320i Po 40km przerywa, pali na 2 gary

[Babunia]

Dzisiaj pojechałem w trasę i tak po 40km nagle, tak jakby wyłączyło mu ze 4 cylindry. Chodził jak czołg, do 3tys obr ledwo się wkręcił. To nie jest pierwszy raz. Ostatnio jak tak się robiło to na odpalonym silniku ledwo dotknąłem wtyczki przepływomierza i się naprawiło-tak nagle. Dzisiaj tak próbowałem i nic.

Z góry zakładam, że:

-sonda jest dobra - nie faluje, spalanie w normie

-przepływka również jest ok, po wypięciu wtyczki brak reakcji, po wpięciu silnik "przygasa"-również norma

 

Stawiam na świece, bo nie wiadomo kiedy były ostatnio wymieniane. Czy jest możliwe że jeżeli traci zapłon to z aż takim efektem? Dodam, że zwiększenie obrotow nie sprawia że coś się naprawia.

Czy jest jakiś czujnik ciśnienia płynu chłodniczego? Bo właśnie był dość wysoko - na zimnym jest na kresce, czyli tak jak powinno być.

 

Co więcej, zimny silnik nie pali od strzału, tylko trzeba trochę pokręcić. Palenie ciepłego jest ok, nawet z opisaną wyżej usterką.

PS: Zgasiłem silnik tak na 5minut, odpaliłem i w drodze powrotnej przez kilka kilometrów było ok. Dziwne.

[bushi44]

masz instalację gazową w samochodzie??

[Babunia]

Od roku jest całkowicie usunięta, jeżdżę tylko na benzynie.

Pytanie: gdzie znajduje się czujnik temperatury silnika? Mam też wątpliwości czy może nie jest walnięty/ukiwały się kable.

[seba e36]

13 i 15 to czujniki http://www.realoem.com/bmw/diagrams/h/d/23.png

[Babunia]

Dzięki kolego, wlaśnie się na to patrzyłem. Sprawdziłem świece, wyglądają bez zastrzeżeń. Nie okopcone, nie białe ani żółte, elektroda nie wypalona. Przepatrzyłem też wszystkie połączenia które mogłem ruszyć, wszystko ok.

Sprawdziłem czujnik położenia przepustnicy i jego przewody-równięż działa. O dziwo, odpalił od strzału. Ehh, w czwartek znowu trasa a ja boję się jechać. Chyba bez podpięcia pod komputer się nie obejdzie. Jutro spróbuję jeszcze wyczyścić przepływke.

[seba e36]

Jesli była kiedyś instalacja gazowa jak napisałeś to ja bym jeszcze posprawdzał instalaję elektryczną od wtrysków bo przecież gdzieś musiało być podłączone odcinanie paliwa