Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzisiaj z racji wielu nałożonych na siebie czynników zmuszony byłem do zdjęcia kolektora (wyciek płynu przy elektrozaworach, wymiana filtra paliwa, nadchodząca wymiana uszczelki pod pokrywą i regeneracja vanosa)

 

Oczywiście jak to nowy zakup auta odkrywa sie jego wielkie tajemnice z przeszłości :D

Red Silicone Hight Temperature to chyba ulubione narzędzie w tubce poprzednich "grzebalców". Po prostu wszędzie.- Króciec odmy, króciec krokowego, pokrywa zaworów, uszczelki pod kolektorem, uszczelka pod przepustnicą i przy okazji wszystko w koło umazane resztkami.

Po odklejeniu tych elementów okazało się ze przepustnica jest mokra od oleju a w kolektorze zalega olej. Skąd tam może brać się taka ilość oleju?

Z odmy :shock: ?

Aż tak dużo go wyrzuca?

 

I teraz moje spostrzeżenie. Bez zdejmowania kolektora nie wyobrażam sobie wyjąć krokowy, wymienić filtr paliwa, wymienić węże do elektrozaworów, podpiąć wtyczkę od Vanosa (bo rozpiąć to bym dał rade :D ). Czy są jakieś sposoby żeby zrobić te rzeczy bez zdejmowania kolektora?

PS. 4 wtryskiwacze mam białe a 2 są zielone... Dlaczego?

Opublikowano

Te rzeczy zdejmieszpo wyjeciu rury od naeiwy na alternator :D Ja tam lapy wsadzam natomiast filtr paliwa mozna od spodu.

Ale ja i tak sciagam kolektor, moj rekord to 34m32s, zdjecie kolektora, wymiana weza blok-nagrzewnica i zalozenie kolektora :norty:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Opublikowano
moj rekord to 34m32s, zdjecie kolektora, wymiana weża blok-nagrzewnica i zalozenie kolektora :norty:

 

:lol:

 

Mi rozebranie kolektora zajęło 15 min, ale dodatkowo 10 minut straciłem bo nie wiedziałem dlaczego po odkręceniu wszystkich nakrętek nie mogę podnieść kolektora- czerwony wszechobecny silikon :?

 

 

Oleju było... dużo. Jak był zamontowany to można było maczać palce przy wlocie przepustnicy. Przepustnica też cała w oleju.

Podpowiedzcie póki rozebrałem trochę silnik żeby później znowu nie rozbierać :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.