Skocz do zawartości

320d - problem ze spryskiwaczem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam mam otóż taki problem przez ostatni czas w mojej bunie spryskiwacz psikał bardzo mało i nie za często aż wreszcie kropla nie poleciała więc postanowiłem zajrzec po maskę i zobaczyc czy cos nie jest zatkane i czy słychac silniczki bo są 2 od świateł też. Kiedy po raz kolejny u znajomego mechanika chciałem mu pokazac co i jak żeby zmierzył czy prąd dochodzi do silniczków i w jednej chwili włączyły się spryski ni z tąd niz owąd,a problem jest taki ,że nie chciały się wyłączyc:/ manetka normalnie działa,a tu płyn sie skończył silniczki ciągnął jak głupie nie dało sie tego wyłączyc:/ wyciągnąłem kluczyk ,a tu dalej silniczki na maxa działają i musiałem szybko odpiąc kleme żeby wyłączyc i tu jest problem czy jest jakis przekaźnik,moduł tych spryskiwaczy gdzieś? szukałem za schowkiem i już sam nie wiem,czy może w manetce jest jakaś blaszka która załącza sprysk i ma zwarcie,co o tym sądzicie? bezpieczniki są ok spryskiwacze szyb - 49, 52, 59,spryskiwacze reflektorów - 51 :/
Opublikowano

No to by się zgadzało.

Tylny spryskiwacz i wycieraczka obsługiwane są przez osobny moduł.

Gdyby zepsuł się włącznik to tylko silniczek spryskiwaczy szyb pracował by cały czas.

Tak więc wszystko wskazuje na uszkodzony GM5, to jest dosyć wadliwy element tego samochodu czuły na warunki atmosferyczne.

Po odpinaj wtyczki zasilające silniczki żeby ich nie zatrzeć. No i najlepiej jak byś włożył podobny moduł na próbę.

Opublikowano

Tym przekaźnikiem się nie przejmuj, on jest tylko od załaczania silniczka spryskiwaczy lamp. Ale i tak steruje nim GM5.

Ja pisałem o module GM5 który na pewno posiadasz, każda e46 go ma.

Opublikowano
czy to jest to w czym znajdują się przekaźniki od centralnego i szyb ? zaraz pod tymi przekaźnikami za schowkiem :)
Opublikowano
No i lipa po wyciągnięciu,przeczyszczeniu i sprawdzeniu wszystkich przekaźników prąd jest dalej na silniczkach jedynie odciąłem go bezpiecznikiem 52 ,jeszcze będę próbował ściągnąc manetkę od szyb i spryskiwacza :(
Opublikowano
I wszystko jasne dziś ściągnąłem kierownice i wykręciłem manetkę i już ujarany poszedłem zobaczyc chwilę prawdy,a tu zonk :/ prąd na silniczkach dalej jest :( i sie załamałem,więc postanowiłem wyciagnąc moduł komfortu który jest za schowkiem i co się okazało,że przy wyciąganiu już śmierdziało stopionym plasikiem po wyciagnięciu okazało się,ze coś na płytce się ładnie stopiło :( chyba trzeba będzie poszukac jakiegos modułu chyba,ze da sie coś z nim jeszcze zrobic ale o to zapytam w poniedziałek :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.