zniknięcie płynu hamulcowego HELP

[olo83]

Wieczorem postawiłem samochód pod domem - zero problemów.

Rano odpalam i co chwile zapalała sie i gasła czerwona kontroka z wykrzyknikiem w środku.

Sprawdziłem stan płynu - ciut poniżj minimum.

przejechałem ok 5 km ( pedal hamulca co raz głębiej wchodził w podłogę podczas hamowania)

zaparkowałem - po ok 2h postoju pedał hamulca wpada w podłogę, w zbiorniczku brak płynu hamulcowego.

 

Proszę o rady co posprawdzać zeby zlokalizować wyciek usterkę :-(

[seba e36]

Mógł ci pęknąć któryś z gumowych przewodów hamulcowych. Jeśli masz kanał to wjedź , wlej płyn hamulcowy do zbiorniczka druga osoba niech pompuje pedałem a ty obserwuj przewody hamulcowe gumowe i metalowe też . Obserwuj też koła bo mógł puścić któryś cylinderek

[olo83]

niestety kanału nie mam, pozostaje mi chodnik pod blokiem...

[lolek0]

niestety kanału nie mam, pozostaje mi chodnik pod blokiem...

Oj.. to nie jest najlepsze miejsce na tego typu naprawy, do tego auto pod spodem jest całe od błota pośniegowego i soli. Wczoraj przerabiałem to u mnie, usterke zlokalizowałem bardzo szybko - całe koło było tłuste od płynu hamulcowego, który przy każdym naciśnięciu hamulca wypychało pod ciśnieniem przez uszkodzony cylindrek... Sprawdz czy jakieś koło nie jest mokre. :D

[seba e36]

Niestety taka pogoda nie sprzyja oglądaniu autka pod spodem i w nadkolach :( . A tak z ciekawości zapytam z tyłu masz bębny czy tarcze?

[olo83]

Niestety taka pogoda nie sprzyja oglądaniu autka pod spodem i w nadkolach :( . A tak z ciekawości zapytam z tyłu masz bębny czy tarcze?

 

bębenki.

 

właśnie fure sciągnąłem pod dom, koło kół położyłem tekturki, może uda się zokalizować wyciek.

jutro zdejmę tylne koła i obejrzę cylinderki - oby to było to... :roll:

[seba e36]

Najczęściej się zdarza że puszczają właśnie cylinderki w bębnach ale to nie jest regułą . Powodzenia w szukaniu usterki :cool2:

[olo83]

usterka zlokalizowana - padł przewód hamulcowy, tylne lewe koło,, dokładniej cieknie w miejscu gdzie przewód metalowy łączy sie z gumowym.

 

jako że nie mamkanału, garażu itp musze chyba oddać furę do jakiegoś warsztatu a nie chciałbym zeby wymienili mi bez porzeby pół samochodu...

 

Co w takiej sytuacji trzeba wymienic? cały przewód aż od przodu czy tylką tą część gumową?

 

jaki to może być koszt ( warszawa) : część, wymiana, płyn hamulcowy, odpowietrzanie?

[seba e36]

Wszystko zależy od tego z kąd dokładnie cieknie czy z zakówki przewodu gumowego czy przerdzewiał metalowy. Jeśli puścił gumowy może się tak zdarzyć (ale nie koniecznie) że przy rozkręcaniu metalowego z gumowym w metalowym nie będzie chciała obrócić się nakrętka na przewodzie to urwie się metalowy i trzeba będzie jego też wymienić . A czy cały od tyłu do przodu to wszystko zależy czmasz ABS (mowa tu o metalowym) bo jeśli masz, to cały aż do pompy, jesli nie masz ABS-u to na tyle powinien być trujnik ,więc tylko do trujnika.

[olo83]

Mam ABS...

 

A jakie mogą byc orientayjne koszta w obu przypadkach?

[seba e36]

Cena za usługę zależy od warsztatu (czy renomowany czy nie), a zaczynają się od 60zł no i plus części . Gumowy około 30zł, a miedziany (bo takim zastąpią metalowy) od 30zł do 60zł

[olo83]

hmmm

 

jako że dzisiaj jest niedziela dodzwoniłem się tylko do jednj "sieciówki" - FEUVERT.

Powiedzieli ze koszt gumowego przewou to ok 40zł a wymiana ok 60 zł.

Koszt metalowego ok 150 zł a wymiana ok 200zł .

 

w obu przypatkach w cenie płyn hamulcowy i odpowietrzanie.

 

Jutro zadzwonie jeszcze do innej sieciówki która jest niedaleko mnie i zobacze ile oni krzykną...

 

mam jeden dobry mały warsztacik ale on jest po drugiej strony Wawy i nie bardzo chce jechać przez całe miasto z cieknacym przewodem hamulcowym.

[seba e36]

Ja 90% napraw przy swoim autku rubie sam bo mam do tego warunki więc z cenami usług mam mało doczynienia a u mnie w Kielcach ceny za usługi są trochę mniejsze niż w Wa-wie i części też.