W poprzednim aucie (E53) regenerowałem skrzynię ale była to skrzynia GM i z tymi skrzyniami były problemy więc zalecano wymianę oleju co 60tkm. Obecnie pytałem w serwisie ASB czy wymieniać olej i powiedziano mi, że w skrzyniach ZF jeśli nie ma niepokojących objawów to nie ma potrzeby wymiany oleju i tu akurat jest część prawdy bo w autach z przebiegiem po 300-400tkm te skrzynie pracuje bezawaryjnie. Zachodzi pytanie: czy jest sens profilaktycznie wymieniać olej powiedzmy co 60tkm , gdzie koszt zamyka się w kwocie 3000-3500zł jeśli w razie rozsypania się skrzyni można kupić używaną z małym przebiegiem za 3-4tys.zł Podobnie jest z Calgonem dodawanym do prania w celu ochrony pralki przed kamieniem, ktoś kiedys policzył, że wydając na Calgon po 5 latach masz równowartość nowej pralki. Moim zdaniem jeździć i się nie zastanawiać, w końcu auta nie kupuje się na wieki.