Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie Koledzy. mam malutki problem z moją panią, mianowicie od predwczoraj było słychać w aucie buczenie dobywające się z tylnej części auta(buczenie było słyszane, gdy jadąc np. na 5 biegu puściłem nogę z gazu, dodając gazu buczenie ustępowało, gdy jadąc włączyłem luz to również było słychać buczenie, tyle że kapkę ciszej...) wczoraj wieczorem jechałem do domu i coś chrupło i z jazdy ni hu hu dalej... biegi wchodzą, sprzęgło normalnie pracuje, gdy na odpalonym silniku włączam pierwszy bieg i puszczam sprzęgło to słychać że pracuje skrzynia(podejrzewam) i słychać chrupanie mniej więcej na wysokości fotela kierowcy tzn. gdzieś w polowie auta... chciał bym dodać, że jak holowałem auto, licznik nie pokazywał prędkości...moja koncepcja to upierdykany jakiś krzyżak czy cuś, chyba, że się mylę, bo w bmkach raczej mało dłubałem, chodzi o jakąś teorię panowie, co to może być z waszego punktu widzenia, bo może jest to pierdoła jakaś i sam to ogarnę zamiast pchać pieniądz w kieszeń mechaniora...

Za pomoc z góry serdecznie dziękuję...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podnieś cały tył auta w powietrze, odpal, wrzuć bieg, wejdź pod niego i patrz coś się kręci lub nie. Ja obstawiam dyfer. lub jakoś z półosi. Ale jak wyło to raczej dyfer.
Opublikowano
rozmawiałem z kolegą na ten temat i on mi powiedział, iż miał podobny problem ze swoim autem i wtedy u niego padło łożysko z podporą na wale, bo chrupanie dochodzi teraz mniej więcej z połowy auta. jakby pod siedzeniem kierowcy... a jak by te łożysko na wale wyło, bo one również potrafią wydawać takie odgłosy???
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Może być coś z podporą, ale raczje powinno auto jechac. Ale różne dziwi na tym świecie widziałem więc może i coś tam pierdykneło. Tak jak pisałem, szoruj pod auto i oglądaj.
Opublikowano

Wczoraj moja beata dostała tego samego , najlepiej słychać na 5 biegu od 80 km/h jedziesz i coś wali od spodu im, szybiej jedziesz wym bardziej wali , co ciekawe jak ostro dodam gazu stuki ustają aby pojawić się jak jadę stałą prędkością czuje dziwne bicie na kierownicy ( myslałem ze albo koła nie wyważyłem, albo złapałem gumę )

W poniedziałek jadę do mechanika , a narazie nie ruszam jej. :)

 

Czekamy na pomysły wstępnie mój mechanik powiedział że albo półosie, albo dyfer albo podpora wału ,sam nie wiem co lepsze :mad2:

Opublikowano
Śmiesznym się wydaje ale sprawdź też ręczny. ja jak kupiłem srebrną 323i to ujechałem kawałek i wjechałem na autostradę.Zaczęło tak bić że myślałem że koleś nie poskręcał wału.Po lekkim zaciągnięciu ręcznego ustało.Nie zdarzyło mi sie to 1szy raz ,więc polecam gorąco sprawdzenie ręcznego a dokładniej szpilek które trzymają w ryzach szczęki ręcznego .Często bywa że one wlatują do środka i mielą się między bębnem a szczękami. Powodzenia
http://imageshack.us/a/img850/9757/z1i.gif
Opublikowano
Po powrocie od mechanika powiem tak Masakra , usterka usunięta problem polegał na tym że ..... przy wymianie kół na letnie koleś nie dokręcił kół ( wszystkich) skutek brak jednej śruby a reszta trzymała się na pożal boże , mechanik dokręcił i od razu po problemie :) , oczywiście bylem na wulkanizacji gdzie koła były wymieniane totalnie zjebałem kolesia no i tyle . :P
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to kuźwa zajefajnie. Koleś to by zębów się nie doliczył jak by u mnie coś takiego odwalił. HEHE. Aż mi do głowy nie przyszło że coś takiego może być w aucie. Na szczęście jasam dokrecam koła i co jakiś czas sprawdzam.

Pozdrawiam

Opublikowano
No nie zauważyłem hehe ,dobrze że nic się nie stało , no to mi został ostatni problem a mianowicie nie działający klakson podobno nie dochodzi prąd i to wina przekaźnika hmm więc wyjąłem przekaźnik nr 4 i zamieniłem na inny ( taki sam kolor) ale efekt żaden tzn dalej nie trąbi ? co może być przyczyną ?
Opublikowano
najlepiej bedzie jak zalozysz nowy temat, zeby nie utrudniac sprawy(szukania odpowiedzi) komus kto w przyszlosci bedzie mial problem z klaksonem
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Może styki na kierownicy. Bo już nic inego nie może być. A kto mierzył że prąd nie dochodzi? U mnie też nie działa ale do przeczyszczenia stykik bo jak ruszę to trąbi.
Opublikowano

no i byłem u mechaniora, wstępna diagnoza to dyfer... chłopak siedzi w bmkach i tak stwierdził(najprościej mówiąc), że jak licznik chodzi a auto nie jedzie, czyli wał podaje na most i on daje d.py bo czujnik licznika jest w moście... jutro rozbiera moje maleństwo więc będę wiedział dokładnie...

za udzielone info dziękuję i pozdrawiam kolegów...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.