które fakt potrafi kosztować 250). Tylko, że w KIA z tej ceny nie zejdziesz za bardzo, za to BMW jak dobrze pochodzisz to cena spadnie mocno. 20k rabatu w KIA w polskim salonie? Nie wychodziłem tyle, za to w BMW po wejściu do salonu na dzień dobry masz nie wiele mniej na tańsze BMW. Może KIA jest tańsza na papierze, ale i tak w całokształcie ma jeszcze bardzo duże pole do poprawy względem chociażby BMW, sorry za off topa:)
  4. Super! To 17-stki?
  5. mazziek

    Pierwsze BMW M2

    Benzyny tradycyjnie tyle nalali, że niewiadomo czy z parkingu do salonu starczy :P Kolor wygląda ciekawie, nie tak oklepany jak niebieski :) Wydech M-Performance?
  6. Bardzo subiektywna opinia ;) Ale to zależy, jakiej muzyki się słucha i z jakiego źródła. Ja co prawda testowałem podstawowe audio tylko w F30. W F20 tylko HIFI i HK i jednak różnica podstawowe audio vs HIFI była spora. Ale już przy muzyce której słucham różnica na korzyść HK nie była moim zdaniem warta dopłaty kolejnych 3 tysięcy. Co do spalania to jest bardzo długi wątek w dziale F20 gdzie temat spalania został przerobiony na wszelkie możliwe sposoby. Np moje 120i potrafi spalić tyle co diesel na trasie krk - wwa (5,3 litra) ale jak się te samą trasę pojedzie w okolicach poniżej 3h to wychodzi prawie 3x tyle... Milion wyników i najróżniejszych scenariuszy. Wniosków brak. Każdy jeździ inaczej, w innych warunkach i jakoś tego 1:1 nigdy nie da się przenieść. Generalnie jeśli wierzyć forum to wyjdzie na to, że moje 1.6l pali tyle co 328i w mieście :) Chciałbym się kiedyś za jakimś 328i przejechać i zobaczyć czy to prawda :D Natomiast jak ktoś chce jeździć bardzo szybko i dynamicznie to się może okazać, że taka 3 litrowa benzyna spali mniej niż mniejszy słabszy silnik. Bo dla jednego silnika przyśpieszanie w okolicach 8 sekund do setki spod świateł to jest praktycznie max a dla drugiego 50%. Stary Top Gear zrobił już kiedyś test gdzie na torze Prius spalił więcej niż M3 E92 :P
  7. dzięki za info :cool2:
  8. Mi tłumaczyli tak, że wszystkie auta które mają kartę sim (usługe Teleservice) mogą być później doposażone w ConnectedDrive. Po zalogowaniu się na portalu mogę sobie też sam tę usługę dokupić bez ingerencji dealera.
  9. mazziek

    Lampy Led tył

    Pytasz o LCI czy przed liftem?
  10. A patrzysz na 120i nowe? "stare" 120i nawet w wersji LCi jest 1.6 177KM, nowe od niedawna 2.0 184KM. Jeśli patrzysz za nowym to bym brał 120i, tym bardziej jeśli jeździsz dynamicznie. Moje 1.6 przy dynamicznej jeździe pali tyle co albo niewiele mniej niż 328i (według tego co tutaj ludzie podają na forum). 2 litrową benzyną nie zejdziesz pewnie do 5.3l/100km w trasie, ale z tego co piszesz to nie jest Twoim celem, a większy silnik będzie miał lżej przy ostrzejszej jeździe (moje 1.6 zaczyna trochę puchnąc powyżej 140). Podsumowując: - jesli patrzysz za nowym 120i 2.0l to nie bierz to :) - jeśli patrzysz za starym 120i 1.6l to bym już chyba bardziej patrzył na 120d. (Randall miał i był zadowolony :P )
  11. dla BMW znalazłem 3. wcześniej były chyba tylko te opcje do 450 (dla diesla 500) i 700. a teraz jest jeszcze jakaś nowsza do 500.
  12. Masz jakieś źródło? Bo z tego co się orientuje to te skrzynie się jakimś tam chyba numerkiem różnią. Może nie bez powodu do 1.6 nie montują skrzyni sportowej, dotępnych dopiero od dwu litrowych silników. np.: 120i 2.0l 184KM, 120d 2 2.0l ma oznaczenia GA8HP50Z a wczesniejsze 120i 1.6l 177KM ma GA8HP45Z Generalnie fajnie by było, ale wygląda że do mniejszych silników niż dwa litry bmw montuje te skrzynie i czymś się różnią. Chętnie się czegoś dowiem więcej :) EDIT: za wikipedią skrzynie z: - "45" mają mieć odpowiednio niutków dla benzyny i diesela 450 i 500 - "50" mają mieć 500 nm - "70" mają mieć 700 nm itd.
  13. Mój aktualny stan wiedzy jest taki, że od czerwca 2017 będzie można na obecnych zasadach odliczyć tylko połowę kosztów przy wykorzystaniu mieszanym (teraz bodajże pełne koszta + 50% VAT).
  14. Podbijam pytanie. :)
  15. Jeśli dobrze pamiętam to automat to około 9-10k PLN a koła zimowe jesli nie na stalówkach i oryginalne bmw to raczej nawet po promocjach za mniej niż 5k PLN nie kupisz kompletu z czujnikami. Generalnie rabat 15k przy cenie wyjściowej gołego auta jakoś makabrycznie nie wygląda. Co do wrażeń z jazdy. Po mieście jeżdżąc w miarę spokojnie te 136KM wystarcza, ale mam podobne wrażenia że jak się wyjedzie na autostradę to bardzo szybko ten silnik puchnie mimo ZF-a. Również, żeby się bezstresowo włączać do ruchu trochę trzeba ten silnik kręcić. Pomyśl, jak muszą się czuć właściciele i8 :P
  16. Czy ta procedura nie jest opisana w instrukcji obsługi samochodu? W KIA można to ustawić raz i działa cały czas. Jest opisana w instrukcji. Możesz ustawić czas świecenia. Czy to dobrze, że świeci cały czas? Jeśli jedyne miejsce gdzie zostawiasz samochód wieczorem jest pod domem, to ok. Ale są sytuacje, gdy parkujesz pod marketem, na ulicy, w garażu podziemnym, gdzie świeciły by bez sensu. Tylko po to, żeby poświecić? Jak człowiek uzna, że mu ciemno to wysiadając pstryka w dźwignie od świateł i mu maszyna świeci. To na prawdę prosta procedura :)
  17. Musiałeś przeoczyć ten post ;) Swoją drogą mocno ewoluował tytuł tego tematu, więc ciężko stwierdzić w którym momencie co jest off topem a co nie :)
  18. Na wstępie zaznaczę, że jestem 100% zwolennikiem opon zimowych - żeby nie było żadnych niejasności. I sam zmieniam je jak temperatura zaczyna spadać we wspomniane przez Ciebie okolice :wink: Ale... to co napisałeś jest trochę powtarzaniem sloganów producentów opon... :mrgreen: Oczywiście skład mieszanki jest inny, jednak nie do końca jest tak, że opona letnia na SUCHYM asfalcie traci właściwości, nawet przy ujemnych temperaturach. Naturalnie opona oponie nierówna i dla wielu modeli tak jest. Jednak testy porównawcze wykazały, że większość opon letnich (a przynajmniej tych uznanych producentów) w zimie na SUCHYM asfalcie zachowuje dobre właściwości, zarówno jeśli chodzi o parametry hamowania jak i trakcji. Mało tego - dobre, markowe opony letnie wypadły w tych dwóch kategoriach (uwaga: na SUCHYM) lepiej niż tanie zimówki... Przy czym ważne są tutaj dwie uwagi: - wspomniana już sucha nawierzchnia - umiarkowane temperatury zimowe (ujemne, ale - o ile dobrze pamiętam - testy były robione przy jednocyfrowym mrozie) Natomiast sytuacja dramatycznie ulega zmianie gdy nawierzchnia jest pokryta śniegiem lub błotem pośniegowym. Opony letnie momentalnie wypadają z klasyfikacji, jeśli chodzi o hamowanie i trakcję - tutaj główną rolę odgrywają bowiem lamele opon zimowych, które odpowiadają za przyczepność na pokrytej śniegiem nawierzchni. P.S. Jak odszukam linki do wspomnianych testów, wkleję. O ile dobrze pamiętam były robione przez jakąś brytyjską organizację. Widziałem opis tych testów:) Faktycznie trochę to tak zabrzmiało z mojej strony. Bardziej miałem na myśli, że okres "zimy" to nie tylko śnieg, że to nie jest jedyne kryterium przy projektowaniu zimowej opony...a wyszedł marketingowy bełkot. Sorry :) I tak jak napisałeś, sytuacja się drastycznie zmienia jak pojawia się błoto czy śnieg.
  19. Opony zimowe nie są na śnieg. Tylko dzięki bardziej miękkiej mieszance od ok +7 stopni C (44,6 st F) mają się charakteryzować lepszą przyczepnością. Letnie gumy obliczone są na bycie odpowiednio elastycznym w wyższych temperaturach. Jak się robi zimno to guma robi się sztywna i tak dobrze nie wgryza się w asfalt przez faktyczna powierzchnia jaką guma przylega do asfaltu jest mniejsza niż w oponie o miększej mieszance. A co za tym idzie przyczepność na suchym również w zimowej oponie powinna być lepsza niż w letniej.
  20. tutaj dosyć sporo w temacie 240i vs M2.
  21. Wczoraj moja jedynka zaliczyła wypad na Słowację i wyżej gdzie leżało trochę więcej śniegu DSC sobie radzi świetnie. Dopóki przód jest w stanie skręcać, dobre opony, da się jechać. Natomiast podczas powrotu gdy jechałem przez jakąś wioskę omijając zapchaną zakopiankę, trafił się lód na drodze. Dwa samochody w rowie, kolejne obraca gdy próbują wyhamować. Natomiast jedynka jak już się zatrzymała to był problem ruszyć. Przy włączonym DSC praktycznie zero mocy, przy DTC tył zaczyna tańczyć ale przód ani drgnie. Dopiero jak się udało złapać trochę śniegu, mniej wyślizganego fragmentu to przy DSC udało się w końcu ruszyć (tutaj pod górkę akurat RWD okazało się wybawieniem bo golf, mazda i jakiś dostawczak zostały na dole). Natomiast jakaś Pani w quattro spokojnie poczekała aż się zrobiło miejsce i jak gdyby nigdy nic spokojnie ruszyła. To nie jest tak, że jak auto z RWD zobaczy śnieg czy lód to nagle koła zaczynają się kręcić w powietrzu i auto mówi że nie jedzie. Natomiast w takich momentach różnica między 4x4 a ośką, jest jak pomiędzy "udało się, było blisko" a "w czym jest problem?" ;) Jak nie oddalamy się od głównych dróg i miast to w zasadzie można cały rok przejeździć na letnich oponach w RWD i nie widzieć sensu zmiany na zimowe. imo mało odpowiedzialne ale znam ludzi którzy tak robią więc da się. Pozdrawiam i życzę dużo zabawy zimą.
  22. Ja mam Continental ContiWinterContact TS830 i są bardziej ciche niż letnie. Natomiast śniegu w zeszłym roku nie widziały, więc cieżko powiedzieć jak sobie radzą. Co do homologacji i ewentualnego ubezpieczenia. Pytałem się przy ubezpieczaniu auta o to czy nikt się nie przyczepi o np brak runflatów lub jakieś inne opony. Informacja zwrotna była mniej więcej taka, że ubezpieczyciel może podważyć stan techniczny (grubość bieżnika, wiek) opony ale to czy jest rof czy zwykła, czy ma znaczek bmw, czy jest goodyear czy michelin nie ma znaczenia. Poza tym w Polsce nie ma prawnego obowiązku jeżdżenia na oponach zimowych. Aczkolwiek ciężko powiedzieć, że wina jest gdzie indziej jak ktoś wpadnie w poślizg na śniegu w letnich oponach.
  23. gdzie nie tankować ??
  24. a jest cos takiego?? Zdarza mi się latać jedynką w okolicach 180-200 po nocy i wtedy zasięg zwykłych mijania jest taki, że możesz najechać na coś na drodze i jak mrugniesz to nawet nie będziesz wiedzieć co to było... Natomiast podczas jazdy poza zabudowanym, w lesie całkiem przyzwoicie oświetlają pobocze. Generalnie świecą tak, że nie widzę sensu tych przeciwmgielnych, nawet we mgle nie specjalnie widzę różnicę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.