karkin

Nie jest po wymianie deski skoro ma uchwyty na kubki a te były chyba dopiero w poliftowych modelach ?

Panowie minęło kilka dni a ja nadal nie wiem co mam zrobić z moim problemem. Cały czas obserwuje płyn chłodniczy ... nie ubywa nic a zrobiłem ostatnio 3000 km. Dzisiaj zaobserwowałem natomiast kolejną sytuację. Pożyczyłem auto bratu a ja z okna (około 50m od auta) obserwowałem dym po odpaleniu. O ile z bliska wydawało się że ten dym jest biały o tyle z tej odległości dym jest ewidentnie niebieski. No i do tego dochodzi ta nierówna praca która wraz z dymieniem trwała 15 sekund. Macie jakieś pomysły ? Może jeszcze raz zmienić filtr paliwa wraz z pompką podającą paliwo ze zbiornika? Sam już nie wiem ale jakoś nie chce mi się wierzyć w pęknięty blok czy głowicę...

A w trakcie tego dymu silnik pracował ci równo? Bo ja oprócz dymu jak odpale go po dłuższym postoju mam nierówną pracę ... tak jakby chodził na dwa lub trzy gary

Wymienili mi napinacz , stwierdzili że reszta jest ok. Nic mi poza tym nie mówili o dodatkowych usterkach. Filtra jeszcze nie sprawdzałem bo chciałem najpierw upewnić się z tą wodą. Ale teraz już sam nie wiem co mam myśleć. Niby w płynie są spaliny a płynu nie ubywa... A rano jak zapalał , tak zapala ... Poza tym jeździ bez problemów...

Panowie po przejechaniu 1500 km sprawdziłem ponownie stan płynu chłodniczego. Ku mojemu zdziwieniu nie ubyło ani grama. Jak to wytłumaczyć?

Byłem u nich w piątek o godz. 12. około 14:30 podszedł do mnie doradca serwisowy i powiedział ze napinacz jest do wymiany i że nie mają go na miejscu , dlatego auto bedzie do odbioru w poniedzialek. No i wczoraj odebralem. Wydaje mi się że cały rozrząd zmieniaja jak juz naprawde trzeba, ponadto gościu powiedział mi po cichu ze wiadomo jak to jest z klientem ktory za usluge nie placi...

dodam że ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu odebrałem auto umyte i odkurzone :)

byłem w BMW Smorawiński w Poznaniu. Żadnych pytań dotyczących DPF. Mój przebieg to 183000 km. Łańcuch sprawdzają podobno w ten sposób że patrzą jak daleko jest wychylony napinacz

Witam , dzisiaj odebrałem autko po tym jak zostawiłem je w piątek w serwisie na akcje serwisową. Wymienili mi napinacz, reszta okazała się dobra

Witam wszystkich ponownie. Po odczytaniu błędów okazało się że jest ich trzy: sonda lambda, filtr dpf, czujnik tlenu. Z tego co mi powiedział elektronik to błędy te są dlatego że mam usunięty filtr dpf ale nie jest usunięty w komputerze. Mimo tych błędów auto jeździ normalnie, nie wpada w tryb awaryjny. W piątek zawiozłem auto na akcję serwisową związaną z rozrządem. Czekałem na miejscu ale okazało się że do wymiany jest napinacz łańcucha, a że nie mają go na miejscu to odbieram auto dopiero w poniedziałek.

właśnie Panowie jak to jest z tą akcją serwisową jeśli w moim aucie jest usunięty DPF ? jestem umówiony na jutro i niechciałbym się zdziwić na miejscu...

ok to jutro podłączę go pod kompa i zobaczymy czy po zmianie softu błąd się nadal pojawia. jeśli się pojawia to uszkodzona może być jedynie sonda czy coś poza tym?

szczerze mówiąc za bardzo nie skupiłem się na tym błędzie sondy lambda. a może to tam leży jakaś przyczyna ??

błędu napewno nie ma bo walcze z tematem już o paru miesięcy... także dosyć często podłączałem auto pod kompa i jedyne błędy które wyświetlało to błąd czujnika sondy lambda i dopóki nie wymieniłem świec i sterownika to był błąd dwóch świec żarowcyh

Artuj wtryski wykluczam bo były sprawdzane. Myślę jeszcze o tym żeby po raz kolejny wymienić filtr paliwa. Chciałbym jeszcze mieć na podmianę pompkę podającą paliwo ze zbiornika. Tylko za bardzo nie wiem skąd mam ją wziąć... Wydaje mi się że jak pojadę gdzieś podłączyć pod INPE to na niewiele się to zda bo auto będzie już rozgrzane i będzie pracować bez zastrzeżeń...

temat byłby o wiele prostszy gdyby nie trzeba było wyciągać silnika...

Panowie u mnie nie ma przedmuchów, przez korek nie wyleciała nawet kropla oleju. auto ma normalną moc, jak ciepły to chodzi idealnie. o ile mechanik zalał mi płynu do maxa (czego nie jestem ani ja ani oni pewny) to przez 2 tys km z pływaka ubyło tylko 0,5 cm. oleju nic nie przybywa, pod korkiem nie ma żadnej kaszki. dziwne jest to że auto już pół minuty po odpaleniu a tym bardziej jak jest rozgrzane jeździ bez najmniejszych zastrzeżeń. jeśli przyjdzie mi wymienić silnik to będzie jakaś porażka. kupując auto wogóle nie miałem świadomości że kupuje bubel o kodzie N47. nie czytałem żadnych opinii. Ponadto moje auto ma moc 163 KM (podobno jakieś ograniczenie mocy czy coś).

o ile na allegro głowic jest dosyć dużo o tyle bloku znaleźć nie mogę ...

bedę musiał chyba ten temat odlozyc do wiosny. teraz czekam na piątkową wizytę w serwisie związaną z tym rozrządem no i obserwowanie płynu, chociaż z tego co widzę to ubywa go bardzo mało

no więc Panowie jestem po teście na CO2. okazał się pozytywny , płyn zabarwił się na zielono :(

kolego ale ja mam problem z odpaleniem jak jest -10 stopni. auto nie chce zlapac. samym dymem może bym sie nie przejmował. to nie jest tylko dym, auto nierowno pracuje, trzesie buda nawet jak jest +10 stopni. olej i filtry zamowione w sklepie internetowym VALVOLINE

Kolego tak jak pisałem na początku auto dymi przez 20-30 sekund tylko po paro godzinnym postoju, jak jest cieply nie ma zadnego dymu. Wtryski sprawdzone na maszynie, dwa w stanie idealnym, dwa troche slabsze ale mieszcza sie w tolerancji.

panowie a co z tą kompresją ?? na trzech jest 27,5 a na czwartym 30. może to mieć jakiś wpływ ? co może być powodem takiej kompresji?

mam juz tester , popoludniu pojade do mechanika zrobic test i przy okazji sprawdze jeszcze ten filtr paliwa. aż strach się bać

to stukanie jest tylko do momentu jak leci dym ... po tym czasie silnik pracuje normalnie jeśli jest pękniety blok to test na CO2 powinien wyjść pozytywny ?