Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam koledzy mialem wypadek :( i zostal skrzywiony kielich o jakies 2cm i przestawil mi prowadnice :( czy jest sens to naprawiac???? prosze o rade bo juz nie wiem co robic pozdrawiam!!!!
Opublikowano
Jeżeli masz jakiegoś dobrego blacharza, najlepiej znajomego, niech oceni sytuację. W zeszłym roku moja żona dostałe strzała w A Klasę od busa centralnie w lewy przód. Przesunięcie było ok 1cm. Ubezpieczalnia orzekła szkodę całkowitą ale nie chcieliśmy sprzedawać auta jeżeli da radę je doprowadzić do idealnego stanu (samochód bardzo doinwestowany,2 miesiące wcześniej wymienione wtryski itd. za trochę $$$). Znajomy blacharz ocenił że da radę idealnie to zrobić, kilka dni roboty bez wstawiania ćwiartek itd. no i pomiar geometrii i płyty podłogowej jak najbardziej ok. Samochód jeździ tak samo jak przed stłuczką, nie ma żadnego problemu nawet przy wyższych prędkościach.
Opublikowano
Jednak takie uszkodzenie powinno dyskwalifikować auto z użytku, kielich to punkt konstrukcyjny i jego uszkodzenie zapewne przestawiło inne parametry karoserii - ludzie w PL oszczędzają (często z biedy) z stąd jeździ tyle zreanimowanych pojazdów.
Opublikowano
wczoraj moj mechanik prostowal kielich rozpierakiem i mowi ze jest juz w porzdaku hmm czego moge sie spodziewac po takim prostowaniu?? czy auto juz nigdy nie bedzie prosto jezdzic?? jestem zielony w tym temacie moze ktos wie co moze sie dziac po takiej naprawie???
Opublikowano

Jesteś już po robocie / u blacharza , jak piszesz

więc

oprócz badania płyty / jak piszą koledzy wyżej

pozostaje Ci sprawdzić /co się dzieje w czasie jazdy . ...TYLKO OSTROżNIE ...stopniowo

czyli

czy Ci nie ściąga w czasie jazdy ...

panta rei

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.