Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam zamiar kupic e39 tds. Już jeździłem tym samochodem, zrobił na mnie niezłe wrażenie, aczkolwiek zauważyłem że lubi wysokie obroty, i tu pierwsze pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:

- czy ztuningowanie silnika poprawiłoby jego elastycznośc?.

-druga sprawa to na co mam zerknąc przy kupnie, dodam że mam ogólne pojęcie o dieslach, ale może w tds-ach jest coś szczególnego na co trzeba zwrócic uwagę. Z góry bardzo dziękuje za podpowiedzi, może mi to pozwoli uniknąc problemów, przepraszam jeżeli powielam post, ale jeszcze slamazarnie poruszam się po forum, pewnie z czasem nabiore wprawy. :D

Opublikowano

zawirusowanie tds-a daje odczuwalnie lepsza jego dynamike. Znane mi tds-y byly krecone w okolice 170 koni, co do momentu ktory udalo sie uzyskac to ok 330 nm (wszystkie byly robione w tym samym zakladzie). Zadna ze znanych mi osob ktora tds zczipowala nie narzekala na wzrost awaryjnosci (kazdy z tds-ow o ktorych pisze byl przed czipem utrzymany w stanie przynajmniej dobrym). Sprzeglo i dwumas tez sa (podobno) przystosowane, by taki wzrost parametrow wytrzymac.

Co do uwag przed zakupem - popatrz dobrze czy auto nie faluje na jalowym i czy ON sie z okolic pompy nie leje. Poza tym bardzo wskazana diagnoza turbiny i ogolnie stanu silnika na kompie - auta te lata swoje juz maja, koszty napraw sa dosc duze - a przebiegi samochodow tez niemale (najczesciej niezaleznie od tego co podaje sprzedawca).

Z problemow niecodziennych w swoim tds (e34 co prawda) nie spotkalem niczego dziwnego do prawie 500 000 km, po czym padlo turbo i auto zostalo sprzedane (turbina puscila olej - ubytku mocy co prawda nie czulem, ale jednak.) :)

BMW - Be My Wife.


Soft na zamówienie, porady informatyczne (i wszelakie również) - PW :) Dla forumowiczy proste porady free - na rozbudowane rozwiązania ceny bardzo specjalne :)

Opublikowano
Witam, mam zamiar kupic e39 tds. Już jeździłem tym samochodem, zrobił na mnie niezłe wrażenie, aczkolwiek zauważyłem że lubi wysokie obroty, i tu pierwsze pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:

- czy ztuningowanie silnika poprawiłoby jego elastycznośc?.

-druga sprawa to na co mam zerknąc przy kupnie, dodam że mam ogólne pojęcie o dieslach, ale może w tds-ach jest coś szczególnego na co trzeba zwrócic uwagę. Z góry bardzo dziękuje za podpowiedzi, może mi to pozwoli uniknąc problemów, przepraszam jeżeli powielam post, ale jeszcze slamazarnie poruszam się po forum, pewnie z czasem nabiore wprawy. :D

Nie polecam TDS'a chyba ze rochodzi sie tutaj o srodki finansowe silnik 525d wypada o niebo lepiej w porownaniu z TDS'em wiekszy moment wieksza moc i co najwazniejsze mniejsze spalanie ksaltujace sie srednio o 1,5litra.

Opublikowano

Fakt - teraz dorwać TDS-a, który już swoje lata będzie miał a nie jest zajechany to już graniczy z cudem. Prędzej znajdziesz niezajechanego 2.5D ale co za coś - koszt zakupu takiego 2.5d będzie znacznie wyższy niż 2.5TDS, koszta napraw pewnie trochę większe niż w TDSie bo i technologia już znacznie nowocześniejsza jednak za to otrzymujesz znacznie lepsze osiągi przy sporo mniejszym spalaniu no i kultura pracy przemawia na korzyść 2.5d.

Pzdr.

Opublikowano

Dobry tds nie jest zły, tylko jak takiego znaleźć.... To dobry silnik, pod warunkiem że poprzedni właściciel jeździł nie oszczędzając na serwisie i ma nalatane w granicach rozsądku. Widziałem raz taki motor przy przebiegu 750kkm jeszcze z oryginalną turbiną...

Podsumowując, dobry tds dziś - takie rzeczy to tylko w Erze :D ale pewnie takie istnieją...

 

PS. Jeśli chcesz go kupić, szczególną uwagę zwróć na pompę (wycieki i falowanie pod obciążeniem np. przy ruchach kierą, odpalanie na ciepło i na zimno), standardowo dwumas i sprzęgło, czy silnik pracuje równo i bez stuków - gładko. Najlepiej sprawdzić kompresję.

Opublikowano
Dzięki, pewnie że 3 litry w comon railu jest bez wątpienia lepszy, ale ta tds-a jest kuzyna, ma prawdopodobnie 280 tys. przebiegu, na 260 przestała zapalac na ciepłym i miała zrobioną pompe za 2700, teraz jest ok. zapala na dotyk, chodzi równo, reszta też nie jest jakaś najgorsza. Na pewno kuzyn nie oszczędzał na niej, ale lata tirem po całej Europie i jeszcze kupił sobie motor i nie ma czasu jeździc tą beemką. Środek jest nawet ładny, ale niepokoi mnie fotel kierowcy, ma podarty środek siedziska i dół oparcia, boki są całe, czy to jest normalne przy welurowej tapicerce, czy może to z 800tys przebiegu?. Jakbym kupił to zapytam jeszcze kolegę Oggy gdzie go zawirusować. Pozdr. :D
Opublikowano
Te siedzenia nieraz po 200kkm lubią się przecierać. Jeśli jesteś w miarę pewny tego auta to sprawdź jeszcze ciśnienie sprężania i bierz -jeśli kuzyn cię na minę nie ładuje /sorry ale z rodziną tylko na zdjęciu :norty: / zrobisz parę rzeczy i jeszcze polatasz :mrgreen:
Opublikowano

U mnie tez siedzisko podarlem (w sumie zahaczylem tak na 2-3 cm) nitem od spodni:) tak ze nie jest to dla mnie zaden wykladnik przebiegu (chociaz po niektorych fotelach ewidentnie widac, ze "160 000" jak w ogloszeniu to one nie maja).

Ogladaj auto dokladnie - przejedz sie i poczuj:) i jesli wszystko OK to bierz:)

BMW - Be My Wife.


Soft na zamówienie, porady informatyczne (i wszelakie również) - PW :) Dla forumowiczy proste porady free - na rozbudowane rozwiązania ceny bardzo specjalne :)

Opublikowano
Dzięki chłopaki, wszystkie rady i sugestie są cenne :D , chyba ją kupię, zobaczymy co będzie. Miałem już kiedyś 3 i 5 i uważam że beemka to super samochód, a problem to faktycznie polega na trafieniu odpowiednio nie zajechanego egzemplarza. :D :D Pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.