330d Turbo świszczy jak szalone, POMOCY

[maciek1024]

Autko jeździło super,

 

w sobotę miałem wizytę u mechanika, wymiana poduszek silnika oraz łącznika elastycznego tłumika ("drucianki")

 

po wymianie ruszam autem, a tu turbo świszczy jak szalone !

 

- przy wkręceniu na luzie świst między 1500-2000 obr. (przy wchodzeniu i schodzeniu z obrotów)

- przy jeździe ze stałą prędkością przy 1000obr. delikatnie, bardzo delikatnie odpuszczam gaz i świst, dodaję gazu i świst (obroty nie zdążą się ruszyć!) potem spokój i świst na chwilkę od ok. 2800 obr.

 

- patrzyłem na wszystko od spodu i raczej wszystko szczelne, spalin na obrotach nie puszcza, zmienna geometria turbiny porusza się płynnie

 

co to może być ?

 

jakaś tragedia,... myślicie że to przypadek aby turbo tak padło właśnie u mechanika po 4 godzinach ???

 

auto jeździ normalnie, nie kopci, ma moc, nic się w tym względzie nie zmieniło (łącznik wydechu oryginalny, używany, katalizator nie ruszany)

 

Pomocy, reklamować to u mechanika, co sprawdzić ????

 

który wężyk mógł się uszkodzić ? czy możliwe aby przy przykręcaniu katalizatora do turbiny coś poruszyć i mechanicznie uszkodzić turbinę ?

[yoshimura01]

może po prostu połączenie kołnierzowe turbiny jest niedokręcone i stąd takie jajca.

[maciek1024]

może po prostu połączenie kołnierzowe turbiny jest niedokręcone i stąd takie jajca.

 

żeby to było to, tylko że jak wcisnę gaz do 3,5tys to nic nie widać aby puszczało,

 

a czy w tym miejscy występuje jakaś uszczelka ????

[H_A_R_T]

raz piszesz że kat był nie ruszany a dalej pytasz czy mogli coś uszkodzic przy jego demontażu... sprecyzuj co ruszali, mogli coś ruszyc przy poduszce jak i przy kacie, raz to dolny wężyk odprowadzający olej z turbo a dwa to najprawdopodobniej jakaś nieszczelnośc na dolocie czy przy owym kacie i przez to świszczy, posłuchaj dobrze skąd dokładnie dochodzi dźwięk, tak najlepiej na początek

[maciek1024]

katalizator był odkręcany do przyspawania elastycznego złącza,

 

wspomniałem, że był nie ruszany w sensie "nie wydłubany" środek katalizatora

 

oglądałem turbo po zdjęciu dolnej osłony silnika, jest suche, wężyk od oleju na miejscu

 

jak bym się nie wsłuchiwał to gwizd dochodzi z turbiny,

 

było robione:

- wymiana poduszek silnika

- zmiana elastycznego łącznika tłumika na inny oryginalny (został wspawany, katalizator był odkręcany w celu wspawania)

 

strategiczne pytanie, czy pomiędzy turbo, a katalizatorem jest jakaś uszczelka ? można to źle skręcić ? może to krzywo "siąść" ???

[TC]

poduszki masz sterowane podciśnieniowo tzn. przewód podciśnienia jest podłączony do jednej poduszki ! założę się że mechanik pomylił coś przy wężykach ! sprawdź to dokładnie może nie podłączył wcale .....

[yoshimura01]

poduszki masz sterowane podciśnieniowo tzn. przewód podciśnienia jest podłączony do jednej poduszki

do jednej???? :think: zobacz tutaj: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AL91&mospid=47642&btnr=22_0048&hg=22&fg=05

[TC]

masz rację do dwóch coś mi się ubzdurało że jedna jest podciśnieniowa .....

[yoshimura01]

strategiczne pytanie, czy pomiędzy turbo, a katalizatorem jest jakaś uszczelka ? można to źle skręcić ? może to krzywo "siąść" ???

powiem Ci tak... jak robiłem u siebie downpipe to położyłem na łączenie LOCTITE. Z resztą na następne także, zatem cała długość układu jest szczelna. Nie ma tam żadnych fabrycznych uszczelniaczy. Naturalnie, że można źle to poskładać. Jak ściągałem sobie turbo do rutynowej kontroli to później źle mi się spasował tył układu z przodem czego efektem był okropny dźwięk silnika. Jeszcze tak mi przychodzi na myśl, czy Ci nie rezonuje osłonka termiczna o nowy łącznik.

[maciek1024]

przewody do poduszek podłączone, wszystkie podłączenia jakie mogłem sprawdzić "na oko" są OK

 

dzwoniłem do fachowca i powiedział że świst jest od "nowego" łącznika

 

jest to oryginalny,używany łącznik od 330d, kupiłem taki aby nie mieć drgań od tanich plecionek

 

chciałem mieć oryginał i to był chyba błąd, łącznik pochodzi od wersji 204ps, ja mam 184ps.

 

może być inna konstrukcja łącznika? może ten był też uszkodzony albo z jakąś dziurką ?

 

jak myślicie, zamówić plecionki zamienniki 2szt. i kazać wspawać ?

 

nie da się z tym świstem jeździć, jak się nagrzeje to jest tylko troszkę uciążliwe, ale na zinmym to dramat !

[yoshimura01]

może faktycznie jest jakaś wada tego łącznika. To że jest od mocniejszej wersji to nic, natomiast ważne jest to, że jest używany i być może jest już wewnętrznie wypalony przez co nacierające pod dużym ciśnieniem spaliny wywołują gwizd. Osobiście nigdy nie wstawiłbym używanego łącznika, a nowy uniwersalny. U mnie jeździ już drugi rok i nie mam z nim żadnego problemu.

[maciek1024]

może faktycznie jest jakaś wada tego łącznika. To że jest od mocniejszej wersji to nic, natomiast ważne jest to, że jest używany i być może jest już wewnętrznie wypalony przez co nacierające pod dużym ciśnieniem spaliny wywołują gwizd. Osobiście nigdy nie wstawiłbym używanego łącznika, a nowy uniwersalny. U mnie jeździ już drugi rok i nie mam z nim żadnego problemu.

 

naczytałem się o tych uniwersalnych łącznikach, że przenoszą wibracje itp, więc ucieszyłem się jak dostałem oryginał BMW za rozsądne pieniądze,... jak widać mógł być to błąd (może dlatego że świszczał ktoś go zdemontował?)

[maciek1024]

jeszcze pytanie,

 

zakładamy że jest to łącznik,

 

ale..... bardzo świszczy jak jest zimny, kiedy wskazówka od temperatury przekroczy niebieskie pole natychmiast świst znika (może delikatnie gdzieś w tle silnika jeszcze jest, ale można powiedzieć że jest cicho)

 

dal istnieje prawdopodobieństwo, że to łącznik elastyczny wydechu przenosi świst ? po nagrzaniu ciśnienie jest mniejsze i świst zanika ?

 

ps. i mam wrażenie że świst po tygodniu znacznie się zmniejszył na ciepłym silniku - wcześniej świszczało także na nagrzanym

[Dominik86]

odpal auto nad kanalem i zobacz czy spaliny nie uciekaja... ja mam zalozona plecionke i jest ok... swiszczalo jak byla dziura w ori...

[maciek1024]

sprawdzone wszystko od a do z

wydech idealnie szczelny (obroty na nagrzanym silniku na maxa i nic nigdzie nie puszcza,

 

na zimnym świst niedający spokoju, kiedy wskazówka minie niebieskie pole spokój

 

co ciekawi i może będzie miało znaczenie, auto ma moc jak zwykle i ciągnie pięknie, tylko....

przed wymianą łącznika zdarzało się, że jak jeździłem spokojnie dzień, dwa i przycisnąłem potem na większe obroty to autko puściło troszkę ciemnego dymka z rury w lusterku (uznawałem to za normę, wyrzuciło coś z kolektora,wydechu...)

 

odkąd zaczęło świszczeć nic, a nic nie puści dymka, jak by zamienił się na benzynę,..... szok