Skocz do zawartości

bmw e39 2,5tds Proszę o opinie Właścicieli


Nieściak

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich.

Jeszcze nie posiadam swojego pierwszego bmw ale już od dawna przymierzałem sie do zakupu no i nareszcie nadszedł czas:)

Chciałbym kupić bmw e39 2.5tds wydaje mi sie bardzo interesujące pod wzgledem silnika, bo chce diesela no i w miare żwawego.

Słyszałem strasznie dużo opinii że to chłam, cciagle się psują itp ale ludzie przecież tym jeżdzą i u siebie w okolicy widuje kilka z tym silnikiem z ktorymi codziennie się mijam jak jade do pracy no i nie widze aby stały rozklekotane. Wydaję mi sie że w każdy samochód jak włoży sie troche serca to on się odwdzięczy bezawaryjnością.

 

Głównie o wypowiedz proszę posiadaczy tego modelu i będę wdzieczny jak napiszecie czy jesteście z niego zadowoleni i jakie naprawy już przerabialiście o ktorych tak strasza w tych silnikach.

 

Aha i jeszcze jak by ktoś mi wyjaśnił dlaczego te silniki są awaryjne, co takiego się im dzieje że zyskały takie miano?

 

Z góry dziękuje wszystkim za odpowiedz i Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i jeszcze jak by ktoś mi wyjaśnił dlaczego te silniki są awaryjne, co takiego się im dzieje że zyskały takie miano?

wszystkie diesle BMW w polsce są awaryjne gdyż polaków nie stać na ich serwisowanie a szczególnie TDSy mają już swoje przebiegi

ja miałem i zrobiłem 60ooo w ciągu roku BEZAWARYJNIE !!!

ale mój następca nie lał już takiego leju jak cza a w dodatku nie zmieniał tak jak w instrukcji co 7tyś no i zatarł wałek rozrządu co spowodowału urwanie łańcucha - naprawa coś z 5000zł

oczywiście śilnik już nie łaził tak jak przed naprawą

następnie padł mu nastawnik pompy - 2500zł (nowa pompa 5500)

następnie dał wymienić głowiczkę pompy - 1500zł

to tak z życie a oprócz tego są wieczne problemy z pękniętymi głowicami i pękającym aluminiowym kolektorem

same łapy silnika też się odkształcają i też pękają

jak jeszcze nie kupiłeś to daj sobie spokój bo do tego silnika nie wkładasz serca a tylko kupa kasy

nawet jak kupisz od znajomego który dbał to i tak jestem wstanie się założyć że wtrysków nigdy nie wymieniał jak i turbo

ale to tylko takie moje zdanie

Edytowane przez dajan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja posiadam samochod z tym motorem i powiem szczerze zadnych problemow no moze poza tym ze spalila mi sie dwa razy zarowka od swiatel przednich. Powracajac do silnika ponad 40tys km na jednym oleju bez dolewek zero jakis specyficznych stukow pukow.tylko ze codziennie przed jazda silnik pracuje kilka minut i po dluzszej jezdzie tez pare minut daje na uspokojenie. Wg mnie dobry silnik. Tylko jakbys chcial kupic to najlepiej sprowadzony jeszcze na obcych blachach a powinienes sie dlugo cieszyc bezawaryjnoscia:)

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jak kupisz TDSa z przebiegiem 200 kkm i jest sprawny to jeszcze długo będzie. Natomiast wszystkie jakie u nas są mają ponad 500kkm lekko. Mój znajomy ma najechane już prawie 400 kkm, z tego ponad 100 kkm w Polsce.W ciągu tych 100 kkm włożył w SAM silnik 15 tyś, nie rozleciał się tylko dół, a tak pękła głowica, padła pompa i turbo, czyli wszystko co mogło. Prawda jest taka, że te silniki są fajne, ale z racji wieku są już wyeksploatowane, wszystko ma swój czas życia. Poza tym auto wcale mało nie pali, trasa 7, miasto 11, nie wiem, czy jest to warte, żeby nie spać po nocach. Uważam, że już lepiej kupić 2 L w benzynie bez gazu i spokojnie sobie jeździć, tylko też takie do 200 kkm.
pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no ja to koledzy planowałem do niemiec sobie po niego pojechać bo wtedy to i taniej wyjdzie.

A wiecie coś może o silnikach 2.0benz 2.3 i 2.8? bo jeszcze te brałem ewentualnie pod uwage. Oczywiście bez gazu bo z tego co wiem to bmw i tak nie znosi dobrze lpg. A po za tym nie planuje kupowac auta z mocnym silnikiem aby zamulac go gazem;) lecz tak czy inaczej diesel to diesel:)

Z tego co piszecie że jeśli znajde naprawde dobry model(mam na mysli tu stan, przebieg) to ten 2.5tds sie jak najbardziej oplaca i bedzie odwdzieczał sie żywotnością:)

 

40000km bez wymiany oleju to faktycznie troche za długo, ja jak miałem audi 80 b4 1.9tdi to olej i wszystkie filtry wymieniałem co 8-9000km:]

 

Ktoś pojechał ostatnio może do niemiec po takie bmw?? bo jestem ciekaw ile tam kosztuje, ale nie chodzi mi o takie ceny jak ktos sprowadzi i wystawi na allegro itp tylko autentycznie ile sie za nie placi za granica??

Aha i jeszcze jak ktos oplacam w kraju silnik wiekszy niz 2L gdzie wiadomo że akcyza jest dużo wieksza to nie wynosi już te 3% jak w przypadku gdy auto jest poniżej 2L tylko dużooo wiecej to jak by sie wypowiedział ile go to kosztowało tak +/- to bede bardzo wdzieczny.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

TDS jest fajny, ale pali dużo jak na diesela i osiągi jakie oferuje, a są one przeciętne. Ja swoją sprowadziłem z autentycznym przebiegiem 160 tys km, rok czasu jeździłem i nie zepsuło się nic po za amortyzatorem. Po prostu auto chodziło jak zegarek, zima, lato, wszystko jedno. Jak przesiadłem się w 530d to spalanie spadło o litr a osiągi poszły w górę masakralnie. Niestety TDS to stara konstrukcja jak świat i nie ma co za wiele od niej wymagać.

 

Benzyna będzie lepszym rozwiązaniem i do tego LPG. Nie wiem o jakim zamulaniu z LPG piszesz, bo na gazie masz może 10% mniej mocy, co przy 2.5 i 2.8 nie ma większego znaczenia bo i tak tego TDSa objadą dookoła, a koszty paliwa zdecydowanie mniejsze i problemów z serwisem mniej. Nie wiem też skąd wziąłeś teorie, że BMW z gazem pracuje źle, bo w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie.

 

Co do wyjazdu po auto do Niemiec, to jeżeli chcesz porządny samochód to będzie on kosztował jakieś 20-30% więcej niż te strucle w Polsce, które mają wszystkie jak leci cofane przebiegi. Niestety jak zaczniesz szukać w DE to się zdziwisz jakie są ceny porządnych samochodów. Co nie zmienia faktu, że lepiej kup starszy rocznik a z autentycznym niedużym przebiegiem i sam go sprowadź z DE, bo do Polski na handel praktycznie nie opłaca się przyprowadzać dobrych samochodów bo cena ich będzie dużo za wysoka, a co za tym idzie nikt ich nie kupi. Takie (mało)zabawne, zamknięte koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem tds w e34 budzie jeszcze. Juz pare razy opisywalem - 478 000 przejechal bez wiekszych problemow (oprocz wlasnorecznego zalatwienia pompy wspomagania, uszczelki pod glowica z racji niedopilnowania paska...).

Samochod palil smiesznie malo wbrew pozorom - nawet do 5,5 po trasie dawalo sie zejsc (jazda spokojna i rowna). Standardowo - 6 z malym haczykiem. Przy 478 000 km padlo turbo (lalo olejem, ale nadal dmuchalo), auto poszlo do innego wlasciciela i na dzien dzisiejszy dobija podobno 650 000 km - nadal bez zagladania w silnik poza ta uszczelka raz.

Dynamika - szalu nie robi, ale w zupelnosci wystarcza. 208 udalo mi sie tym kiedys pojechac. Wiecej nie chcialo co prawda - ale nawet u Niemcow nie specjalnie jest gdzie tak dusic.

Tak ze - szukaj auta z realnym przebiegiem ok 300 000 km, zadbanego i zdrowego, a problemow z nim mial nie bedziesz. Jak kupisz "igle, 155 000 km przebiegu z ksiazka serwisowa (oczywiscie bez pokrycia)" to moze byc gorzej.

Poza tym to diesel - nie lubi jak sie na nim nader wyzywac;) Osobiscie - polecam!

BMW - Be My Wife.


Soft na zamówienie, porady informatyczne (i wszelakie również) - PW :) Dla forumowiczy proste porady free - na rozbudowane rozwiązania ceny bardzo specjalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podtrzymuje pozytywną opinię TDs-a. Ja swojego posiadam już 4 rok dobre kilkaset tysięcy na koncie. Wytrzymały silnik,nie kojarzę generalizacji problemów niektórych użytkowników co się poparzyli na nim. Była pewna seria że siadały po prostu pompy wody jak jakiś matoł nie patrzył na wskazówkę przed oczami przegrzał i wtedy silnik na szrot. To już taka konstrukcja. W momencie jak kupiłem swoje auto miało 10 lat teraz ma 14. Wymieniłem z części mechanicznych tylko klocki i tarcze i powoli będę brał się za turbinę bo gubi mi olej. Ta wada mi wyszła akurat tej zimy. Jak wiele innych silników BMW auta nie do zdarcia ,ale każde ma inna historię. Akurat ta od TDS-a jest długa już przed ściągnięciem auta do kraju. Bo przeciętny Niemiec który w latach 90-tych zdecydował się na ten silnik nie był niedzielnym kierowcą. Wszystkie egzemplarze są wyprzewijane na całe setki tyś, kilometrów.

Apropos spalania : TDS-y palące powyżej 8 /100 w cyklu mieszanym. To modele do ustawiania zapłonu z wyciągniętym łańcuchem.

Ogarnołem mojego kosztem 300 pln i spadło mi zużycie do 7,3 w miejscu przy wcale nie delikatnej jezdzie. To dużo na 2.5 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.