Nieciekawa zagrywka Zakładu Ubezpieczeniowego

[Mauro]

Witam,

 

Chciałbym zapytać czy ktoś z was spotkał się z podobną sytuacją.

 

Uszkodziłem oponę wpadając w dziurę w drodze. Naprawy dokonałem we własnym zakresie, zrobiłem dokumentacje (zdjęcia, notatka policji, itp). Zarządca drogi przyjął zgłoszenie szkody i przekazał sprawę do ubezpieczyciela. W niedługim czasie otrzymałem odpowiedź że potrzebny jest dokument zakupu starej opony!!! gdyż montując nową oponę zwiększyłem wartość pojazdu z przed wystąpienia szkody. Co za tym idzie, ubezpieczyciel chce wiedzieć ile potrącić amortyzacji z nowej opony. Jeśli nie otrzyma paragonu, to założy że opona miała 5 lat i obniży wypłatę odszkodowania o 50%.

 

Czy jest to standardowe działanie ubezpieczyciela, czy nieuczciwa zagrywka? Na nową opone wydałem ok 500 zł, natomiast stara miała dopiero 1 rok. Jeśli nie znajdę paragonu, to wypłacą mi jedynie 250 zł.

 

Co zrobić w takiej sytuacji?

[bakukamil]

znajdź wulkanizatora który wydrukuje Ci fakturę z przed kilku miesięcy ... oni robią w konia to Ty też ;) oczywiście na kwotę 650 zł za sztukę :) żeby pokazać ubezpieczalni , że zmniejszyłeś wartość samochodu :mad2:

[maaad13]

Kolego, na Twoim miejscu napisałbym tym durniom, żeby pocałowali się w d... i zapłacili za DWIE NOWE przednie opony. I zadaj im w piśmie pytanie: czy dla nich wzbogaceniem jest konieczność zapieprzania od warsztatu do zarządcy drogi, a później użeranie się z ubezpieczycielem - kto Ci za to zwróci pieniądze? Jazda na dwóch oponach na tej samej osi, o różnym stopniu zużycia, może być skrajnie niebezpieczna, a jazda na oponach o różnej konstrukcji, w tym również o różnej rzeźbie bieżnika na tej samej osi jest zabroniona przepisami.

 

Na marginesie - oni mają Ci wypłacić odszkodowanie, czyli zrekompensować wszystko to, co straciłeś wskutek szkody. Dokonywanie przez nich w tym przypadku amortyzacji to nadużycie, tym bardziej, że zniszczona opona miała ledwie rok.

[bakukamil]

na oponie masz też datę produkcji ... chyba tam używają chociaż trochę mózgu i wiedzą , że ciężko kupić oponę zanim zostanie wyprodukowana :mrgreen:

[ventola]

Uszkodzisz jedną oponę, wymagasz wymiany dwóch bo taka jest zasada wymiany zużytych opon na osi.

 

Mam podobną sytuację, gdzie uszkodziłem felgi i walczę z Zarządcą. W moim przypadku, wyraźnie grali na zwłokę i przez pół roku nie było odzewu z ich strony. Dopiero po napisaniu skargi, odezwali się i żądają notatki policyjnej, zeznań świadków. Niestety w tym czasie sprzedałem samochód.

[maaad13]

Uszkodzisz jedną oponę, wymagasz wymiany dwóch bo taka jest zasada wymiany zużytych opon na osi.

Opony na jednej osi muszą mieć taką samą konstrukcję, w tym taką samą rzeźbę bieżnika. Żaden przepis nie stanowi, że mają być równo zużyte.