Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam, płyn chłodniczy wycieka z małej dziurki tuż za pompą wody z lewej strony, pompa przykręcona jest do pokrywy łańcuchów rozrządu ( tak mi się wydaje?)

czy wyciek z tego miejsca to omawiana na forach e65 nieszczelność oringów na rurce w bloku pod kolektorem ssącym, czy wówczas płyn dostaje się własnie do komory łancuchów i wycieka przez tą mała dziurkę w pokrywie? czy możliwe jest aby płyn dostał się tam od strony pompy?

 

z góry dziękuję za pomoc

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dokładnie płyn się sączy z oringu trzeba rozebrać cały przód silnika tak żeby łańcuchy były na wierzchu., właśnie mój kolega na warsztacie robi w 3.6 b e65 takie coś. trzeba popuścić miskę olejową , pokrywy głowic zdjąć , chłodnicę. teraz jesteśmy na etapie szukania takiego oringu. może ktoś przy okazji ma takowy?

tu masz link jak to robią w stanach , nie trzeba rozbierać tyle rzeczy.http://www.bimmerfest.com/news/411578/all-german-auto-custom-cooling-pipe-saves-745-%28n62

Opublikowano

takiego oringu nie znajdziesz, trzeba kupić całą rurę a oring jest fabrycznie zgrzany

 

daj jakis telefon do siebie albo kumpla wymienimy się wiadomościami jesli chcecie uniknąć rozczarowań które ja przechodziłem

pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Wymiana tego oringu to jest niestety ciężki temat,jeśli oczywiście taka naprawa ma być wykonana tak,żeby nieodległej w przyszłości do tego nie wracać. Oprócz metody serwisowej (praktycznie rozbiórka 3/4 silnika i w związku z tym b.duże koszty.) Są jeszcze inne sposoby:

1. Metoda "amerykańska"- chyba mało skuteczna skoro producent rury dwudzielnej ,która ma zastąpić "oryginał" daje gwarancję na 20tys km.

2.Demontaż dolnej pokrywy łańcuchów rozrządu i założenie nowej oryginalnej rury wodnej wraz z oringiem.

Metoda ta oprócz konieczności demontażu chłodnic (metoda bez wyjmowania silnika) ma jeszcze tą wadę,że przy zdejmowaniu/zakładaniu "dekla" łatwo jest uszkodzić uszczelkę głowicy w miejscu uszczelnienia głowicy i pokrywy dolnej.Jest duże ryzyko wycieków oleju w tym miejscu.

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
"amerykańską" metodę odradzam, na życzenie kolegi poszliśmy przy naprawie w tanią opcję no i ...2 dni roboty, dopiero za 3 razem rozbierz-złóż przestało definitywnie leciec, dużo wazeliny i mnóswo wyczucia w osadzaniu elementów, temat faktycznie niełatwy
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

koszt samych części potrzebnych do naprawy tego wycieku - "robiąc dla siebie" to 2000 zł

bez wyciagania silnika i bez zdejmowania głowic.

Metoda "amerykańska" jest o wiele tańsza ale trzeba mieć głowę na karku żeby zaprojektować rurę i oring. Nie używał bym jej raczej we własnym aucie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.