Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam! Wiem, że o tym problemie jest multum tematów, ale w każdym z wypadków jest to gaz który nie wiadomo ile ma przejechane itp.

Autko E34 520 12v (m20b20).

Sprawa wygląda tak, że mam instalacje z BLOSem na której przejechałem 3000km (trzy tysiace), parownik tez BRC. Po założeniu okazało sie, że na wysokim biegu przy malej prędkości (powiedzmy 60km/h na czwartym biegu) przy dodaniu wiekszej ilosci gazu autko tak jakby 2-3 razy sie zakrztusilo w czasie rozpedzania. Jednak Pan od gazu stwierdzil, że to wina kabli zapłonowych (mimo tego, że są nowe - mają przejechane jakies 7tys km - bo to nie orginały tylko Sentech). Zmienilem jeszcze kopułke i palec na BERU, fitr powietrza też nowy i świece NGK z przebiegiem około 6tys. Ostatnio gaz strzelił i zablokowała sie ta klapka w przepływomierzu, ruszyłem ją i na gazie auto chodzi a na benzynie dusi sie itp (uwalony przeplywomierz :( ). Nie byłem jeszcze u gaziarza bo akurat jestem 200km od domu, ale jak tylko wroce to zajade do niego.

Czytałem już, że to moze być wina wypalonych gniazd zaworowych?

Ma ktoś jakies pomysły?

Dodam, że gaz zakładał naprawde sprawdzony warsztat w którym juz paru moich znajomych robiło swoje autka i chwalą sobie.

Z góry dziekuje za jakiekolwiek odpowiedzi!

Opublikowano
Ja kiedyś założyłem do innego auta też kable właśnie firmy sentech i po przejechaniu 1000 km auto zaczęło się dusić i krztusić przy szybkim dodaniu gazu. Myślałem że padła listwa wtryskowa ale po zmianie (podpowiedz mechanika) kabli na NGK mam od jakiś 10000 - 15000 tyś spokój.
Opublikowano

Ale jesli te kable to taka tandeta to nie powinno autko na benzynie swirowac jak byla jeszcze dobra przeplywka?

Wie ktos czy dostanie sie gdzies kable NGK po dobrej cenie? Bo na alledrogo 350zl okolo...

Opublikowano
Też nie ma reguły, miałem setnech w 2 samochodach z gazem, W 7 chodziły bardzo dobrze, natomiast w Mercedesie nie było przebić, ale był problem z gazem. Co do blosa, też mam mieszane uczucia, niby na nim gaz nie strzela, ale w Merc miałem czasem maske w górze i składanie tzw " kalosza".
Opublikowano

A w Mercedesie zmiana kabli coś dała? Czy nie byla to wina kabli?

Nie chcialbym kupowac znowu nowych kabli tym bardziej, ze tanie nie są...

Opublikowano

Dała to, że nie kopały mnie jak je chwytałem. Sprawa jest nie ciekawa, z dobrych raz sprawdź wszystkie masy od gazu. U znajomego masa była słaba i pozbył sie filtra podczas wybuchu. O ile dobrze pamiętam jak jest wina kabli to nie równo pracuje przy około 1700 obrotów ale to tez nie reguła.

 

I t zwracam się z pytaniem do znawców. Jeżeli przy dużej wilgotności na odpalonym silniku jedną ręką chwytam za kable a drugą chwytam się z mase, i mnie nie kopie, mimo to gaz strzela, to jest to nadal wina przewodów skro nie ma przebić?

Opublikowano

Przy moich kablach gdy je trzymalem jedną ręką a druga łapałem za mase nie bylo czuć, żeby miały przebicie. W nocy tez ciemno pod maska.

Sytuacja teraz wygląda tak, że stara przepływke "zrobiłem" (podszlifowałem klapke żeby się nie zacinała) i udało mi się dostać oryginalne kable beru w świetnej formie od e34 m30b35. Kable zmieniłem, przepływke stara wsadziłem i żadnych strzałów nie ma :) jeszcze troche pojeżdże na starej przepływce i zakładam nową bo czeka w garażu :)

także wychodzi na to, że winne były szajsowate sentechy!

Opublikowano
Ja walczyłem rok czasu ze strzałami i wiecie co w końcu zrobiłem, wymieniłem mixer/parownik na mniejszy do danej pojemności mam 2.0 w zamówiłem do 1.8 + nowy wkład i zrobiłem dobrą masę do tego parownika i zapomniałem co to strzały. A gaziarze wiedzą w większości co się dzieje tylko chcą zarobić ku,tasy. Pozdrawiam
Opublikowano

ja juz to wszystko u siebie przerabialem, BLOSy, parowniki i inne duperele, gdy nie ma porzadnej instalacji to mozesz zapomniec, ze nie bedzie strzelac, w I i II gen zawsze bedzie strzelac bo taka jest charakterystyka tego dolotu, predzej czy pozniej, strzal Cie zaskoczy jak bedziesz na lewym pasie tira wyprzedzal i co wtedy... i ch...

 

sentechy to mozesz sobie od razu do smietnika wyrzucic, na benzynie beda chodzic jak tralala, ale na gazie nie,

 

podstawa to zdrowy uklad zaplonowy, kable, kopulka, palec, swiece, wszystko markowe, najlepiej BERU, BREMI, BOSCH, pozniej parownik, ktory nie zubozy mieszanki na tyle (jak depniesz do konca i przepustnica sie otworzy na maksa) zeby strzelilo

ale tak jak mowie, to wszystko jest rzezbienie w G, strzaly beda sie zdarzac tak czy siak, fizyki nie oszukasz

 

nie wiem ile teraz sekwencja kosztuje do M20, mysle, ze za jakies rozsadne pieniadze mozna przod zmienic, spadnie spalanie (i to duuuzo), skoncza sie nerwy, zapomnisz, ze masz LPG

Opublikowano
Kolego, ja za BLOS'a placilem 2000zl (cala instalacja BRC) a za sekwencje krzyknal mi kolo 3000zl wiec roznica jest duza... Narazie zmienilem kable na oryginalne i nie mam juz strzałów :)
Opublikowano

:D

no to zrobiles interes zycia,

predzej czy pozniej zalozysz sekwencje, , ale to sam do tego dojrzejesz, btw 1000zl nie jest warte tej katorgi z I generacja, never

Opublikowano
powiem Ci ze wczesniej mialem Audi80 i Forda Scorpio z 1 generacja i nie wiedzialem co to sa strzaly. Mam tylko nadzieje, że bmka nie bedzie mi już tym dokuczac hehe :) pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.