Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam pytanie nie zawsze moja Bunia garażuje w ciepłym garażu i zawsze co myję auto otwieram maskę i zaglądam a tam gratisy dziś było akurat jeszcze ciepły chlebek na silniku , a w e60 mandarynka :(

Natomiast chlebek jest najczęściej co zrobić aby szkodniki nie dostawały się pod maskę ? Denerwuje mnie gdy otwieram maskę a tam pół kuchni :) już nie wpsominajac o tym czy wszystkie kabelki są całe czy nie pojedzone .

Silnik po trasie jest ciepły więc jakieś sierściuchy wchodzą i się grzeją .

Czy są jakieś preparaty aby to dziadostwo odstraszyć ? jakieś choinki czy coś ? .

Ostatnio sobie cisnę klima ahh zadowolony wjechałem do garażu na drugi dzień przychodzę i myślałem że w bramie się przewrócę , odrazu wiedziałem że coś jest pod maską i faktycznie było coś dobrze spalonego , szybka myjka pół cytrynowego plaka poszło aby usunąć ten zapach .

Proszę o pomoc . Na ogrodzie stoi mi z 4-5 samochodów i w każdym jest raz w miesiącu coś , boje się że pewnego razu auto mi nie odpali bo kable będą lepsze niż szynka :)

Opublikowano

Urządzenie fajne

martwi mnie tylko to cyt " Płytki te są ładowane napięciem 300-700 V. W przypadku dotknięcia płytki przez zwierzę, błyskawicznie ono ucieka. " przecież jak dostanie tak 700 V taki gryzoń to jak go trzepnie to mi dziurę w błotniku zrobi :) heh

Szukałem już po allegro jakiś sposobów dużo jest tego typu urządzeń i są również takie co sygnał dzwiękowy nie słyszalny dla ucha człowieka wysyła tylko jak to dzaiała nikt nie wie .

Bardziej byłem skłonny na jakiś rozpylacz , którym popsikam sobie okolice silnika ( możliwości wejścia ) i że to pomoże ale czegoś takiego na kuny nie znalazłem tylko na psy i koty . France tak się potrafią wciskać że zostawia pół sierści na miejscu w którym wchodziła :)

Opublikowano
Ktoś kiedyś opowiadał, że daje pod maskę kostkę do kibla, np. domestos albo inne, i ten zapach ma niby odstraszać.

Ale tylko słyszałem, ciężko powiedzieć czy działa. Możesz wypróbować:)

Ja także to zasłyszałem, ale tu na forum (jakieś 3-4 lata temu ;) ).

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Miałem ogoromy problem z kunami w samochodzie (zniszczone przewody), próbowałem wielu rzeczy ale bezskutecznie. Jakiś miesiąc temu znalazłem w necie niemiecki preparat Dr Hartmann's marder frei i on okazał się wybawieniem od problemu, polecam wszystkim !!!
Opublikowano
Być może ja go będę także próbował. Póki co, mam domestosa, bo prawdopodobnie jakiś gryzoń (ewentualnie kot) upodobał sobie komorę silnika jako restaurację.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.