Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam! Mam problem z rejestracją auta. Samochód kupiłem w zeszłym miesiącu(auto było zarejestrowane w Polsce), wczoraj poszedłem wymienić pozwolenie czasowe na stały dowód rejestracyjny. Problem w tym że umowa sprzedaży zgłoszona przez sprzedającego i umowa kupna

zgłoszona przeze mnie przy rejestracji auta różnią się od siebie. Gdy spisywalismy umowy to powiedziałem sprzedającemu żeby w w rubryce KUPUJĄCY zostawił wolne miejsce (chciałem "współkupującym" zrobić mojego ojca, tylko nie mialem jego pelnych danych tj. nru dowodu

osobistego, PESELu i NIPu) i wstrzymał się kilka dni z wyrejestrowaniem auta. Po paru dniach przesłałem mu powyższe dane ojca z prośbą żeby wpisał ojca do umowy jako drugiego kupującego...Gościu olał sprawe, stwierdził że to nie ma znaczenia i poszedł ze "swoją" umową sprzedazy zgłosić zbycie pojazdu. Ja w tym czasie zarejestrowałem auto z umową w której kupującymi jesteśmy ja i ojciec. Wczoraj gdy chciałem odebrać stały Dowód Rejestracyjny, dowiedziałem się że jest niezgodność w dokumentach i nie mogą mi wydać stałego. Przedłużyli mi pozwolenie czasowe na kolejne 14 dni i poradzili żeby kupujący zgłosił "korektę umowy sprzedaży". Dzisiaj sprzedający był w Wydziale Komunikacji i dowiedział się że jego "urząd potwierdził naszą{tj.niewłaściwą} umowę twojemu." i nie można już tego zmienić-koniec cytatu...

Co według Was powinienem zrobić?

Edytowane przez karmann
Opublikowano

Nie do końca rozumiem ostatnie zdanie (no w sumie przed ostatnie :wink: ), ja kiedyś wpisałem w umowie zły numer silnika , przyszedł do mnie gość , któremu sprzedałem z aneksem do umowy gdzie była korekta numeru , podpisałem i wszystko jest ok.

 

Jeśli moja interpretacja jest prawidłowa to za kilka dni idź znowu do wydziału komunikacji i powinno być wporządku.

 

powodzenia

Jeśli nie idzie na siłe , trzeba użyć jeszcze większej siły
Opublikowano
to jest cytat;) chodzi chyba o to że w jego urzędzie twierdzą że umowy nie można zmienić skoro jest już zgłoszona i wprowadzona do systemu...
Opublikowano

jeśli stawiają opór, to najprościej będzie stawić z jednym właścicielem, a potem zrobić darowiznę

 

albo pojechać do chłopa (sprzedającego) i zrobic aneks do umowy i dopilnować, żeby go zaniósł do wydziału komunikacji

 

ja jednak raczej bym "kupił" sam i przepisał połowę na ojca - odpowiednia umowa darowizny i po sprawie - jeśli samochód nie jest zbyt drogi (połowa wartości nie przekracza 9 tys z hakiem sprawdź sobie dokładnie w ustawie o podatku od spadków i darowizn - tzw I grupa podatkowa) to nie zapłacisz nawet podatku

beemki to choroba - nieuleczalna, ale za to bardzo przyjemna

miłośnik E30 ... użytkownik E46 :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.