Skocz do zawartości

naprawa/regeneracja przekładni


Majkii

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dawałem przekładnię do regeneracji. Gościu skasował 800zł (nie za tanio) ale dał gwarancję na 2 lata.

Jeżdżę już na tym ze 2 lata i jest cały czas ok

A czemu dawałeś i co konkretnie robił? I namiary 'w razie czego' możesz podać, jak kolega pisał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzieki Majkii :cool2: a co do plynu to leci i to raz mocno a raz slabiej nie wiem od czego to zalezy, wczoraj na przyklad gdy wyjezdzalem z garazu to ciagnolem za soba kreche plynu :( ale po chwili juz tylko troszke kapalo

Nie ma problemu ;) Może zależy od skrętu. W każdym razie pilnuj tego płynu, bo tam jest go tylko ok. 1l, a jak zacznie na sucho pracować to wiesz, co będzie :D

No mozliwe ze od skretu, po niedzieli jade do kumpla na warsztat to obejrzymy to dokladniej. Jeszcze raz dzieki :wink:

od zawsze na zawsze BMW:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie objaw był taki że padło wspomaganie. Okazało się, że nie mam płynu do wspomagania. Zalałem płyn wszystko znowu działa.. ale za 2 dni wspomaganie znów znikło. Jeśli po 2 dniach wyparowało 1L płynu do wspomagania to nietrudno się domyśleć, że gdzieś ucieka.

 

Po obejrzeniu maglownicy wyszło, że jest mega wyciek, czyli uszczelnienia do roboty. Właśnie to zrobił mi ten gościu. Po regeneracji wszystko jest git.

 

Jak znajdę namiary to podam. W każdym razie jest to starszy gościu z Ciechanowa

Konrad


http://www.maxmotors.pl

SKLEP MOTOCYKLOWY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
[...] wczoraj na przyklad gdy wyjezdzalem z garazu to ciagnolem za soba kreche plynu :( ale po chwili juz tylko troszke kapalo

Podejrzewam, że przyczyną tego jest fakt sączenia się płynu z przekładni na osłonę pod silnikiem. Na niej zbiera się trochę płynu i jak ruszasz to ten płyn wylewa się przez otwory w osłonie. Po wylaniu się już tylko kapie z osłony a nowy płyn znów sączy się na nią. Identycznie jest z wodą po deszczu - rano przychodzę, słoneczny dzień, odpalam, ruszam i przez moment ciągnę z sobą pasek/paski mokre. Po przejechaniu kilkunastu metrów mokre ślady znikają bo woda się wylała z osłony poprzez otwory - co jakiś czas kapnie jakaś kropla z tego co pozostało jeszcze na obrzeżach osłony.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] wczoraj na przyklad gdy wyjezdzalem z garazu to ciagnolem za soba kreche plynu :( ale po chwili juz tylko troszke kapalo

Podejrzewam, że przyczyną tego jest fakt sączenia się płynu z przekładni na osłonę pod silnikiem. Na niej zbiera się trochę płynu i jak ruszasz to ten płyn wylewa się przez otwory w osłonie. Po wylaniu się już tylko kapie z osłony a nowy płyn znów sączy się na nią. Identycznie jest z wodą po deszczu - rano przychodzę, słoneczny dzień, odpalam, ruszam i przez moment ciągnę z sobą pasek/paski mokre. Po przejechaniu kilkunastu metrów mokre ślady znikają bo woda się wylała z osłony poprzez otwory - co jakiś czas kapnie jakaś kropla z tego co pozostało jeszcze na obrzeżach osłony.

Pzdr.

Sprawdzilem to i to nie tak jak myslisz to wycieka z gumy lacznika do maglownicy no ale dzieki za podpowiedzi Pozdrawiam

od zawsze na zawsze BMW:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
podepnę sie: podobnie jak u was pękła guma nawaliło syfu do maglownicy i terez cieknie trochę. Co radzicie zrobic. wymienić gumę zeby więcej syfu sie nie dostawało i pilnować poziomu plynu czy oddac do regeneracji?? Nie wiecie gdzie w lubelskim można zrobić regeneracje przekładni?? najlepiej w chelmie. Jak to robiliście to jest możliwość np wymontować i wysłać przekładnie poczta do firmy zajmującej sie tym? Jaki jest tego mniej wiecej koszt??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepnę sie: podobnie jak u was pękła guma nawaliło syfu do maglownicy i terez cieknie trochę. Co radzicie zrobic. wymienić gumę zeby więcej syfu sie nie dostawało i pilnować poziomu plynu czy oddac do regeneracji?? Nie wiecie gdzie w lubelskim można zrobić regeneracje przekładni?? najlepiej w chelmie. Jak to robiliście to jest możliwość np wymontować i wysłać przekładnie poczta do firmy zajmującej sie tym? Jaki jest tego mniej wiecej koszt??

Jak przekładnia dobrze chodzi to ja bym wyczyścił i założył nową gumę. No i kontrolować te gumy ;)

Wymontowanie masz wyżej opisane w moim poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jeśli ta guma była juz długo pęknięta to możliwe , że masz już zardzewiałą listwę w przekładni i to już grubsza sprawa.

Jednak pęknięcie gumy jest niebezpieczne hehe.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam,

Mam problemy z maglownica. Bylam w Łodzi i niestety po roku gwarancji - kicha - płyn leci, kola sie nie krecą, a niestety gwarancja już sie skonczyła. Dodam że podczas gwarancji juz pojawialay sie problemy. Wydalam 1000 zł na regeneracje, gwrancja sie skończyla a maglownica nadal nienaprawiona. Także na pewno zdecydowanie nie polecam Łodzi - teraz mówia ze mogę przyjechac ale niestety placic musze od nowa!!!

Także prośba - czy możecie podac mi namiary na tego gościa z Ciechanowa - może on cośby poradzil na ta moją nieszczesną maglownice.

Z góry wielkie dzięki

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesu życia nie zrobiłaś :D Ja kupiłem przekładnię za 500zł i jeździ już z pół roku. Po mojemu lepiej poszukać używanej, nieregenerowanej, z pewnego źrodła. No i dogadać się, co do zwrotu, jeśli po założeniu nie będzie prawidłowo chodzić. Moja trochę się poci, ale płynu nie ubywa. Z tego co słyszałem to raczej mało kto poleca regenerację.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem maglownice za 300zł zrobiłem 20tyś chodzi nadal :) gwarancje dali na 6miesięcy :) stara oddam do regeneracji jak ta się posypie :) bo auto nie może u mnie stać ale 1000zł to trochę cię skroili
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze z tą gwarancją jest to, że jak się posypie to 1. że auto stoi, 2. koszty montażu, jeśli ktoś nie robi sam. W sumie przy używanej jest to samo ryzyko, tylko bez gwarancji :D Ale nieregenerowana raczej tak niespodziewanie się nie posypie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sam robiłem fakt męczyłem się z tym z 3-4 godzinki no i na zbieżność trzeba było jechać :) Ja tam wolałem kupić używkę bo nawet nie miałem gdzie auta zostawić, a bez auta to nic nie da się zrobić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.