Skocz do zawartości

karkin

Zarejestrowani
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karkin

  1. Wyłożyłem ostatnie pieniądze na to auto. Ogólnie masakra. Najgorsze jest to, że za co by się człowiek nie zabrał to trzeba silnik wyciągać a na 100% nie wiadomo co jest nie tak
  2. tylko dlaczego jak już się nagrzeje to wszystko jest ok ? problemu z mocą nie ma. Jak ciepły to odpala bez problemu. właśnie wyczytałem o tej akcji. Jutro będę dzwonił.
  3. auto ewidentnie rano pracuje tak jakby były 2 świece spalone i nie mógł złapać na wszystkie cylindry. No ale świece i sterownik zmienione. Błędów brak. Podejrzewam że jakby temperatura spadła do - 15 to bym go wogóle nie zapalił.
  4. i ewidentnie podczas tego kopcenia czuć ropę z wydechu. Pompiarz mnie nakierował na krzywy korbowód przez tą kompresje na pierwszym cylindrze.
  5. nierówno pracuje, trzęsie budą i kopci przy pierwszym odpaleniu rano lub jak postoi kilkanaście godzin i to tylko przez pierwsze 20 sekund. Jak jest ciepły nie ma żadnego kopcenia. Jest to biały gęsty dym. Płynu raczej nie ubywa. Ciężko mi to stwierdzić po auto więcej stoi u mechaników niż jeździ. Jak było w nocy -10 stopni to rano miałem kłopot z odpaleniem go, po długim kręceniu za drugim razem dopiero złapał. Jest to silnik N47 177 KM z początku produkcji, 10.2007
  6. Witam. Od paru miesięcy jestem posiadaczem BMW e90 320d N47 i już straciłem siły na to auto. Dlatego proszę was o pomoc. Mój problem wygląda następująco. Auto przy pierwszym odpaleniu rano nierówno pracuje, trzęsie budą a z wydechu wydobywa się gęsty biały dym. Niezależnie czy na dworze jest 0 czy +10 stopni. Trwa to przez pierwsze 20 sekund , później jest już wszystko ok. Po podłączeniu do kompa wyszedł błąd dwóch świec. Wymieniłem wszystkie świece żarowe, naprawiłem sterownik świec, wymieniłem przewody od świec. Błędy pokasowane, niby wszystko ok. Lecz na niewiele się to zdało. Jak zapalał, tak zapala. Pojechałem do elektronika na powrót do softu nominalnego bo istniało podejrzenie że coś jest nagrzebane. Nie pomogło. Następnie wybrałem się do pompiarza ... Sprawdzone wtryski, 2 w stanie idealnym, 2 trochę słabsze ale wszystko mieści się w tolerancji. Sprawdzona kompresja i tu pojawił się pewny znak zapytania. Na pierwszym cylindrze (od rozrządu) kompresja 30, na pozostałych trzech 27,5. Czy może to być krzywy korbowód ? Jeśli tak to czy on jest przyczyną porannej pracy silnika i dymienia? Co jeszcze może być nie tak? Bardzo proszę Was o pomoc bo naprawdę nie wiem co mam robić. Z góry dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.