Skocz do zawartości

E60 545i 2005 zakup w usa- warto?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Jest do sprzedania e60 545i w USA (obecnie tu przebywam i mam zamiar uzytkowac to auto rowniez w usa). Auto z 2005 roku, silnik 4.4 V8 bodajze i 333KM o ile sie nie myle, skrzynia 6biegow manual. Chce uslyszec opinie od uzytkownikow jak sie tym jezdzi, czy warto pchac sie w V8, czy strasznie to ''lyka'' tzn czy nie ma tragedii w kwestii spalania, no i jakies wady konstrukcyjne motoru? Z gory dzieki wszystkim.

 

Aha dodam ze koles krzyczy za nia 15 tys dolarow do negocjacji.

Opublikowano

Witam krajana ;) z Tarnowa

1. 15.000 $ cena wydaje się stosunkowo niska - niższa niż średnie "tam" - sprawdź żeby nie był to jakiś magiczny pojazd.

2. Nie wiem jaka jest topografia miasta po którym się będziesz poruszał ale zastanów się dobrze czy manual to dobre rozwiązanie na tamtejsze warunki i korki w miastach (mnie się nie chce mieszać skrzynią biegów)

Jak chcesz opinie o silniku zajrzyj na forum związane z siódemką - tam masz więcej informacji o tym silniku od jego użytkowników.

 

Pozdrawiam

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Silniki bardzo dobre, jedyna wada to uszczelka od tej rury co idzie wewnątrz, która się rozlatuje i płyn chłodniczy ucieka. Sprawa mocno znana głównie w USA, gdzie BMW sprzedało masę aut z V8. Naprawa tego w Polsce nie jest droga, w USA już gorzej bo tam sobie liczą dużo za usługi serwisowe, a trzeba pół silnika rozebrać.

 

Ja osobiście jak bym w USA mieszkał to bym brał 545i bez zastanowienia.

Opublikowano

Witam ponownie.

Wczoraj jezdzilem ta 545i o ktorej mowa wyzej. Jest tak: to auto to masakrator jesli chodzi o sprint do 100km/h!! Z jedynki rusza niesamowicie zwawo i potem juz jest tylko lepiej albo coraz lepiej i czujesz na plecach ta piekielna moc V osemki - istna frajda ale tylko w manualu w automacie nie ma co jej brac nawet (ja testowalem manual wlasnie) aha i jeszcze ten dzwiek V8.... bajka!!

 

Co mnie lekko rozczarowalo? Silnik musi miec wysoko polozony moment obrotowy gdyz z trojki przy predkosci jakies 30-40km/h nie za bardzo chcialo to jechac po wcisnieciu gazu w deche... dopiero po wjesciu na obroty zaczelo to wyraznie jechac wiec bankowo max moment musi miec gdzies ponad 3500RPM.

 

Miales racje Prezioso, cena niska bo walona byla przodem :( Grubosc lakieru na masce i blotnikach i calym prawym boku (mierzone czujnikiem lakieru ktory ma opcje na Aluminium rowniez) byla duzo ponad norme. Maska i blotniki przod jakies 280um do 340um, prawy bok 240-250um, natomiast lewy bok i tylna klapa i dach 140-150um dodatkowo na blotnikach z przodu widac ze ktos podchodzil nieumiejetnie z pistoletem i spapral delikatnie robote... Do tego auto sciagalo wiecej niz troche w prawa strone, czujniki parkowania wogole nie dzialaly, na kazdym kole inna opona i zjechane na maxa itp itd. Natomiast motor sprzeglo i skrzynia w jak najlepszym porzadku tzn nic nie cieklo, nie smierdzialo plynem chlodniczym lub spalonym olejem po ostrej jezdzie, ani nie bylo zlane olejem itp itd.

 

Ogolnie strasznie sie napalilem na 545i, ale martiwe sie ze to bedzie lykac ze 20 litrow po miescie, co na usa nie jest za wesolo rowniez bo paliwo idzie troszke do gory (wciaz jednak duuzzo lepiej niz w pl :) ) ale ludzie jak tylko zobacza ze cena idzie w gore, od razu pozbywaja sie duzych silnikow. Mieszkam w raczej sredniej wielkosci miescie i mam bardzo blisko do pracy (jakies 6minut) wiec korki raczej odpadaja (czasem tylko jakis wypad do Nowego Yorku ale rzadko) wiec jest to dobry powod aby kupic manuala.

 

Pisalem jeszcze na forum trojki bo zajarany jestem rowniez na 335d, ktore nieziemosko sie tez odypcha, ale kosztuje wyraznie wiecej ale rocznik tez duzo mlodszy, wiec teraz mam rebus czy pchac sie w ryzykownego diesla ktory moze przysporzyc duzo klopotow czy lyknac raczej V8 ktora daje duuzo wieksza frajde z jazdy w polaczeniu z manualem?

 

A takie jeszcze pytanko Czy wie ktos jak duza roznica bedzie w spalaniu miedzy 545i a 550i? czy sa to te same silniki z nieszczesna rura do plynu chlodniczego ktora rowniez lubi nawalac w 550i? Dzieki za wyrozumialosc chlopaki.

Opublikowano

Widzę że niewiele się pomyliłem w kwestii okazyjności ceny BMW :) - trzeba uważać a w razie wątpliwości sięgać po CARFAX :)

 

Przy takim mieście i trybie jazdy nie ma stresu przy obecnej cenie paliwa w USA ;)

 

Na Twoim miejscu nadal szukałbym benzyny gdyż temat diesli w USA w samochodach osobowych nie jest chyba jeszcze zbyt szeroko ogarnięty więc ewentualną korzyść finansową wynikającą ze spalania możesz zostawić z wielokrotnością i powodzeniem w autoryzowanym serwisie BMW podczas naprawy wtrysków czy też innych elementów.

 

Koledzy na forum mają 550i jak również 545i więc niech się wypowiedzą - wydaje mi się że poziom spalania nie jest aż tak bardzo rozbieżny jak pomiędzy 530i a 545/550i

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano
wciaz mam chrapke na 335d, ale to pier....cie w fotel w 545i manual bylo piekne. Jak myslisz prezioso w co wladowac kase??
Opublikowano (edytowane)

:)

Na tamtejsze warunki nie zastanawiałbym się i brałbym 545i bezdyskusyjnie (tyle że w moim przypadku pewnie ze skrzynią AT ale to szczegół)

Jakby nie było "trójka" to nie "piątka" patrząc pod wieloma względami. Poza tym jak wspomniałem obawiałbym się kosztów serwisu i ewentualnych napraw diesla ponieważ ten mieści się jeszcze w kategoriach "egzotyka" jeśli chodzi o osobówki.

Owszem jest ich coraz więcej ale nie są tak popularne jak w Europie. W zasadzie chyba tylko trójka jest w dieslu w oficjalnym katalogu - reszta jeśli już to chyba na zamówienie.

 

EDIT

W nawiązaniu do wypowiedzi niżej Jdef'a - nie miałem na myśli walonego 545i tylko w pełni sprawnego :) bez przygód.

Edytowane przez Prezioso
Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano

a ja bym auta walonego nie brał.

jak per...nięcie kręci to brać poloneza tamtych dróg - mustanga.

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
jak per...nięcie kręci to brać poloneza tamtych dróg - mustanga.

 

Możesz rozwinąć tę myśl, bo próbowałem zrozumieć Twoją logikę i nadal nie kumam co miałeś w głowie pisząc, że u nich Mustang to jak u nas Polonez? :)

Opublikowano

Praktycznie jak widzi się tam mustanga to emeryt w środku.A ta średnia wieku u nas nie dawno raczej kojarzyła sią z polonezem i wszystko co z tym związane.O ile pamietam w zakupie kontrolowanym był poldek i wiek właściciela potwierdza moją tezę.

hej

Opublikowano
koledzy, miałem jednak na myśli raczej skomplikowanie konstrukcji oraz popularność auta w korelacji z ceną i frajdą z jazdy :)

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Opublikowano

Z prawdziwego Mustanga pozostała chyba tylko nazwa. Miałem okazję na b.krótką jazdę tym autem (wersja bazowa) wiec o osiągach się nie wypowiem niemniej jednak jeśli chodzi o ogólne wrażenie "estetyczne i jakościowe" tego pojazdu to faktycznie jest to Polonez w porównaniu z BMW. Mam porównanie do starego Mustanga z lat 70tych :) bo tym jeździłem nieco więcej za Oceanem

Wiadome Merc, BMW, Jaguar może jeszcze Audi w USA - tam jest to większy prestiż, status społeczny a co za tym idzie stosowne finanse rezerwowane dla marek premium wzwyż.

Mustang Shelby GT500 kosztuje 48.000$ - BMW 550i to ceny od 60 tysięcy wzwyż

Podstawowe modele Mustang to 23.000 natomiast 528i musimy pomnożyć x2

Dlatego patrząc nawet na te aspekty brałbym piątkę aniżeli Amerykana :)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ale przecież Mustang to tanie, pseudo sportowe auto dla każdego. Ma być tanie i proste, nikt w USA z niego nie robi mega samochodu, więc nie wiem o czym tu mowa. Mustang jest jaki ma być i tyle. W USA auta generalnie mają być niedrogie i nieskomplikowane zarówno w obsłudze jak i w budowie. Mentalność i oczekiwania klienta są zupełnie inne niż w Europie. Jak ktoś chce super technologii to kupuje BMW albo Merca, Lexusa, Acurę itd. Płaci się za to x 2 ale ma się coś lepszego. W USA dla większości ludzi samochód jest narzędziem życia jak komputer, teczka czy patelnia. Nikt z niego nie robi synonimu luksusu, dlatego mają auta jakie mają. Za to przeciętny Amerykaniec pracuje na Mustanga rok a nie pół życia i o to chodzi. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.