no właśnie podczas hamowania się nasila. Ale też nie zawsze :| nie wiem od czego to zależy :P Jutro wyciągnę profesjonalne narzędzie do mierzenia kątów, którym jest ekierka i posprawdzam :) No i dodatkowo wyczyszczę piastę pod tarczą. A właśnie. Kilka dni temu miałem taką dziwną sytuację, właśnie na lewej przedniej osi. Jadę sobie spokojnie przepisowo, nagle mały stuk i zaczęło się tarcie, jak gdyby klocek hamulcowy pękł czy coś w tym stylu. Tarcie nasilało się wraz z długością przejazdu i po kolejnym małym stuku po jakichś 100 metrach samoczynnie przestało. Ciekawą pracę masz swoją drogą :D u mnie wyważenie kompletu trwało 20 min :P no ale nie porównujmy samochodu klasy średniej z lat 90 do obecnych samochodów klasy premium :8) w podpisie to niestety nie moje auto ;) stety niestety, nie wiem czy bym chciał jeździć takim drabinowozem. Zdaje się, że stoi na jakichś 18". Ponadto tak nisko zawieszony raczej na polskie drogi się nie nadaje. Cenię sobie komfort jazdy. Staram się swoją betkę utrzymać raczej w oryginalnym "dizajnie", choć nie ukrywam, że bardzo mi się podoba akurat ten egzemplarz. W linku niżej masz ją w całek okazałości. http://zoomwalls.com/bmw-m3-e36-car-hd-wallpaper/ tak na marginesie jak już prowadzimy tu ładny dialog dwustronny :P moje autko stoi na oryginalnych sprężynach i amorach. Prezentuje się identycznie jak te poniżej (chodzi mi tu o prześwity w nadkolach) http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a6/1991-1996_BMW_318i_%28E36%29_sedan_%282011-04-02%29_01.jpg CO ZROBIĆ najlepiej aby obniżyć ten potwornie optycznie podniesiony przód względem tyłu, tak aby na tylnej osi nic się nie zmieniło i żeby te prześwity między błotnikiem a oponą były miej więcej podobne piss :)